Tillibulkowy harem zaprasza :)

[tillibulek]

No i dobrze, znaczy nie trzeba kupować innego

no i dobrze, bo nie ma za co

[OKI]

Moje kochają takie gadżety, muszę pilnować, jak nie wiem co!

o maj gat

z Freyą to bylo zabawne... najpierw sie krecila po biurku, polozyla sie, polezala, wiecie, taka ściemka, a jak tą chusteczke wylukała, to troszke sie o mnie poocierała i nagle uszka spuszczone i zwiewa z biurka - a w zebach wiadomoco

No co? Może ona też potrzebuje na zwolnienie?

[tillibulek]

OKI, to zastosuj tą metode co ja: szef sie wkurzyl, ze ide na 3 dni na zwolnienie, wiec mu mowie: "wolalby pan dyrektor, zebym poszla na 2 miesiace?", on: "pani mnie straszy?", ja: "skadze znowu, tylko mialam juz zapalenie pluc i wiem czym to grozi"

[tillibulek]

oczywiscie jak to uslyszal, to od razu zyczyl mi zdrowia, zebym sie szybko wykurowala i z Bogiem....

[OKI]

Wszystko pięknie, tylko w firmie trochę nie halo i po takim dictum, to mogę wylecieć
Nerwówka jest straszna i wszyscy chodzą, delikatnie mówiąc, poddenerwowani

[tillibulek]

no tak, są firmy i firmy
moja jest liberalna, ale jak TŻ mial zapalenie oskrzeli i 3 tyg byl na zwolnieniu, to jak wrocil, to zamiast awansu, ktory mial dostac, dostal wymowienie - takie czasy

[OKI]

To nie tak Firma jest pod tym względem niezła, bo kto inny to już by dawno ogłosił upadłość i wylał wszystkich w naszej sytuacji
Ale nerwówka jest i chwilowo z żartami trzeba uważać

[tillibulek]

To nie tak Firma jest pod tym względem niezła, bo kto inny to już by dawno ogłosił upadłość i wylał wszystkich w naszej sytuacji
Ale nerwówka jest i chwilowo z żartami trzeba uważać

z mojej strony to nie byl zart, bo zapalenie pluc mialam i jak tylko mam podejrzany kaszel to od razu ide na zwolnienie, zeby mi sie znowu cos po plucach nie rozhulało

ale z moim dyrkiem moge tak porozmawiac... to tez zalezy od tego z kim gadasz...

[kalair]

Ja bym tego nie traktowala jako żart, ani złośliwość. Po prostu fakt-rozchcoruję się powaznie i nie będzie mnie dlużej. I tyle.

[OKI]

To nie tak Firma jest pod tym względem niezła, bo kto inny to już by dawno ogłosił upadłość i wylał wszystkich w naszej sytuacji
Ale nerwówka jest i chwilowo z żartami trzeba uważać

z mojej strony to nie byl zart, bo zapalenie pluc mialam i jak tylko mam podejrzany kaszel to od razu ide na zwolnienie, zeby mi sie znowu cos po plucach nie rozhulało

ale z moim dyrkiem moge tak porozmawiac... to tez zalezy od tego z kim gadasz...

mam niestety jednego prezesa, którego ostatnio jedynym zmartwieniem jest, skąd wziąć na pensje
No nie pora i już

Ja bym tego nie traktowala jako żart, ani złośliwość. Po prostu fakt-rozchcoruję się powaznie i nie będzie mnie dlużej. I tyle.

jw. prezes niestety potraktowałby to jako żart, nietrafiony
Nie mówię o sytuacji, jakbym rzeczywiście poważnie się rozchorowała, bo wtedy problemu by nie było

[Cameo]

Madziu, niestety nie dam rady do Was wpaść nie wyrobię się... może innym razem

Buziaczki dla szalonego Trio i ich opiekunki

[tillibulek]

Ja bym tego nie traktowala jako żart, ani złośliwość. Po prostu fakt-rozchcoruję się powaznie i nie będzie mnie dlużej. I tyle.

no i tak wlasnie jest - lepiej teraz na 3 dni, niz pozniej na miesiąc czy dwa

[tillibulek]

Madziu, niestety nie dam rady do Was wpaść nie wyrobię się... może innym razem

Buziaczki dla szalonego Trio i ich opiekunki

ok, trudno, moze kiedy indziej sie uda
czekam z niecierpliwością na efekty sesji zdjeciowych

[dune]

[Mała Dzikuska]

Gdzie nie zajrzę prychają, kichają... Wiosna idzie, czy co?