2 czarne 7-miesięczne koteczki-gaduły szukają domów-Warszawa

O Boże!-aamms! :1luvu:

-to kilka dni odroczenia,dzięki za to!

W poniedziałek po południu Kaprys odbierze koteczki z ich dotychczasowego domu i zawiezie do Koterii na sterylkę (redaf, wielkie dzięki za miejscówkę).
Schody zaczną się od nowa za kilka dni. :roll:

Agneska pisze:W poniedziałek po południu Kaprys odbierze koteczki z ich dotychczasowego domu i zawiezie do Koterii na sterylkę (redaf, wielkie dzięki za miejscówkę).
Schody zaczną się od nowa za kilka dni.

To w razie czego wrócimy do tematu..

aamms pisze:
Agneska pisze:W poniedziałek po południu Kaprys odbierze koteczki z ich dotychczasowego domu i zawiezie do Koterii na sterylkę (redaf, wielkie dzięki za miejscówkę).
Schody zaczną się od nowa za kilka dni.

To w razie czego wrócimy do tematu..

Agneska pisze:W poniedziałek po południu Kaprys odbierze koteczki z ich dotychczasowego domu i zawiezie do Koterii na sterylkę (redaf, wielkie dzięki za miejscówkę).
Schody zaczną się od nowa za kilka dni.

Podziekuj moim działkunom, które odmówiły współpracy :roll:

działkuny wściekły się jedynie chwilowo przecież :mrgreen:

sie złapie

Kochani, dopiero tu dzisiaj dotarłam.
Wielkie, wielkie dzięki za zainteresowanie.
Jest tak jak wyżej: jutro koty odbiorę i we wtorek znajdą się w Koterii. Mamy kilka dni.
Nie są sterylizowane z tego co wiem.
Podejrzewam, że nikt ich nie ciął żyletką, tylko jakiś debil naraził je na skaleczenie zostawiając żyletkę w łazience na wierzchu..
Ale żeby nie było, że są święci, to powiem Wam, że Iwona dzisiaj dowiezie im... jedzenie, bo nie mają nic dla nich...