Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Tać s. 77-9 :)

[OKI]

No nie-nie, krzywdy to one sobie nie dadzą zrobić
Adelka coraz bardziej zakichana Na szczęście nie ma gorączki

[Mała Dzikuska]

No nie-nie, krzywdy to one sobie nie dadzą zrobić
Adelka coraz bardziej zakichana Na szczęście nie ma gorączki

A Coco jak się mnie pozbyć chciała to też kichała na mnie. Tż mówił wtedy: Widzisz, Bidulka ma uczulenie na Ciebie!
Ale zdrowa była, szybko jej przeszło. Nie wiem może to była taka jej reakcja na nowy zapach albo na stres?...
Nie jestem znawcą kotów...Nie wiem czy to w ogóle możliwe, ale tak to sobie wtedy tłumaczyłam?

[OKI]

No nie-nie, krzywdy to one sobie nie dadzą zrobić
Adelka coraz bardziej zakichana Na szczęście nie ma gorączki

A Coco jak się mnie pozbyć chciała to też kichała na mnie. Tż mówił wtedy: Widzisz, Bidulka ma uczulenie na Ciebie!
Ale zdrowa była, szybko jej przeszło. Nie wiem może to była taka jej reakcja na nowy zapach albo na stres?...
Nie jestem znawcą kotów...Nie wiem czy to w ogóle możliwe, ale tak to sobie wtedy tłumaczyłam?

A czemu miałoby być niemożliwe?
U Adelki to niestety ani stres, ani zapach - te gluty nie pozostawiają złudzeń

[kalair]

Adelka ma katarek? Oj,to kciuki, dziewczynce wszystko wychodzi.

[OKI]

No ma Chyba jakąś specjalizację zrobię na szybko
Na szczęście nie ma gorączki, oczy też rano były ładne - tylko glut taki, że aż fruwa, jak mała kicha

[kalair]

Olguś, będziesz specem!
Ja chyba zdycham już, łebek , no..

[OKI]

Na to wychodzi Mam nadzieję, że jej przejdzie bez jakiegoś pogorszenia

[Mała Dzikuska]

Na to wychodzi Mam nadzieję, że jej przejdzie bez jakiegoś pogorszenia

Musi i już!

[OKI]

Na to wychodzi Mam nadzieję, że jej przejdzie bez jakiegoś pogorszenia

Musi i już!

No musi, musi - teraz to już ją nawet faszeruję betaglukanem w syropku, bo i tak ją łapię na mierzenie temp.

[margaretka2002]

Wszystkie kwiatki przesadzone?

[OKI]

Wszystkie kwiatki przesadzone?

Nie
Wyłącznie te, które tego nie wymagały

Adelka zasmarkana jest bardziej odważna, niż Adelka niezasmarkana
Dziś już nawet reagowała na patyk z piórkami i taki ze wstążkami, co to Ciocia Jubilatka przyniosła
Mój nowy "dzikun", nie zważając na dwie baby przy piwie, powędrował do kuwety, zajrzał do misek i wyżarł z nich co było do wyżarcia, po czym spokojnie wrócił się dziczyć za sofkę

Taćka chyba wiosnę czuje - ze trzy razy dzisiaj zlazła z łóżka i w ogóle mocno ożywiona jest. Jak na Taćkę
Mało tego, nawet się pozwoliła po brzuchu wymiziać, zanim jej się przypomniało, że nie lubi

Szelma w normie, Mysz gulga na Adelkę w normie (tzn. non-stop)... w zasadzie wszystko w normie...


Wszystkiego najlepszego Ciotce Jubilatce

[gulganie słyszę, gulganie wszędzie... indorów jeszcze chyba nie adoptowałam, prawda?]

[OKI]

Rrrrany, mam nienormalne koty
Aktualnie Adelka łazi za gulgoczącą Myszą, żeby sprawdzić, co tak gulgocze Mysz gulgocze tym bardziej

Jak się komuś nudzi, to nie ma jak tymczasy

[OKI]

Mysz biega jak pokopana i gulga, a za nią zasuwa Adelka i kicha
Ja oszaleję do niedzieli Nocka mnie na pewno czeka wesoła - nie wiem, czy mam się śmiać, czy wściekać

Bądź co bądź, ta symfonia jest rozbrajająca

[kalair]

OKI, nie możesz zdecydowanie spać! Ale byś się Kretkom przydała!
kochani!

[OKI]

Dzień dobry wszystkim

Cześć Kalerciu
Dzie Kretki?