Kot, jak wilk ma DOM!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto mar 16, 2010 13:58 Re: Kot, jak wilk ;) Potrzebny DS, ale najpierw musi wyzdrowieć

Obrazek

Obrazek

Dzisiaj kocurek bardzo mi pomógł przy pakowaniu bazarkowych fantów :)
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Wto mar 16, 2010 15:50 Re: Kot, jak wilk ;) Potrzebny DS, ale najpierw musi wyzdrowieć

:1luvu: A tutaj ma zupełnie inne oczka chyba, że tylko tak wyszedł :lol:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Wto mar 16, 2010 16:17 Re: Kot, jak wilk ;) Potrzebny DS, ale najpierw musi wyzdrowieć

noo pięknieje z postu na post
chyba poczuł, że jest kochany :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 16, 2010 16:24 Re: Kot, jak wilk ;) Potrzebny DS, ale najpierw musi wyzdrowieć

JaEwka pisze::1luvu: A tutaj ma zupełnie inne oczka chyba, że tylko tak wyszedł :lol:

W jakim sensie inne? Że już nie patrzy spod byka? Bo kolor ten sam - pomarańczowy, no i czasem spojrzy na nas łaskawiej :)
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Wto mar 16, 2010 16:30 Re: Kot, jak wilk ;) Potrzebny DS, ale najpierw musi wyzdrowieć

Cywilizuje się, pięknieje, łagodnieje... Ideał, nie kot :1luvu:

Wilczek

 
Posty: 78
Od: Czw lut 04, 2010 22:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 16, 2010 16:38 Re: Kot, jak wilk ;) Potrzebny DS, ale najpierw musi wyzdrowieć

wania71 pisze:
JaEwka pisze::1luvu: A tutaj ma zupełnie inne oczka chyba, że tylko tak wyszedł :lol:

W jakim sensie inne? Że już nie patrzy spod byka? Bo kolor ten sam - pomarańczowy, no i czasem spojrzy na nas łaskawiej :)


Tak, że w końcu są fotki gdzie nie patrzy z pod byka :mrgreen:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Śro mar 17, 2010 16:39 Re: Kot, jak wilk ;) Potrzebny DS, ale najpierw musi wyzdrowieć

Wilczek pisze:Cywilizuje się, pięknieje, łagodnieje... Ideał, nie kot :1luvu:

:roll: Jakby to powiedzieć...do ideału to mu daleko. :wink:
Wczoraj zupełnie odpuścił psom, natomiast rozstawiał po kątach koty.
Postanowiłam mu jeszcze pogmerać w uszkach, to mnie użarł.
Zaczął troszkę grymasić przy leczniczej, suchej karmie, za to pięknie połyka tabletki ukryte w pasztetowych kuleczkach.
W towarzystwie kotów ciągle jest trochę spięty i gdy go zaskoczę - nagle chcę pogłaskać, to potrafi pacnąć łapką, albo ugryźć. Właściwie ogonek mu chodzi cały czas, ale codziennie jest trochę lepiej.
Wilkołaczek ma takie momenty, kiedy udaje małego koteczka i lubi się wtulić w rękaw, że niby go nie ma, że taki malutki i biedny i wtedy ssie. A gdy już muszę wstać, to szybko zamienia się w wilka i cap mnie zębami! :D
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Śro mar 17, 2010 19:06 Re: Kot, jak wilk ;) Potrzebny DS, ale najpierw musi wyzdrowieć

wania71 pisze:
Wilczek pisze:Cywilizuje się, pięknieje, łagodnieje... Ideał, nie kot :1luvu:

:roll: Jakby to powiedzieć...do ideału to mu daleko. :wink:

Wilkołaczek ma takie momenty, kiedy udaje małego koteczka i lubi się wtulić w rękaw, że niby go nie ma, że taki malutki i biedny i wtedy ssie. A gdy już muszę wstać, to szybko zamienia się w wilka i cap mnie zębami! :D


Najwyraźniej nie lubi rozstań :lol:

Wilczek

 
Posty: 78
Od: Czw lut 04, 2010 22:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 17, 2010 19:45 Re: Kot, jak wilk ;) Potrzebny DS, ale najpierw musi wyzdrowieć

Wilczek pisze:Cywilizuje się, pięknieje, łagodnieje... Ideał, nie kot :1luvu:


He, he, zakochała się dziewczyna na całego :mrgreen:.
Co byś teraz Waniu nie mówiła, to Wilczek i tak Ci nie uwierzy, że z Sziwy ziółko :wink:.

Dla niej to ideał bez skazy i już. Oj, wejdzie jej to kocisko na głowę :D

Co do podgryzań i pacań to ja to już przyjmuję lajtowo. Najmilszy mój kot, Drops w dość częstych chwilach odpału nagle podgryza głaszczącą go rękę, albo łapie pazurami i to fest. Lżymy go wtedy i obrażamy się, ale w sumie wcale nam to nie przeszkadza, bo już się przyzwyczailiśmy, że taka jego uroda, a poza tym jest cudowny :wink:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 17, 2010 20:37 Re: Kot, jak wilk ;) Potrzebny DS, ale najpierw musi wyzdrowieć

pisiokot pisze:
Wilczek pisze:Cywilizuje się, pięknieje, łagodnieje... Ideał, nie kot :1luvu:


He, he, zakochała się dziewczyna na całego :mrgreen:.
Co byś teraz Waniu nie mówiła, to Wilczek i tak Ci nie uwierzy, że z Sziwy ziółko :wink:.

