MiauKot(66+2):Center, Miaukotek i Kacper w domach! :D-98.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 22, 2010 21:57 Re: MiauKot-operacja Ingi/oczopląs Piniego/pustki w kasie-s.12

U Piniego do tej pory widziałam drgające oczy w sytuacjach stresowych...u weta, pod szafką, jak przychodzili obcy, jak winda otwierała się na piętrze, jak go łapałam itd.
Na razie tylko raz zauważyłam drgające oczka, moim zdaniem bez sytuacji stresowej.

Nie chce siać paniki :) Tylko tak się pytam. To wylizanie nie daje mi spokoju :roll: Przez to doszukuję się różności i mogę dorabiać niepotrzebną otoczkę.

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon mar 22, 2010 22:29 Re: MiauKot-operacja Ingi/oczopląs Piniego/pustki w kasie-s.12

Pini na początku u mnie też miał stresa i mu ślepia latały. Potem jak poczuł się bezpieczny mu przeszło. Nawet jak brałam go na ręce to już się ślepia się nie telepały. Nie zdziwił mnie taki objaw stresu, bo wcześniej miałam Colinssa dokładnie z takim samym objawem. Colinss się uspokoił i dopiero jak go wiozłam do nowego domku znowu w samochodzie mu ślepia latały. Na szczęście domek był trafiony i szybko odzyskał dobre samopoczucie. Mimo swojego dzikawego charakterku domek znalazł, ale on był syjam :( Mam nadzieję, że i Piniusiowi się uda, bo on co prawda nie syjam, ale śliczny jest. No i wiem, że jak taki strachulec w końcu człekowi zaufa to jest do niego bardzo przywiązany. Przykłady to mój Azja i Malutka, a u Haliny Nadieżda. Na zaufanie Atheny nadal czekam :evil:

Od trzech dni robiłam w domu porządek w papierach. Dziś skończyłam :roll: Wszystko zaczęło się od tego, że chciałam zrobić miejsce na papiery fundacji i ....notebooka, co by mi go koty nie zalały :wink: To niesamowite ile człowiek da rady uzbierać dokumentów i innych papierzysk. 10 lat prowadzenia wspólnoty mieszkaniowej, własne rachunki, fachowe miesięczniki do których mało kiedy zaglądam, a do tego książki, które skupuję jak gupia. Koty były bardzo zadowolone. Taplały się w tych papierzyskach i targały je na drobne. Przy nich to niszczarka nie potrzebna :twisted:
Następne w kolejności do porządków czekają szafy. Spodobało mi się wywalanie :wink: Rzekomo jak człowiek chce zmienić swoje życie powinien zacząć od porządków w szafie :roll: Nie wiem, co koty na to, ale na pewno będą się cieszyć z wywalania ciuchów na środek pokoju :twisted: Może coś się na bazarki znajdzie, bo ja chyba już nie przytyję do rozmiarów, które mi zalegają w szafach :wink: Na razie dwie torby czekają na transport do Krakowa. Biżu i książki na "ciacha" :?

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pon mar 22, 2010 22:38 Re: MiauKot-operacja Ingi/oczopląs Piniego/pustki w kasie-s.12

Nie znalazłaś tam gdzieś karteluszka z moją kartą kodów do pewnego banku, w którym zalega moja wypłata? :mrgreen: Od wczoraj dziada szukam...

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon mar 22, 2010 23:05 Re: MiauKot-operacja Ingi/oczopląs Piniego/pustki w kasie-s.12

EwKo pisze:Nie znalazłaś tam gdzieś karteluszka z moją kartą kodów do pewnego banku, w którym zalega moja wypłata? :mrgreen: Od wczoraj dziada szukam...

Dlatego lepiej mieć opcję - kody przychodzące na telefon :mrgreen:

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon mar 22, 2010 23:09 Re: MiauKot-operacja Ingi/oczopląs Piniego/pustki w kasie-s.12

Nie :lol: Ale znalazłam trzy karty kredytowe i nawet piny do nich :twisted: Znalazłam też umowę kredytową za aparat foto mojej córki :wink: Myślałam już, że do końca życia będę go spłacać, bo nie wiem kiedy zaczęłam i ile mi jeszcze zostało. Niestety okazało się, że jeszcze mi sporo do spłaty zostało :evil:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Wto mar 23, 2010 0:05 Re: MiauKot-operacja Ingi/oczopląs Piniego/pustki w kasie-s.12

A ja miałam wszystko poukładane. Na stosiku. Starsze śmieci na dole kupki, im wyżej zaś, tym dokumenty nowsze. Nieopatrznie papierowa piramidka ulokowana została na drodze nisko przelatujących kotów, nie wytrzymała napięcia, psyche padła i ... się konstrukcja posypała :twisted: :roll:

Dlatego lepiej mieć opcję - kody przychodzące na telefon :mrgreen:
- przeczytałam koty przychodzące na telefon...
:strach:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto mar 23, 2010 9:38 Re: MiauKot-operacja Ingi/oczopląs Piniego/pustki w kasie-s.12

A jak się miewa Inga? Operacja zbliża się wielkimi krokami :(

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto mar 23, 2010 10:07 Re: MiauKot-operacja Ingi/oczopląs Piniego/pustki w kasie-s.12

EwKo pisze:
Dlatego lepiej mieć opcję - kody przychodzące na telefon :mrgreen:
- przeczytałam koty przychodzące na telefon...
:strach:


