Przygarnę kociaczka

[lencia88jaw]

Moja koleżanka jest zdecydowana na przygarnięcie kociaczka, kolor i płeć obojętne, koleżance zależy na kociaczku do 3 miesięcy, chciałaby dokonać adopcji w przeciągu najbliższych kilku dni, mieszka w Jaworznie i jest w stanie pojdechać po kotka do sąsiednich miast, wyraziła zgodę na podpisanie umowy oraz co za tym idzie na sterylizację kociaczka. Opieka nad kotami nie jest jej obca. Ręcze za koleżankę i wiem, że jest odpowiedzialną osobą.
Proszę o wstawianie zdjęć z krótkim opisem kotków
Jestem zarejestrowana również na DOGOMANIA.pl i nie raz pomagałam w znalezieniu domu dla bezdomnych zwierząt.
KONTAKT: 792483833, po rozmowie ze mną będę podawać numery telefonów koleżance a ona osobiście bedzie sie kontaktowała.
Oby jakiś maluszek znalazł nowy domek !

[Hanulka]

hej, o tej porze będzie chyba trudno o 3 miesięcznego.. choć wszystko możliwe...

proponuję przegląd radomszczaków, czekających na domki w pierwszym poście tego wątku: viewtopic.php?f=1&t=109235

[lencia88jaw]

Widzę że nie ma takich maluchów, nie pomyślałam że nie ta pora mogą być starsze nawet do 5 miesięcy mimo wszystko cieszy mnie to, że nie ma kociaków im mniej tym lepiej

[77renifer]

moze kociak z watku Pomorskiego Domu Tymczasowego?

ma ok. 4 miesiecy i szybko potrzebuje domku

viewtopic.php?f=13&t=101596&start=990

drugi post od dolu

[fili]

http://foranimals.org.pl/category/koty-do-adopcji

Koteczka pod numerem 533 - Mała Łatka. Katowice.

[eneda]

Maciuś
Wiek: 7 miesięcy
Odrobaczenie: tak
Odpchlenie: tak
Sterylizacja/kastracja: tak
Szczepienie: brak
Inne zabiegi: brak

Maciuś został wyrzucony przy jednej z ruchliwych kieleckich ulic. Czekał w tym samym miejscu 2 dni i głośno miauczał. Kociak nie umiał nigdzie znaleźć sobie schronienia. Widać, że to typowo domowy kociak.
Akceptuję inne zwierzęta, jest wielkim gadułą i cały czas przypomina, że należy się głaskanko
Maciuś ma piękne ubarwienie i jest niesamowitym przylepą.





Wątek Maciusia: viewtopic.php?f=13&t=108774


Rysio
Wiek: 1,5 roku
Odrobaczenie: tak
Odpchlenie: tak
Sterylizacja/kastracja: tak
Szczepienie brak
Inne zabiegi: brak
Rysio najprawdopodobniej został wyrzucony na jednym z kieleckich osiedli. Błąkał się w czasie największych mrozów i był przeganiany przez ludzi oraz stado wolno żyjących kotów.







Wątek Rysia: viewtopic.php?f=13&t=105148&p=5349859#p5349859


KONTAKT W SPRAWIE ADOPCJI:

791 533 440
m.eneda@wp.pl

[becia_73]

A może Zwinka . Energiczna, skora do zabawy. Wiek około 6 mies . Wysterylizowana , zaszczepiona. Kotka nie przepada za braniem na ręce,ale lubi głaskanie.
I Króweczka -wiek około 5-6 mies. BARDZO towarzyska, wprost lgnie do ludzi, mruczy na sam widok człowieka jak mały traktorek.
.Zostanie wysterylizowana przed oddaniem do nowego domu.

[Mysza]

adopcje/index.php?p=5445
Rudo-biały trzy miesięczny maluch, w Warszawie, ale opiekunka trochę jeździ po Polsce, moze by się dało zorganizować transport.
Ma też do adopcji pięcio miesięczną buraskę.

[lencia88jaw]

zapytam koleżankę o transport jak by mogło to wglądać bo ona może podjechać do sąsiednich miast jeżeli zajdzie taka potrzeba wiec jeżeli kociak byłby z dalsza to jakoś trzeba go na Śląsk sprowadzić, czy mogę liczyć na pomoc ??

[lencia88jaw]

Zamówiony został kotek u weterynarza ( dr Krupa) w Jaworznie. Jak pojawią się kocięta to wezmie koleżanka jednego. ( a niestety sie pojawią )
Bardzo dziękuje wszystkim za pomoc, oby kociaki znalazły domki

[lencia88jaw]

DO ZAMKNIĘCIA

[Monisek]

We Wrocławiu są już maluszki (4-miesięczne).
Tu ich ogłoszenie na allegro: http://www.allegro.pl/item969873623_sli ... oclaw.html

I jeszcze maleństwo ze schronu, 1,5-miesięczne:

[VeganGirl85]

Zamówiony został kotek u weterynarza ( dr Krupa) w Jaworznie. Jak pojawią się kocięta to wezmie koleżanka jednego. ( a niestety sie pojawią )
Bardzo dziękuje wszystkim za pomoc, oby kociaki znalazły domki

a nie da się zapobiec ich pojawieniu się? Przekonać właścicieli do kastracji aborcyjnej? To lepsze, także dla kotki, niż ciąża i poród...

poza tym jestem zdania, że prawdziwy miłośnik zwierząt nie bierze ich od rozmnażaczy...

chyba, że mają być skądś PRZYWIEZIONE i lecznica już została o tym powiadomiona... wtedy najważniejsze, żeby ich matka została wykastrowana, jeśli żyje i jest do niej dostęp...