Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 19, 2010 21:14 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Ojej... :?

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 19, 2010 21:17 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Wioruś trzymam kciuki i przytulam.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5739
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Pt mar 19, 2010 21:38 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

:placz: doline mam :(
dziekuje za przytulaski.

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Sob mar 20, 2010 9:16 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

witam sie w ten wiosenny ,cieply ale deszczowy poranek.

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Sob mar 20, 2010 12:28 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

I ja dzień dobrykam.
Właśnie wróciłam ze ściągania szwów. Ledwo nogami powłóczę, siły nie mam za grosz. Ale za to dowiedziałam się, że jeszcze przez dwa tygodnie nie wolno mi żadnych wysiłków fizycznych czynić 8)
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5739
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Sob mar 20, 2010 12:56 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

witam się z wami Wiora jak tam samopoczucie?
Obrazek

panimama

 
Posty: 3371
Od: Czw paź 08, 2009 15:14

Post » Sob mar 20, 2010 16:42 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

a lepiej,tak mi sie wydaje :roll:
jeden plus ze tz wkoncu poczu sie do domowych obowiazkow i wyrecza mnie prawie we wszystkim :lol:

Olka tzn ze jeszcze dwa tygodnie laby masz tak :roll:
ale fajnie
tez by mi sie jakis urlop przydal bo dziczec zaczynam przez te robote :roll:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Sob mar 20, 2010 19:32 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

A nie, aż tak dobrze to ja nie mam. Po prostu nie mogą dźwigać, sprzątać, schylać się. Ale do pracusi kochanej już w poniedziałek :roll:
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5739
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Nie mar 21, 2010 10:35 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

podrzuce w niedzielny poranek :kotek:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Nie mar 21, 2010 13:06 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

iza71koty pisze:Zezolcia

Weż mnie pod Wirtualną Opiekę


Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek

Pokochaj Zezolcię .....

Obrazek
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31686
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie mar 21, 2010 13:21 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Witam przy niedzieli :wink:
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Nie mar 21, 2010 13:25 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Ja też witam. :D Choć czuję sie nieciekawie.I niestety znów klopoty. Masa kłopotów. :( Az pisać mi sie nawet nie chce. Pogoda też do bani. Pada cała czas. :( Cieżko będzie.....
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31686
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie mar 21, 2010 14:47 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Chyba zaczynam tracić wiare w sens tego co robię. Ludzie mnie tego uczą. :( Dwa dni temu odbyłam tak nieciekawa rozmowe jadac na swoje działki do kociaków, że poprostu zwatpiłam. :( Całą drogę mialam jakąś nieprzyjemną kluche w gardle i mało ciekawe myśli.Karmiłam własnie Sare i Perełkę kiedy nadszedł pan z rotwallierem.Pies co prawda miał akurat kaganiec ale nie byl na smyczy. Rzucil sie wprost na Dyrektora i Tygryska, :evil: które zamiast zająć sie jedzeniem , weszły w jakieś kocie dyskusje miedzy sobą. Koty uciec zdazyły. Dobrze ze samochód nie jechał żaden w tym momencie. To złe miejsce na dyskusje, tam potrąciło Tuptusia. Pan był bardzo uradowany ze koty uciekły bo jak rzekl, gdyby nie zdażyły byłoby po nich.Miesiac temu ostatniego zakopał. Wchodza mu na prywatna posesję, gdzie pies jest puszczany luzem. Pies nie znosi kotów i morduje wszystko co wejdzie na teren posesji.Jak rzekł ,przecież koty powinny być pilnowane a trudno zeby on na własnym terenie psa nie mógł sobie wypuścić...Czyż nie????Tak czy inaczej jakiś ciągle wchodzi a pan zakupuje. W sumie zakopał chyba z pięć,jak nie wiecej. Przykre to bo mieszka na terenie domków jednorodzinnych, gdzie wiekszość ludzi ma swoje koty, które wypuszcza.A że potem nie wracaja..... :( Cóż.Szłam spacerkiem z panem prowadzac tą nieprzyjemna dla mnie rozmowe, zeby sie przekonać gdzie ow pan mieszka i czy jest to wystarczajaco daleko od Szynkreciej Rodzinki. Jest kawałek.Pan mnie zapytał gdzie sie tak pożno wybieram?, wiec odparłam ze nakarmic kociaki na swoich działkach. Chyba oprzytomniał dopiero i byl zaskoczony ze z kociara gadał :roll: .Powiedziałam ze sa mozliwości zabezpieczenia tak ogrodzenia, ze koty wchodzic nie beda i ze oprócz kotów które mają wlaściciela, jest masa kotów wolnożyjących, które też niestety moga zginać. Cóz. Kto sie bedzie bawil w koszty...i trudzil. :evil: iIle kotom sie poszcześci i nie wejdą na posesję???A ile jeszcze zginie???Przykre to i dolujace niestety.Na pozegnanie zyczyłam panu a raczej kotom zeby zaden jednak na jego posesje nie zawędrował.... :(
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31686
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie mar 21, 2010 15:10 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

to przykre niestety takich ludzi jak ten pan jest wiele a takich jak ty Izo maleńko .
Obrazek

panimama

 
Posty: 3371
Od: Czw paź 08, 2009 15:14

Post » Nie mar 21, 2010 15:17 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Nie pojmuje - jak mozna kochac psy a kotkow juz nie.... :conf: Czy to w ogole monza rozgraniczyc? Ja kocham wszystkie zwierzeta i zadnemu nie zrobilabym krzywdy.Po co ten typ w ogole ma psa? Chyba w celach obronnych (rotweiler zagryzajacy koty) bo moze ma sie czego bac taka kanalia np. innych ludzi?

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 259 gości