A czy któraś z was mogłaby pomóc Nes złapać kocicę...? Żeby znowu kociaków następnych nie było Przydałaby się klatka łapka, bo bez niej to się nie da... Nes nie bardzo się może tym zająć, po klatkę jechać, potem z kotem ganiać (ciąża)... Fajnie, jakby ktoś co się na tym zna choć trochę, pomógł cuś