Burek piwniczny do uśpienia "bo cierpi" - ma swój dom!

[bluerat]

Burunio dalej w DT
Informacji coraz mniej, bo DT ma bardzo dużo innych zwierząt.
Ostatni raz jak widziałam Burka, wyglądał nie najgorzej, poza wylizanym brzuszkiem i wydrapanymi miejscami na szyi.
Wychodzi na to, że wbrew pozorom spokoju, kot przeżywa duży stres wśród tylu zwierząt. Próbuje radzić sobie z tym wylizując i wydrapując się.
Poza zabraniem go do nowego domu, to nie za bardzo można mu pomóc. Na Feliway za duże mieszkanie, zresztą funduszy brak, a psychotropy nie rozwiążą problemu.

[Erin]

W takim razie hopsniemy kocika!

[Kleo]

Kicio wypatruje domku

[jasdor]

Domki - prosimy zaglądać do Kicia

[Erin]

Domki - prosimy zaglądać do Kicia

Prosimy bardzo!

[bluerat]

Burek nadal w DT.

Jakaś pani chciała go obejrzeć, ale nie dotarła.
Teraz pojawiła się szansa na dom, wychodzący. Przy czym wydaje mi się, że Burek na tyle stresuje się w DT, że to byłoby dobre rozwiązanie.

Mija już chyba 3 miesiąc, jak kicio jest w DT...

[jasdor]

cały czas !
Co sie odwlecze, to podobno - nic straconego

[Erin]

Otóż to!

Tylko na początku dobrze by było trochę kicia w domku potrzymać, żeby się przyzwyczaił.

[Kleo]

i co? Kotek już w swoim domku czy nadal czeka?

[bluerat]

Burunio nadal czeka
Kebab, jego koleżanka, znalazła domek przed samymi świętami.

[Kleo]

Nikt tu nie zagląda

Kciuki za domek dla kici

[jasdor]

Zaglądają, tylko tak cicho żeby nie zapeszyć, a kciuki wciąż są

[cypisek]

Zaglądają, tylko tak cicho żeby nie zapeszyć, a kciuki wciąż są

i ja!!!

[bluerat]

U Burka nic nowego, mam teraz mniej kontaktu z jego DT, bo zmieniłam pracę.
Szczerze mówiąc nie wiem już, jak mu jeszcze szukać domu
Wystawię go znowu na allegro.

[bluerat]

Burunio nadal się przypomina! Już tak długo czeka na nowy domek