KOCIA ARKA NOEGO: pilnie adopcje, pomoc $, PILNIE ds Pusia!

[andzelika1952]

Bardzo dziękuję Sawanka1 , Martaslupsk i Hanulce za ogromną pomoc w dostarczeniu Kory i Milusia do ich nowych domków. Dzięki także Martaslupsk za wizytę przed adopcyjną w domku Milusia. Nie wiecie ile to dla mnie i kociaków znaczy. Sama nie byłabym w stanie ich tam dostarczyć.

[Hanulka]

Bardzo dziękuję Sawanka1 , Martaslupsk i Hanulce za ogromną pomoc w dostarczeniu Kory i Milusia do ich nowych domków. Dzięki także Martaslupsk za wizytę przed adopcyjną w domku Milusia. Nie wiecie ile to dla mnie i kociaków znaczy. Sama nie byłabym w stanie ich tam dostarczyć.

[Hanulka]

ciocie, ponawiam prośbę o wstawienie info o aktualnych ogłoszeniach radomszczaków...

[Hanulka]

Przypomnienie i niedługo rozliczenie proszę o weryfikację!!!!

WSZYSTKICH PRZYJACIÓŁ KAN PROSZĘ O ZBIÓRKĘ RZECZOWĄ I PIENIĘŻNĄ DLA KOTECZKÓW ANDZELIKI1952

PROPONOWANE FORMY POMOCY:

1. zbiórka rzeczowa (rzeczy nowych i używanych - przesyłki pocztowe i zamówienia w Internet z przesyłką na adres KAN)
potrzebne:
podklady "niemowlece" itp. 100 szt. podkłady Hanulka
koce, kocyki 5 szt. polarowe IKEA - Hnulka
ręczniki, - 1 szt. Hanulka, 10 szt. malych ręczniczków - Hanulka
poduszki,
kuwety,
miski,
karma sucha - 20 kg kociamysza
karma mokra - 6 x 6 400? gr kociamysza
żwirek,
leki, probiotyki
odżywki,
zabawki,
proszek do prania,
pościelowe, przescieradła - ciocia a/a - ile sztuk?
i inne potrzebna rzeczy do utrzymania i pielęgnacji koteczków... drapak - ciocia a/a

2. zbiórka pieniężna.. na konto RTOZ dobrowolna deklarowana kwota + hasło + nick

Hanulka 100,-

[Hanulka]

kolejny słoneczny dzionek sie zapowiada!!! ciocie, spojrzcie na wcześniejszy post..

[Hanulka]

a tu tak cichutko???

[ewik1976]

Roboty przedświąteczne

[Hanulka]

Roboty przedświąteczne

aaa, nooo taaak

[Hanulka]

[rene010]

witam ciocie wiosna nadeszła i więcej obowiązków koło domu
Biedronka wciąż atakuje Smolusia niedobra dziewucha.
Kotek dochodzący czuje się lepiej ktoś go wcześniej uderzył w kręgosłup na samym środku grzbietu ma potwornego krwiaka 7 cm. Wygląda jak wielbłąd. Na szczęście nie uszkodził kręgosłupa. Kociak ma dobry apetyt i już nie odczuwa strasznego bólu jak wcześniej.

[Hanulka]

:wink: witam ciocie wiosna nadeszła i więcej obowiązków koło domu
Biedronka wciąż atakuje Smolusia niedobra dziewucha.
Kotek dochodzący czuje się lepiej ktoś go wcześniej uderzył w kręgosłup na samym środku grzbietu ma potwornego krwiaka 7 cm. Wygląda jak wielbłąd. Na szczęście nie uszkodził kręgosłupa. Kociak ma dobry apetyt i już nie odczuwa strasznego bólu jak wcześniej.

no to Biedrona!!! Martona!!!
a jak reszta koteczków??
za wszystkie futerka i zdrówko dochodzącego

[rene010]

Ramzesik fuczy na każdego kto wejdzie do pokoju ale nie ucieka a cudak z niego w miarę grzeczny jest.
Lenka ciągle pokichuje jest na lekach oczko sie wyleczyło jest bardziej rozbrykana jak Ramzesik
Biedrona no to prawdziwa aparatka wszędzie jej pełno uważa za swoje dzieci lenke i ramzesa i gdzie one tam i biedronka, bardzo agresywna w stosunku do innych kotów,
niestety raz dostała kapciem w tyłek ale nic sobie z tego nie robiła
Smoluś to najukochańszy chłopczyk bardzo sie cieszę że do mnie trafił moje oczko taki duży dzidziuś. Rozmawia z nami i ciągle domaga sie głaskania reaguje na imie swoje przybiega no i trzeba chłopaka wygłaskać. Tak właśnie zaczynam dzień od głaskania Smolusia.
Dusia raz pogłaskałam ją jak zagapiła się podczas zabawy ze Smolusiem ale jak zorientowała sie że to ja uciekła, lubi spac u mnie na łóżku, wygląda tak słodko wtedy

[rene010]

Ja mam pytanko do cioć. chodzi mi o kotka który przyszedł obolały po kilku dniach na grzbiecie zrobiła sie gula ok 7 cm - opuchnięte miękkie w dotyku. kotek cały czas ma dobry apetyt tylko strasznie obolały jest nie da się dotknąć. dostał antybiotyki i inne
dziś ta gula mu pękła. troche to dziwnie wygląda jak postrzał, ma głęboką dziurę, okrągłą jakby gwoździem było przebite. Ropica z krwią cały czas schodzi. Kot bardzo dobrze sie czuje nadal odczuwa ból przy dotykaniu w okolicach rany.
może ciocie juz sie spotkały z czymś takim.
Moje przypuszczenia to albo został postrzelony i po kilku dniach rana sie na nowo otworzyła i zeszła ropa, albo to było uderzenie i samoczynnie wytworzył się czop i pękł

jak mi sie uda to załączam zdjęcie
kotek był u weta ale nie robiliśmy prześwietlenia bo niema u siebie takiej aparatury.

Proszę o radę cioć i przepraszam że się tak wewalilam na tym wątku Hanulko

[rene010]

Tak to wygląda:

[Hanulka]

rene, bardzo dobrze, że tu napisałaś, mamm nadzieje, że ktoś pomooże, nie bardzo widać tę ranę, ten biały plac to jest bez sierści? myślę, że trzeba jakoś rtg zrobić, bo nie wiadomo, jak rana jest głęboka.. psikasz to czymś lub smarujesz? lekarz widział tę pękniętą ranę? może trzeba ja przeplukac i oczyścić??
na pewno andzelika pomoże...

fajnie, ze kotusie się oswajają, szkoda tylko, że Biedronka taka psotnica...