Przerasta mnie to .....no i przerosło..

Tak się cieszę,że 4 kociambry opuściły schronisko

Kciuki za wszystkie :ok:

No to cieszę się, że wszystko poszło sprawnie :ok:

Postaram się na bieżąco kontaktować i przekazywać wiesci

Cukierek już u nas, trochę pozwiedział, widziałam że "chciał" do kotów, ale one na niego syczały, więc szybko odpuścił. Jest strasznie słodki. Jutro (jak będę miała sprawny komputer) założę mu wątek...

ale sie cieszę ,ze grzeja juz te cztery doopki na kanapach

bo mam nadzieje,że Lolusia juz tez wyszła spod :wink:

piszcie o nich koniecznie :ok:

ogromne

za domy - dla wszystkich - a jak najszybciej dla klatkowych.... :cry:

Kciuki za wszysdtkich dzisiajszych podrózników :ok:

I przypominam o transporcie dla Maluszka.
Pytajcie znajomych, moze ktos jedzie na trasie Katowice- Warszawa

Drugi z młodzieńców też zaliczył kuwetę - ponoć była ładna, twarda qpa :ok:

Chłopaki poznają mieszkanie, zwiedzają półki i szafki, wynajdują sobie miejsca do spania. Jest dobrze, a bedzie jeszcze lepiej, trzymamy kciuki za wspaniełe domki dla wszystkich tymczasików :ok:

A ja zwyczajnie padłam:))
Teraz gotuje mi sie piwniczne jedzonko to moze choc coś ze zdjęć zrobię

troszke to trwało, bo nie na swoim komputerze
Trudno było zrobić bo wciąż zwiedzały ale jak widać zjadły, umyły się i próbowały ułożyć do spania.
Czego więcej trzeba:)))

Jak dobrze, że kolejne cztery kotki już poza schronem

Piętaszek i Czarnuszek :1luvu:

Ech, widać, że wspaniale trafili!!! Zyskali szansę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Teraz jeszcze 3 fivki wyglądają ratunku :!:

Za wszystkie szaleńczo zaciskam kciuki :ok:

Kolorusek pozdrawia

To jest kot marzeń :1luvu:

Myjący się Pietaszek jest taki uroczy :1luvu:

Asiu pozdrawiam cieplutko Ciebie i Koloruska :1luvu:

bo to fajnekoty som

Lidka super fotki-ech, tak ,zal ,ze one z tymczasu, nie z DS są.Cała dodatnia czwórka siedzi teraz w jednej klatce-to dosc spora klatka, nie maja tam tragicznie ciasno-dla uspokojenia.
Wszystkie maja apetyty, tylko Franus ma nadal srakę

Kurcze, może on z tych co przeszły pp i nadal ma jelitowe problemy z tym zwiazane :roll:

ale grubiutki jest,apetyt ma.
Ta czwórka ma juz regularnie czyszczone uszka teraz ze swierzba.
I bardzo czekaja na swoja szansę, bardzo.
Krusia, Kubus i Franus nadal niczyje, nadal nikt ich nie chce

Ujemne towarzystwo ma sie dobrze, maja teraz na 1 kociarni sporo miejsca, przezedziło się, ale zaczna tam trafiac lada moment kotki posterylkowe, juz kilka czeka na ciacha.

Jak tam kociaste w domach-jak wczorajsza czwórka?

bo jak czytam u Koloruska oki

a watek Wojtusia i Agn tez podczytuję

trzymajcie kciuki za ujemna białaczke wojtka, szok, jakby jednak miał ja dodatnią :roll:

Telefon nadal milczy raczej...niestety

Nie wytrzymałam i zadzwoniłam:))
Pan był jeszcze wczoraj wieczorem u kotów i wtedy troszke sie chowały ale już chyba zadomowione.
Miski rano były puste.

Mam nadzieję, że ze stałego domu też takie fajne zdjęcia będa miały.

Czy te z klatki mają jakąś wspólną fotkę? Te, które jeszcze nie mają schronienia.

A tu jeszcze Piętaszek zdobywca:)
Pan oczywiście zaraz mu zabrał zabawki i półka jest pusta. Nic sie chłopak nie mógł wykazać:)) A może akurat coś by pomógł.

Zadziwiające, w schronisku Piętaszek leżał taki dość apatyczny a Czarnulek zaczepiał z klatki a w domu Piętaszek natychmiast odżył a Czarnulek troszkę chował sie po kątach.
Poza tym dla mnie zawsze nadzwyczajne jest to, że one tak trafiają do kuwety. Piasek miały przygotowany i postawiony w łazience ale rozmawialiśmy w kuchni. Któryś sam sobie znalazł i skorzystał, nawet nie wiadomo kiedy.No i są rewelacyjne w podróży. Mam sporo doświadczeń ze swoimi. Mój najstarszy potrafi na syrenie jechać 120 km, zrobić mi coś na ubranie - horror a tu zero stresu. Położyły sie i spokojnie rozglądały.

To są naprawdę przefantastyczne koty :1luvu:

Kolorusek zaprasza do swojego wątku viewtopic.php?f=1&t=109312&p=5769135#p5769135

A Piętaszek i Czarnulek do swojego wątku

)

fajnie, że tyle nowych wątków, będzie co czytać

choć w większości to tymczasowe domy, to i tak bardzo się cieszę, może w międzyczasie trafią się chętni na stałe :ok:

powodzenia wszystkim DS i DT!

nie mam żadnego pozytywnego, w sensie mogącego przynieść pomoc, odzewu na rozesłane ogłoszenia

skończyły mi się drzwi, do których mogłabym jeszcze zastukać w tej sprawie

ale wierzę w Wasze powodzenie na miejscu, w PL, i mocno zaciskam kciuki

Przerasta mnie to .....no i przerosło..

Kto przegląda forum