Dąbki-18 kotów mnoży się na potęgę, kto pomoże?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 19, 2010 18:25 Re: Dąbki, Bobolin - czy jest na forum ktoś, kto mógłby pomóc?

Najpierw kicia z falochronu i czarnuszka. Szylka dała się dotknąć, ale jest trochę nieufna. Myślę, że dałoby radę ja oswoić, ale domek jednak z możliwością wychodzenia. Czarnuszka oswojona. Tylko pytanie- czy jest czyjaś, czy nie. :?: Dla Alszy będzie osobny wątek, który niebawem założę :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Pt mar 19, 2010 18:43 Re: Dąbki, Bobolin - czy jest na forum ktoś, kto mógłby pomóc?

A teraz koteczka Alsza z Darłówka. Jest oswojona. Bardzo fajna kicunia. Widać, że jest bardzo spragniona kontaktu z człowiekiem :( Jest w złym stanie. Uszka nie wyglądają zbyt dobrze :| W dodatku ma wstrętną ranę na jednym boku brzusia, a pod szyjką i nóżkami jest wyłysiała :| Pilnie przyda się jej DT :!: :!:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tak bardzo proszę o domek :cry:
Obrazek

I coś jeszcze na poprawienie humoru :)
Obrazek
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Pt mar 19, 2010 18:47 Re: Dąbki, Bobolin - czy jest na forum ktoś, kto mógłby pomóc?

Szylkretkę nazwiemy Birma ;) Bo zacznie się mieszać, bo w Darłowie jedna szylka, a tu druga ;)
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Pt mar 19, 2010 18:59 Re: Dąbki, Bobolin - czy jest na forum ktoś, kto mógłby pomóc?

Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Sob mar 20, 2010 10:14 Re: Dąbki, Bobolin - czy jest na forum ktoś, kto mógłby pomóc?

Ale cisza. W Dąbkach jest tragedia... Na dniach zapewne będą małe ... :roll: Za rok znowu? :roll:
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Sob mar 20, 2010 15:58 Re: Dąbki, Bobolin - czy jest na forum ktoś, kto mógłby pomóc?

Podnoszę. Ale ciekawe, czy ma to jakiś sens :roll:
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Sob mar 20, 2010 21:14 Re: Dąbki, Bobolin - czy jest na forum ktoś, kto mógłby pomóc?

Jednak to chyba nie ma sensu...
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Sob mar 20, 2010 22:08 Re: Dąbki, Bobolin - czy jest na forum ktoś, kto mógłby pomóc?

nadzieja umiera ostania :wink:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Sob mar 20, 2010 23:22 Re: Dąbki, Bobolin - czy jest na forum ktoś, kto mógłby pomóc?

:roll: co nie ma sensu??

wszystko ma!!!
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Nie mar 21, 2010 11:52 Re: Dąbki, Bobolin - czy jest na forum ktoś, kto mógłby pomóc?

To w takim razie jeszcze raz podniosę. Może jednak...
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Nie mar 21, 2010 12:54 Re: Dąbki, Bobolin - czy jest na forum ktoś, kto mógłby pomóc?

hopsa :kotek:
ZAPRASZAM NA ZAKUPY: SUKIENKI, KOZAKI, BUTY, ROLKI => viewtopic.php?f=27&t=149013

commeta

 
Posty: 305
Od: Czw cze 11, 2009 21:23
Lokalizacja: Darłowo

Post » Nie mar 21, 2010 13:08 Re: Dąbki, Bobolin - czy jest na forum ktoś, kto mógłby pomóc?

Nie wiem,gdzie jest Urząd Miasta pod który podlegają Dąbki i te inne.Nie będę pisała kobylastego postu,ale uwierzcie mi,warto spróbować.Mogą wysterylizować część kotów.To są bogate gminy,mają pieniądze.W Kuźnicy byłyby sterylki na koszt gminy,ale tam facet na którego podwórku są koty nie zgadza się.To skomplikowane,niemniej jednak próbować trzeba.Jasne,że takie koty nie czekałyby długo na dom,ale musiały by być w DT.Ludzie boją się brać z ulicy.Szkoda, bo to fajne,proludzkie koty.Część kuźnickich nie wróciła po sterylkach,znalazła domki,bo takie miziaki to były.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56166
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 21, 2010 13:31 Re: Dąbki, Bobolin - czy jest na forum ktoś, kto mógłby pomóc?

Tylko, że do tego potrzebny jest człowiek.... :( a nie ma nikogo na miejscu, kto mógłby się zająć samą stroną techniczną, tj. zabrać kota i zabrać go do weta. Resztę można załatwić z daleka.

Burasia z Darłówka na pewno potrzebuje pomocy :( Do tego na pewno trzy koty z Dąbek... Potrzebny jest człowiek, czas i niestety także kasa :(
ObrazekObrazek

Ines_Chorzow

 
Posty: 693
Od: Nie sty 20, 2008 12:35
Lokalizacja: Chorzów

Post » Nie mar 21, 2010 14:18 Re: Dąbki, Bobolin - czy jest na forum ktoś, kto mógłby pomóc?

tak, za chwilę pewnie będzie pełno małych ślepych chorych - jakby teraz nie było wystarczająco kiepsko!
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Nie mar 21, 2010 17:02 Re: Dąbki, Bobolin - czy jest na forum ktoś, kto mógłby pomóc?

ewar pisze:Nie wiem,gdzie jest Urząd Miasta pod który podlegają Dąbki i te inne.Nie będę pisała kobylastego postu,ale uwierzcie mi,warto spróbować.Mogą wysterylizować część kotów.To są bogate gminy,mają pieniądze.W Kuźnicy byłyby sterylki na koszt gminy,ale tam facet na którego podwórku są koty nie zgadza się.To skomplikowane,niemniej jednak próbować trzeba.Jasne,że takie koty nie czekałyby długo na dom,ale musiały by być w DT.Ludzie boją się brać z ulicy.Szkoda, bo to fajne,proludzkie koty.Część kuźnickich nie wróciła po sterylkach,znalazła domki,bo takie miziaki to były.


Można by na Darłowo sterylizować mi się wydaje. Tak, czy siak- mówię, że na darłowskie koty, a ciacham z Dąbek, np. I tak tego nie sprawdzają, a z resztą co to za różnica- i tak kot. Więc czy temu, czy tamtemu się pomoże, to i tak będzie dobrze. Tylko właśnie w Darłowie, kiedy byłam w styczniu-lutym zapytać o darmowe talony, to urząd twierdzi, że nie ma na to pieniędzy... :roll: Dopiero w marcu-kwietniu. Ciężko mi tam podejść bo urząd do 15, a ja najczęściej do 15 jeszcze nie jestem wolna.
Właśnie- brakuje także DT. Na pewno kociaki rozeszłyby się, bo to nie zdziczałe kocurzyska, przynajmniej część, a brzydkie też nie są.
Znalazłam osobę, która może pomóc w transporcie kotów, np. do weta, ale w konkretnym terminie i nie przez cały czas, gdyż studiuje, a w Darłowie przebywa do 2 tygodni maxymalnie.
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 98 gości