Mam Problem z kotem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 23, 2010 21:59 Re: Mam Problem z kotem

Już teraz mogę Ci powiedzieć, jak to się skończy :wink: te Wasze przemyślenia znaczy :mrgreen:
Ale na miołość boską szczep koty, bo PP to potforna podobno i strasznie szybko wyniszczająca choroba i strasznie zakaźna. Tylko nie wiem, to chyba ta zaraza bardzo długo utrzymuje się w otoczeniu !

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto mar 23, 2010 22:01 Re: Mam Problem z kotem

Także podejrzewam, że to mogło być to cholerstwo, ale teraz to już trudno się mówi.

imperator

 
Posty: 30
Od: Sob mar 20, 2010 16:15

Post » Wto mar 23, 2010 22:12 Re: Mam Problem z kotem

Podobno człowiek sie uczy na błędach. Ja też kiedyś jeden taki popełniła i teraz cierpimy z kotem.
Tylko szkoda, że wszystko wymaga ofiar

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto mar 23, 2010 22:16 Re: Mam Problem z kotem

No niestety, ale tak jest, u nas też nieciekawie wyglądał zeszły rok, ale ten też się bardzo źle zaczął, boję się myśleć co będzie dalej

imperator

 
Posty: 30
Od: Sob mar 20, 2010 16:15

Post » Wto mar 23, 2010 22:24 Re: Mam Problem z kotem

Jeśli to była PP, to niestety to świństwo długo się utrzymuje i łatwo się tym zarazić :( W takiej sytuacji nie powinniście brać kota bez nabytej już odporności!

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto mar 23, 2010 22:28 Re: Mam Problem z kotem

To są tylko takie moje przypuszczenia, bo nasza fifcia umarła w ciągu 2 dni od pojawienia się widocznych objawów, a miała np wymioty już w sobotę, za niską temperaturę, spała w pozycji pionowej itp. itd, ale bez badań krwi raczej się tego nie dowiemy.

imperator

 
Posty: 30
Od: Sob mar 20, 2010 16:15

Post » Śro mar 24, 2010 8:45 Re: Mam Problem z kotem

Nie wydaje mi się , żeby to była panleukopenia.Za krótko to trwało. Zuza mając to choróbsko już w ubiegłym roku zaraziła by Fifkę. Na to nie ma sposobu. Ponadto Zuza była szczepiona przeciwko pp.Wszystko wskazuje , niestety na otrucie. PP jest specyficzne i bardzo groźne, ale choroba dłużej trwa raczej niż 2 dni.Pomysł z DT , ale niewychodzącym ????? A dacie radę wydawać koty. To bardzo obciąża emocjonalnie.Znam to z autopsji.Pozdrawiam.

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Śro mar 24, 2010 9:03 Re: Mam Problem z kotem

Zawsze można zamienić DT na DS :mrgreen:
Myślę, że wet, nawet kiepski, rozpoznałby PP, ale ekspertem nie jestem...

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Śro mar 24, 2010 9:09 Re: Mam Problem z kotem

Przepraszam, że się wetnę w temat, ale przy okazji mam pytanie:
Moja kotka już 3 lata nie była szczepiona z powodu nieustającego KK i wrzoda na rogówce z tego powodu. Obecnie rogówka już sie zagoiła, a katar prawie przeszedł, ale nie do końca.
Czy takiego rekonwalescenta nie do końca wyleczonego jeszcze można zaszczepić ?
Tyle mądrych głów, może ktoś podpowie?

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro mar 24, 2010 11:43 Re: Mam Problem z kotem

Jasdor, doświadczenie nauczyło mnie, że jak długo kot jest oporny na leczenie i choróbsko się przedłuża to warto robić testy na Felv.Co do szczepienia to tylko dobry wet może zdecydować .

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Śro mar 24, 2010 11:51 Re: Mam Problem z kotem

No właśnie ! DOBRY WET w zasiegu mojego terytorium takiego brak !

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro mar 24, 2010 20:51 Re: Mam Problem z kotem

Ja też nie mam zaufania do wetów w mojej okolicy,od ludzi się człowiek nasłucha i tak jest

imperator

 
Posty: 30
Od: Sob mar 20, 2010 16:15

Post » Śro mar 24, 2010 21:04 Re: Mam Problem z kotem

Ja tez podejrzewam, ze zostala otruta. Kotki niestety czasami wchodza na cudze posesje i jak wiadomo zagrzebuja swoje odchody(co w moich oczach czyni je najczystszymi zwierzetami swiata - no bo jakie inne zwierze tak postepuje?) a ludzie maja teraz zadbane ogrody i nie podoba im sie to.Moi znajomi tu w Niemczech mieli pieska pekinczyka, ktory chodzil do sasiada i grzebal mu w klombach (dom byl nieogrodzony).Sasiad ten ostrzegl ich, ze jak jeszcze raz zobaczy go w swoim ogrodzie to go zabije - i pewnie to zrobil, bo pewnego dnia...Dzeki juz nie wrocil, Ale on przynajmniej uprzedzil - a ile jest ludzi, co woli to zrobic tak, zeby nadal pozostac w dobrych ukladach sasiedzkich? Przykro bardzo, co ten kotek byl winien, ze w tak okropny sposob musial zginac.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro mar 24, 2010 21:20 Re: Mam Problem z kotem

Dzisiaj trochę się zmartwiłem bo psisko też rano nie chciało jeść ani wyjść rano na dwór, ale uświadomiłem sobie że wstaję teraz o 5 rano więc godzinę wcześniej niż zawsze więc psisko zaspane jest nawet na dwór nie chce wychodzić bo za wcześnie 8O

imperator

 
Posty: 30
Od: Sob mar 20, 2010 16:15

Post » Śro mar 24, 2010 22:22 Re: Mam Problem z kotem

Ale badz czujny - bo ja szybciej zaufam dzikiemu zwierzeciu jak ludziom.Ludzie bywaja niestety podli. Chyba, ze znasz sasiadow juz od bardzo, bardzo dawna i mozesz im ufac - ale nieraz i z wydawaloby sie przyjaciela - swinia wylezie...

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Klementy_na, puszatek i 44 gości