Bazylek co miał zgniłą łapę, już w kochającym domku :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 18, 2010 22:53 Re: Bazylek co miał zgniłą łapę, już w kochającym domku :)

Asia, przemyśl obie na spokojnie. Tu sa koty z łódzkiego schroniska: http://www.schronisko.doskomp.lodz.pl/index.php?co=adopcje&pod=3&podstr=1 Jeśli ię na jakiegos zdecydujecie, to przywiozę go na 17-ta do Seidla.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 18, 2010 23:00 Re: Bazylek co miał zgniłą łapę, już w kochającym domku :)

wieści od Bazyla

"Sama jeszcze nie wierzę, że mamy Bazyla, ale strasznie się cieszę...
Zestresował się biedak, ale dał się bez oporów i protestów wyczyścić (bo w drodze załatwił się i umorusał straszliwie). W tej chwili śpi wciśnięty w kąt.

Nasz syn właśnie zauważył, że wszystkie nasze trzy koty są na "B"..."
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 18, 2010 23:01 Re: Bazylek co miał zgniłą łapę, już w kochającym domku :)

Super, że BAzylek już we własnym domku!

I kciuki za tą bidę, którą wybierze Ciepła na dochuchanie!
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Czw mar 18, 2010 23:05 Re: Bazylek co miał zgniłą łapę, już w kochającym domku :)

co myslicie o Pascalu?bedzie lubil psa?
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw mar 18, 2010 23:14 Re: Bazylek co miał zgniłą łapę, już w kochającym domku :)

Przed południem ryczałam z powodu Ludwini... teraz płaczę nad radosnymi wieściami... o, matko, ja się tym podczytywaniem wykończę... "Nowo uszyty" kocie BĄDŹ SZCZĘŚLIWY!!

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

Post » Czw mar 18, 2010 23:18 Re: Bazylek co miał zgniłą łapę, już w kochającym domku :)

Ciepła pisze:co myslicie o Pascalu?bedzie lubil psa?

będzie, długo mieszkał luzem na kociarni, a tam psiejsko jest
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 18, 2010 23:20 Re: Bazylek co miał zgniłą łapę, już w kochającym domku :)

Magija pisze:
Ciepła pisze:co myslicie o Pascalu?bedzie lubil psa?

będzie, długo mieszkał luzem na kociarni, a tam psiejsko jest

z kotow w najwiekszej potrzebie jest Pascal Betty i Angel..
trzech nie moge wziac na DT..
to moze Pascal ??
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw mar 18, 2010 23:27 Re: Bazylek co miał zgniłą łapę, już w kochającym domku :)

Pascal, proszę, on już poznał smak domu, potem smak ponownego odrzucenia, zagubił się chłopak, zesmutniał, bardzo :(
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 18, 2010 23:28 Re: Bazylek co miał zgniłą łapę, już w kochającym domku :)

Magija pisze:Pascal, proszę, on już poznał smak domu, potem smak ponownego odrzucenia, zagubił się chłopak, zesmutniał, bardzo :(

tak wlasnie myslalam,odrzucenie boli..
ja tez mam alergie na koty..ale zadnego z nich nie wywale ani nie oddam..poprostu biore leki i tyle
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt mar 19, 2010 9:23 Re: Bazylek co miał zgniłą łapę, już w kochającym domku :)

"Mój" Pascalek, mój wyrzut sumienia :(
będzie dobrze :ok: :1luvu:

Bazylek ma w dechę dużych :mrgreen:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 19, 2010 9:43 Re: Bazylek co miał zgniłą łapę, już w kochającym domku :)

a ja doczytuję dopiero dziś... Bazylek-Azylek :dance: :dance2: trzymaj się, chłopie :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 19, 2010 11:00 Re: Bazylek co miał zgniłą łapę, już w kochającym domku :)

magdaradek pisze:"Mój" Pascalek, mój wyrzut sumienia :(
będzie dobrze :ok: :1luvu:

Bazylek ma w dechę dużych :mrgreen:

magdaradek nie smutaj no to nie Twoja wina przeciez..
obiecuje,ze Pascalowi niczego nie zabraknie :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt mar 19, 2010 15:49 Re: Bazylek co miał zgniłą łapę, już w kochającym domku :)

eee czy to znaczy że Bazylek ma swój dom taki do końca życia ? :D
Cholipka trochę mi umknęło :oops:

Można już ściągnąć banerek ?
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 19, 2010 16:10 Re: Bazylek co miał zgniłą łapę, już w kochającym domku :)

tak, Bazylek ma już swój dom stały :)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt mar 19, 2010 18:07 Re: Bazylek co miał zgniłą łapę, już w kochającym domku :)

Pascal nie mógł być dziś wydany ze schroniska, bo raz że ma grzyba, a dwa, że dziś były dwie kontrole a dzień bez adopcji. Przykro mi.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Szymkowa i 40 gości