Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Tać s. 77-9 :)

Pewnie mysla sobie wszystkie - "ciekawe ile nas tu bedzie niedlugo, moze zalozymy druzyne koszykarska?"... :lol:

kociczka39 pisze:
Mała Dzikuska pisze:
OKI pisze:

Granica wyznaczona, podział na strefy też. I nawet miejsce dla Pańci po środku się znalazło.
Mądre koteczki.

Nie ma się co śmiać, to dokładny opis sytuacji :lol:

margaretka2002 pisze:Pewnie mysla sobie wszystkie - "ciekawe ile ona jeszcze nas tu bedzie niedlugo, moze zalozymy druzyne koszykarska?"...

Tfu, tfu, tfu :ryk:

Idę spać, dobranoc

To kiedy pierwszy meczyk? Wpadniemy pokibicować :mrgreen:

Pewnie jutro, jak Duza w robocie bedzie. :ryk:

margaretka2002 pisze:Pewnie jutro, jak Duza w robocie bedzie.

Szczególnie, że to PONIEDZIAŁEK jutro... brrr...

MIŁYCH SNÓW WSZYSTKIM
DUŻYM I MAŁYM

Mała Dzikuska pisze:
margaretka2002 pisze:Pewnie jutro, jak Duza w robocie bedzie.

Szczególnie, że to PONIEDZIAŁEK jutro... brrr...

MIŁYCH SNÓW WSZYSTKIM
DUŻYM I MAŁYM

Kto sie dzisiaj narobil ten ma jutro swiety spokoj.

Nooo, prawie. :roll:

Witanko

Nocka minęła spokojnie, tylko raz mnie obudziły. Konkretnie Mysz mnie obudziła, bo koniecznie musiała pokazać Adelce gdzie jej miejsce i nawarczeć na nią :roll:

Jaka ona paskuda się zrobiła... mam nadzieję, że jej przejdzie :roll:

OKI pisze:Witanko

Nocka minęła spokojnie, tylko raz mnie obudziły. Konkretnie Mysz mnie obudziła, bo koniecznie musiała pokazać Adelce gdzie jej miejsce i nawarczeć na nią Jaka ona paskuda się zrobiła... mam nadzieję, że jej przejdzie

Reakcje prawidłowe, jak przy nowym dziecku w domu. Zazdrość. Już Mycha nie jest w centrum zainteresowania, teraz musi być "starszą siostrą"

Mała Dzikuska pisze:
OKI pisze:Witanko

Nocka minęła spokojnie, tylko raz mnie obudziły. Konkretnie Mysz mnie obudziła, bo koniecznie musiała pokazać Adelce gdzie jej miejsce i nawarczeć na nią Jaka ona paskuda się zrobiła... mam nadzieję, że jej przejdzie

Reakcje prawidłowe, jak przy nowym dziecku w domu. Zazdrość. Już Mycha nie jest w centrum zainteresowania, teraz musi być "starszą siostrą"

A nawet "starszą zołzą" :ryk:

A Mycha dalej w centrum zainteresowania, chyba że Miau podczytuje - Adelka jeszcze za bardzo się chowa i staram się nią nie interesować bez potrzeby :roll:

Na marginesie, wczoraj po "wyjęciu" Adelki z kartonu zamknęłam go dokładnie na wszystkie te zakładki i blokadki. I co? I dziś rano wszystko pootwierane :ryk:

Mała spryciula dała radę, a ja się często sama gubię w tych wszystkich kartonowych uszkach :ryk:

Cześć Kociczko :1luvu:

Adelka jest po prostu mądrym kocurkiem. Znalazła obie fajne miejsce do spania, a ty co :?:

Zamkęłaś je! No, no, tak się kotu nie robi.
:wink:

A swoją drogą cudownie Ci idzie oswajanie kota. :ok:

A Mysz po prostu pokazuje, kto jest samicą Alfa :ryk:

Mysz samicą alfa, nie mogę :ryk:

Mysz wreszcie słabszego od siebie dorwała i próbuje zastraszyć :lol:

A z tym oswajaniem, to nie tak do przodu - przede mną wieje jak opętana i ewidentnie bardzo się boi :roll:

Ale dobrze, że się porusza po mieszkaniu - dziś zostały same na włościach :roll:

Ciekawe, co zastanę po powrocie :roll:

Zostaw jej ten karton w spokoju, daj jej tam jakis recznik czy cus i niech sobie tam spi, co Ci szkodzi? Jonasz przez dluzszy czas spal w kartonie jak do nas trafil... :roll:

Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Tać s. 77-9 :)

Kto przegląda forum