Dla niej to ideał bez skazy i już. Oj, wejdzie jej to kocisko na głowę :D



Będzie mu chyba trochę trudno tam wejść, bo już mało miejsca zostało :wink: Chociaż drobniutki jest, to jakoś pomieści się z psiakami :ryk:

Wilczek

 
Posty: 78
Od: Czw lut 04, 2010 22:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 18, 2010 20:16 Re: Kot, jak wilk ;) Potrzebny DS, ale najpierw musi wyzdrowieć

Z przykrością zawiadamiam, że kocio nie jest prosty w obsłudze. Dzisiaj oberwało się i kotom i pieskom. Mówię do męża, żeby zamknął łobuza w pokoju. No to zamknął...się razem z nim. Oglądają Bonda, albo ćwiczą lądowanie na lotniskowcu. Mąż się nad Wilkołakiem rozczula, że taki biedny, że on chciałby się zaprzyjaźnić, tylko brak mu zdolności interpersonalnych.
Wilczku, Sziwa, to taki typowy facet i niechybnie złamie Ci serce :wink:
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Pt mar 19, 2010 13:07 Re: Kot, jak wilk ;) Potrzebny DS, ale najpierw musi wyzdrowieć

wania71 pisze:Z przykrością zawiadamiam, że kocio nie jest prosty w obsłudze. Dzisiaj oberwało się i kotom i pieskom. Mówię do męża, żeby zamknął łobuza w pokoju. No to zamknął...się razem z nim. Oglądają Bonda, albo ćwiczą lądowanie na lotniskowcu. Mąż się nad Wilkołakiem rozczula, że taki biedny, że on chciałby się zaprzyjaźnić, tylko brak mu zdolności interpersonalnych.
Wilczku, Sziwa, to taki typowy facet i niechybnie złamie Ci serce :wink:


Jest już uodpornione na wszelkie urazy :wink: Nie dam się, wytrwała jestem, cierpliwością go wezmę :twisted: I oczywiście przez żołądek... :lol:

Wilczek

 
Posty: 78
Od: Czw lut 04, 2010 22:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 19, 2010 19:58 Re: Kot, jak wilk ;) Potrzebny DS, ale najpierw musi wyzdrowieć

No niestety, dziś mój mąż, który naprawdę jest oczarowany kocurkiem, stwierdził, że Sziwa jest taki pusiowaty. I nie jest to komplement :twisted: Nie wiem, czy ktoś jeszcze pamięta Pusię ? W największym skrócie jej właścicielka twierdziła, że kotka nie może mieszkać z żadnym innym zwierzakiem. Wprawdzie u mnie mieszka w stadzie, ale co się z Zołzusią namordowałam, to moje.
Wilczku, jak się domyślasz, teraz trwa etap testowania Domku, czyli Ciebie, metodą zniechęcania :twisted:
Później nastąpi nękanie bezpośrednie, czyli wizyty adopcyjne.
A potem jeszcze coś wymyślę.
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Sob mar 20, 2010 16:12 Re: Kot, jak wilk ;) Potrzebny DS, ale najpierw musi wyzdrowieć

wania71 pisze:
Wilczku, jak się domyślasz, teraz trwa etap testowania Domku, czyli Ciebie, metodą zniechęcania :twisted:
Później nastąpi nękanie bezpośrednie, czyli wizyty adopcyjne.
A potem jeszcze coś wymyślę.


Czyli tor przeszkód przede mną :wink: Waniu, czy Ty przypadkiem nie zamierzasz go zatrzymać? :wink:
Nękanie bezpośrednie już wkrótce :)

Wilczek

 
Posty: 78
Od: Czw lut 04, 2010 22:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 20, 2010 20:02 Re: Kot, jak wilk ;) Potrzebny DS, ale najpierw musi wyzdrowieć

Wilczek pisze:
wania71 pisze:
Wilczku, jak się domyślasz, teraz trwa etap testowania Domku, czyli Ciebie, metodą zniechęcania :twisted:
Później nastąpi nękanie bezpośrednie, czyli wizyty adopcyjne.
A potem jeszcze coś wymyślę.


Czyli tor przeszkód przede mną :wink: Waniu, czy Ty przypadkiem nie zamierzasz go zatrzymać? :wink:
Nękanie bezpośrednie już wkrótce :)


To niby o mnie było ? :evil:

Niniejszym krótko informuję Wanię i zainteresowane cioteczki, że dzisiejsza rozmowa z Wilczkiem była dla mnie wielką przyjemnością - była to w zasadzie czysta formalność :D. To odpowiedzialna, mądra, ciepła dziewczyna. Dla Agnieszki i jej TŻ-a psy czy koty to pełnoprawni domownicy, Sziwa miałby u nich naprawdę troskliwy dom. Nie sądzę, żeby łatwo zniechęcili się jego fochami, pacaniami, podgryzaniami itp.
Ja bym Wilczkowi swojego tymczasa oddała bez dodatkowych dręczeń :wink:.

Ew. mogę jeszcze rzucić okiem na zabezpieczenia, jak już zostaną zainstalowane, i nie mam się więcej do czego przyczepić :D.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości