kinga-kinia pisze:Niech wet próbuje wszystkiego aby tylko Fuksia wyzdrowiała.Monia nie wiem co powiedzieć kocham cię za to że Fuksia może jeszcze u ciebie zostać z drugiej strony mam wyrzuty sumienia że cię nią obarczyłam.
Fuksia ma super charakter jest miziasta nie sposób jej nie polubić ona ma w sobie to coś tylko czy to wystarczy by ktoś ją adoptował ? by ktoś zaakceptował to że jest posikującym kotem ? A może dobrze by było uczyć Fuksię nosić pampersy ?
Kinga, nie miej żadnych wyrzutów, zrobiłaś najwięcej dla tej koteczki, zapewniłaś jej wspaniałą opiekę gdy była u ciebie, i wiem, że kosztowało to waszą rodzinę dużo więcej wyrzeczeń i niedogodności niż mnie.
Spoko, pomarudziłam sobie przedwczoraj, miewam chwile zwątpienia i załamania, ale już jest lepiej.
Fuksia faktycznie jest przekochana.
Będę ją przyuczać do tych majtasów, może to jest jakiś sposób aby nie spędzała całego czasu w klatce i w łazience.
Pozdrów i ucałuj Pati.