villemo5 pisze:Witam!
Mój 15- letni Maciek ma mocznicę i nie chcę jeść. Każdy wciskany kęs to walka. Wczoraj udało mi się wreszcie wywalczyć peritol na poprawę apetytu. Niestety wetka zasugerowała syrop i próba podania skończyła się katastrofą. Ledwo pół ml podałam a kot tak się spienił, że szkoda słów.
Nie będę mu tego podawała. Co innego możecie mi doradzić na cito?
Na 13-tą jedziemy do wetki - chciałabym być przygotowana do rozmowy.
Jakie ma wyniki?
I co się dzieje w jego "paszczy"?
Bo niechęć do jedzenia może być spowodowana różnymi czynnikami (zbyt wysoki mocznik - mdłości i nadżerki, lub zbyt niski potas - brak łaknienia).
Jeśli wskaźniki "nerkowe" tzn mocznik i kreatynina są wysokie, to chyba powinno się w pierwszej kolejności próbować je obniżyć (odżywiać w tym czasie kota przy pomocy kroplówki) a później skupić się na jedzeniu.