Alsza-"kocia mamusia". Już znalazła swój DS :)

To i ja "walnę sobie browara" :ryk:

z Wami, choć mi jeszcze nie wolno :mrgreen:

, za pozytywny przebieg akcji :piwa:

No to w takim razie czekamy na wieści od weta. Tak z tą sterylka to byłoby miło jakby dało radę taniej

. Strasznie martwią mnie jednak te jej ranki

Mam nadzieje, że to nic poważnego. No, ale bagatelizować nie wolno, zresztą wet wszystko powie- trzeba "tylko" poczekać. Trzymam mocno kciuki za wszystko :ok:

Tak za "pozytywny przebieg" :ok:

Gdyby kotka była w Szczecinie pewnie sterylizacja byłaby za darmo...
Na jakie konto można cosik wpłacić dla koteczki?

Tysiek pisze:Gdyby kotka była w Szczecinie pewnie sterylizacja byłaby za darmo...
Na jakie konto można cosik wpłacić dla koteczki?

Numer konta już podaję na PW :1luvu:

to hop, może ktoś jeszcze z nocnych marków zasili fundusze na Alszę?

kinia098 pisze:To i ja "walnę sobie browara" z Wami, choć mi jeszcze nie wolno

Każdemu wolno

Tylko nie każdy powinien :lol:

mój Misio-Patysio miał takie ranki na skórze,
szkoda, że nie pogłaskałaś/dotknęłaś, skóra jest taka jakby papierowa
to był świerzbowiec skórny i tak na moje oko na zdjęciu to wygląda
podawałam strongholda, plus kąpiel tacticiem(to preparat dla świń chyba jest, ma zapach naftaliny rozpuszcza się w wodzie i tym się przemywa i czeka żeby wyschło, kołnierz na szyję żeby się nie lizała, rewelacyjnie się sprawdził)
advocate zastępuje stronghold, ale nie wiem, czy przy świerzbowcu też?