Ja mam takie 8) , jak tylko zadzwoni telefon to moje koty zaraz są . Ciekawe skąd im się to bierze ... :roll:
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto mar 23, 2010 10:20 Re: MiauKot-operacja Ingi/oczopląs Piniego/pustki w kasie-s.12

Hipcia pisze:
EwKo pisze:
Dlatego lepiej mieć opcję - kody przychodzące na telefon :mrgreen:
- przeczytałam koty przychodzące na telefon...
:strach:


Ja mam takie 8) , jak tylko zadzwoni telefon to moje koty zaraz są . Ciekawe skąd im się to bierze ... :roll:


U mnie to samo :wink: Ostatnio zostawiłam im jeden nieczynny aparat, co by se go mogły odbierać. Jednak koty nie gupie, aparat nie dzwoni, to go olały :twisted:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Wto mar 23, 2010 12:37 Re: MiauKot-operacja Ingi/oczopląs Piniego/pustki w kasie-s.12

Miaukociaki Rufus i Rysio (pozycja nr 43 i 44 ;)) zostały dzisiaj pomyślnie wykastrowane. Pomimo histerii wywołanej ubogą kolacją, skandalicznym brakiem śniadania i przymusem zamknięcia w transporterze, dojechały do veta spokojnie i cały zabieg przeszedł pomyślnie :).

Rufus okazał się być gigantem: waży 4,5 kg, chociaż jest bardzo, bardzo szczupłym kotem i ma niecałe osiem miesięcy! Rysio to niecałe 2,5 kg małego buntownika o posturze małej kociczki. O dziwo u veta zachował całkowity spokój i jego postawa pozwala mi mieć nadzieję na to, że jeszcze będzie z niego prawdziwy przyjaciel człowieka (ze swoim rodzeństwem i moimi potworami dogaduje się świetnie) ;).

Romkowi chwilowo udało się ocalić swoją męskość, ale jest to tylko kwestia 1-2 dni. Niestety z powodu braku trzeciego transportera jego kastracja dzisiaj nie była możliwa. Ulokowanie go razem z Rufusem było niewykonalne dla jednej osoby, ewidentnie transporter kojarzy im się z niepewnością, przeprowadzkami i samymi niemiłymi sprawami. Strasznie się wyrywali :(. Poza tym jest takim samym gigantem jak Rufus, więc w jednym kontenerku byłoby im po prostu bardzo niewygodnie :(.

Muszę w tym tygodniu koniecznie pokazać Wam zdjęcia tej nietypowej trójki - są po prostu cudowni :).

Pozdrawiam wszystkich!

miliszon

 
Posty: 4
Od: Pon lis 02, 2009 10:20

Post » Wto mar 23, 2010 15:08 Re: MiauKot-operacja Ingi/oczopląs Piniego/pustki w kasie-s.12

Moje kociska mają się zabić, kiedy dzwoni domofon albo ktoś puka do drzwi. Tak się to tałatajstwo plącze pod nogami , że zapowiadam im, że już niedługo zamontuję taki specjalny przycisk na wysokości kociego nosa - będą se mogły otwierać drzwi, o! :twisted: Telefon służy zaś głownie do masażu. Komórę mam wibrującą - nie ma opcji, żeby ktoś, kto akurat na niej zalega, przyznał się do tego niecnego procederu. Leżą i udają niewiniątka, a ja śmigam po chałupie w poszukiwaniu aparatu :evil: .

Różnice miedzy Rufusem i Romkiem a Ryśkiem są ... wow. Musi to świetnie wyglądać, kiedy siedzą obok siebie, a człek wie, że to bracia :lol:

Zdjęcia, zdjęcia, będą zdjęcia! :dance: :dance2: 8)


Jak się czuje Woland?

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto mar 23, 2010 22:19 Re: MiauKot-operacja Ingi/oczopląs Piniego/pustki w kasie-s.12

Zapraszam podczytujących wątek ;)
viewtopic.php?f=20&t=109347

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto mar 23, 2010 22:23 Re: MiauKot-operacja Ingi/oczopląs Piniego/pustki w kasie-s.12

Miliszon, spisałaś się świetnie, cieszę się, że chłopaki odjajczeni - należało im się :D

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro mar 24, 2010 0:01 Re: MiauKot-operacja Ingi/oczopląs Piniego/pustki w kasie-s.12

Czerwone na pierwszej stronie znowu się zmniejszyło :D

Operacja Ingi przełożona na jutro. Przed zabiegiem zdecydowałyśmy się jeszcze na USG jamy brzusznej i RTG płuc. Gdyby nie daj Boże coś było nie tak, nie ma ją co męczyć, a Ingunia dziwnie tyje, przy małej ilości spożywanego jedzonka. Wolimy sprawdzić, niż męczyć kota i siebie przypuszczeniami :(
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

MiauKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 163
Od: Nie lut 14, 2010 15:31
Lokalizacja: Górny Śląsk-Kraków

Post » Śro mar 24, 2010 0:14 Re: MiauKot-operacja Ingi/oczopląs Piniego/pustki w kasie-s.12

Czerwone na pierwszej stronie znowu się zmniejszyło :D

Pięknie!
:dance2: :dance:

Igunia: :(
Trzymaj się! :ok:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus i 436 gości