Dzisiejsza wizyta w schronie była po prostu zajebiasta

nie mam siły tego nawet komentować bo w

moim słowniku języka łacińskiego chyba by mi zabrakło słów

ja już chyba wysiadam i nie mam siły do tego wszystkiego, jednym słowem dowiedziałam się ż jak mówię że jest tam syf itp to już tego syfu nie obejrzę chyba chcą mi zaoszczędzić widoku

jestem generalnie be

bo jak ośmielam się mówić że coś jest nie tak

a i dowiedziałam się że schronisko jest bardzo dobre, wszystko jest cacy dziś nawet w kociarniach posprzątali i umyli podłogi i koty mają się bardzo dobrze i czego ja się czepiam

koty wszędzie umierają - zostałam pouczona, że jest to duże skupisko kotów i w takich skupiskach koty zdychają. A i ostatno w schronisku była pani prokuratot z Prokuratury Generalnej i powiedziała, że dawno ni widziała takich dobrych warunków dla kotów w schronisku - no i szczerze to k...wa ręce mi opadły

wyszło na to że jestem jakimś kompletnym matołem i niezbyt jestem normalna bo o co mi chodzi i czego się czepiam

No nie wiem może jest jakiś konkurs na super schronisko i może powinnyśmy nasze schronisko zgłosić do tego konkursu
Ja szczerze mówiąc mam dość udawania idiotki i płaszczenia się przed jakimiś debilami
Dostałam 3 kociaki - już są w Kociej Chatce jeden ala Dyzio tylko mniejszy, jedno takie coś biało-czarne, i ostatni długowłosy cudny puchacz

załądowałam do boksów na nic więcej nie miałam siły, a teraz to powinnam iść i się zastrzlić

nie mam ochoty ani siły już tam jeździć - może zajmiemy się na dużą skalę sterylizacjami i kastracjami albo co... bo jak na tą chwilę nie mam siły do debili

a tu następuje duż ilość niecenzuralnych słów k#@%&*! itd itp
Na koniec wnerwiona powiedziałam, że takim bądź razie mam to wszystko gdzieś i niech nit do mnie nie dzwoni, że jest masa kotów i nie dają rady

czyli jednym słowem czarna dupa
