Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Tać s. 77-9 :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 24, 2010 11:31 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

OKI pisze:Już natentychmiast odpowiadam: celem utrzymania prawidłowej wilgotności w chałupie, coby kociątkom w noskach nie zasychało :mrgreen:


czyli kwiatki byly dla kotkow - wszystko zostaje w rodzinie :mrgreen:

no wlasnie, a skurcze brzucha przy smianiu sie to juz prawie jak trening :wink:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro mar 24, 2010 11:34 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

tillibulek pisze:
OKI pisze:Już natentychmiast odpowiadam: celem utrzymania prawidłowej wilgotności w chałupie, coby kociątkom w noskach nie zasychało :mrgreen:


czyli kwiatki byly dla kotkow - wszystko zostaje w rodzinie :mrgreen:

no wlasnie, a skurcze brzucha przy smianiu sie to juz prawie jak trening :wink:

No ba! Wszystko dla kotecków :ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 24, 2010 11:36 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

Obrazek

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Śro mar 24, 2010 11:39 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

No to dzisiaj mamy Dzień Taciowy :lol:
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek


Cześć Anetko :1luvu:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 24, 2010 11:49 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

OKI pisze:Mysz biega jak pokopana i gulga, a za nią zasuwa Adelka i kicha :roll:
Ja oszaleję do niedzieli :roll: Nocka mnie na pewno czeka wesoła - nie wiem, czy mam się śmiać, czy wściekać :twisted:

Bądź co bądź, ta symfonia jest rozbrajająca :lol:



tzn. Mysz robi takie "krrrruuu"?
bo nie bardzo rozumiem co to jest to gulganie
nagraj to OKI, chetnie poslucham - to musi byc slodkie :mrgreen:

z reguly to koty jak sie nie lubia, to na siebie syczą, ale rozumiem, ze to nie kot gulga, tylko Mysz - wiec nagraj nam pliz gulgoczącą Mysiunie :D :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro mar 24, 2010 11:51 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Tać s. 77-8 :)

jaki miziak :ryk:

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Śro mar 24, 2010 11:53 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Tać s. 77-8 :)

Tać cuuuudnaaaaa :!: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35652
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro mar 24, 2010 11:57 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

tillibulek pisze:
OKI pisze:Mysz biega jak pokopana i gulga, a za nią zasuwa Adelka i kicha :roll:
Ja oszaleję do niedzieli :roll: Nocka mnie na pewno czeka wesoła - nie wiem, czy mam się śmiać, czy wściekać :twisted:

Bądź co bądź, ta symfonia jest rozbrajająca :lol:



tzn. Mysz robi takie "krrrruuu"?
bo nie bardzo rozumiem co to jest to gulganie
nagraj to OKI, chetnie poslucham - to musi byc slodkie :mrgreen:

z reguly to koty jak sie nie lubia, to na siebie syczą, ale rozumiem, ze to nie kot gulga, tylko Mysz - wiec nagraj nam pliz gulgoczącą Mysiunie :D :1luvu:

Od paru dni usiłuję to nagrać - to nie jest "krrruuu", to jest gulganie :ryk:
Niestety próby nagrania spełzają na niczym, bo albo się gulganie kończy po włączeniu dyktafonu, albo akurat się jakieś inne dźwięki nakładają :roll:
Ale nie rezygnuję, w końcu ją nagram :twisted:

annette88 pisze:jaki miziak :ryk:

Marzenia11 pisze:Tać cuuuudnaaaaa :!: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok:

Dzięki w imieniu Taci :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 24, 2010 11:58 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

OKI pisze:No to dzisiaj mamy Dzień Taciowy :lol:
Obrazek


jakie cudowne sloneczko :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
piekny miziajacy sie pluszaczek :mrgreen:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro mar 24, 2010 12:01 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Tać s. 77-8 :)

Pluszaczek to bardzo dobre określenie Taci :lol:
Energii też ma mniej więcej tyle co w pluszaczku :ryk:
Właśnie poszła się posilić, bo ją to mizianie strrrraaaasznie wyczerpało :roll: Po drodze pewnie odwiedzi kuwetę, żeby dwa razy nie chodzić :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 24, 2010 12:04 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Tać s. 77-8 :)

no taka pluszowa sie wydaje, maly kotecek do przytulania :mrgreen:

krewke miala badaną? mnie takie ciagle zmeczenie troszke niepokoi.... choc sama tez tak mam :lol:


czekamy na gulgającą Mysz!! :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro mar 24, 2010 12:14 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Tać s. 77-8 :)

Moze Tacia ma niedoczynnosc tarczycy? :roll: :lol:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 24, 2010 12:15 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Tać s. 77-8 :)

margaretka2002 pisze:Moze Tacia ma niedoczynnosc tarczycy? :roll: :lol:

Przynajmniej byśmy się zbilansowały :twisted:
Nie modź lepiej :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 24, 2010 12:16 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Tać s. 77-8 :)

no dobra, juz nic nie mowie :oops:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro mar 24, 2010 12:19 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Tać s. 77-8 :)

tillibulek pisze:no taka pluszowa sie wydaje, maly kotecek do przytulania :mrgreen:

krewke miala badaną? mnie takie ciagle zmeczenie troszke niepokoi.... choc sama tez tak mam :lol:


czekamy na gulgającą Mysz!! :ok:

Miała mieć :roll: Ale musi poczekać...
Poza tym ona nie jest zmęczona, chyba że ją mizianie zmęczy :ryk: Ten typ tak ma :wink:
Ja też tak mam.
A w ogóle wszystkie futra są najbardziej zachwycone jak jestem w domu cały dzień, i leżę sobie grzecznie z laptopem na łóżku nie wprowadzając zbytniego zamieszania.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 249 gości