Ciupulka i Pola duecik black&white cz. 9

Z każdym organizmem to chyba inaczej :roll:

MarciaMuuu pisze:Z każdym organizmem to chyba inaczej

Tak też Marciu mi się wydaje. Tylko wiesz, ze ja z Polą to jak z jajkiem. :oops:

Witanko, Polcia to takie jaeczko niespodzianka- dobrze że do ciebie trafila bo nie wiadomo jakby z nia bylo..ech...pewnie mnie do tej pory przeklinasz w duchu bo to troszke moja wina :wink:

moś pisze:Witanko, Polcia to takie jaeczko niespodzianka- dobrze że do ciebie trafila bo nie wiadomo jakby z nia bylo..ech...pewnie mnie do tej pory przeklinasz w duchu bo to troszke moja wina

Nie Mosiu nie przeklinam. Tylko ten kot jest bardzo pechowy. :roll:

Kurcze nawet po sterylce są problemy no1! :crying:

Od czwartku nie robiła kupy, dzwoniłam w weekend do wetki. Zaleciła parafinę doustnie i w odbyt. Podałam, zrobił dwa bobki. A wieczorem się rozlizała wciągu 20 minut nie upilnowałam. Kurcze nie wiem jak to zrobiła??? i to po tylu dniach???

Zaczęło się sączyć z rany tam gdzie był pętołek od szwu.. Dziś jedziemy do wetki. Kaftan jest teraz na stał założony a Polcia jest obrażona.

A ja mam dosyć

Madziu, widzisz.. To nie trzeba nawet 20 minut.. Zagoi się, tym się nie martw! :ok:

Nie załamuj się, może ją boli i taki problem z kupkami, chociaż myślę, że dostawała coś przeciwbólowego. Nie jest pechowa, jest może delikatniejsza. :1luvu:

Buziaczki dla Polci :1luvu:

I kciuki!

kalair pisze:Madziu, widzisz.. To nie trzeba nawet 20 minut.. Zagoi się, tym się nie martw!
Nie załamuj się, może ją boli i taki problem z kupkami, chociaż myślę, że dostawała coś przeciwbólowego. Nie jest pechowa, jest może delikatniejsza. Buziaczki dla Polci I kciuki!

Bożenko mnie tylko dziwi, ze po tylu dniach udało jej się rozlizać? Ostani przeciwbólowy dostała w poniedziałek. Wydawało się, z jest wszystko dobrze a tu wczoraj taki numer. Ah

Kochana, i Iriska i Lafinka też się porozlizywały po kilku dniach. Jak mi się wydawalo, że już ok. Ale to sama ranka ucierpi, szwom nic już nie będzie. Tylko, żeby się nie paprało, teraz niestety twardo cały czas kubraczek. Będzie ok! :ok:

bry

kciuki ślę :ok:

czytam, że straszne rzeczy mnie czekają.. :roll:

catawba pisze:bry kciuki ślę
czytam, że straszne rzeczy mnie czekają..

Wcale nie Haniu. Tylko Polcia taka pechowa.

Madziu kciuki trzymam za Was mocne.

Moze zamiast parafiny lactuloze. Ona bardziej pobudzi jelita. Parafina daje tylko poslizg.

aga9955 pisze:Madziu kciuki trzymam za Was mocne.

Moze zamiast parafiny lactuloze. Ona bardziej pobudzi jelita. Parafina daje tylko poslizg.

Dziękuje Aguś!

A co to jest? Doustne?

to jest w syropie i podaje sie strzykawa do pysia. Jest dosc paskudne w smaku. Jest tez wersja bez smaku i nazywa sie Duphalac. Latwiej to podac kotu. O dawkowanie zapytaj wetek.

LACTULOZA, DUPHALAC- syrop; laktuloza jest syntetycznym disacharydem, który nie ulega trawieniu i nie wchłania się w przewodzie pok; w jelicie grubym stanowi pożywkę dla bakterii, które rozkładają go do kw. mlekowego i octowego; ich działanie pobudza ruchy perystaltyczne jelita grubego, zatrzymuje w jelicie wodę, zakwasza środowisko, utrudnia rozwój bakterii wytwarzających amoniak, powoduje rozrzedzenie mas kałowych i ułatwienie wydalania stolca; wskazaniem do stosowania leku jest encefalopatia wątrobowa, niewydolność wątroby, zakażenie salmonellą, przewlekłe zaparcia (po ok. 48 godz.); istotnym przeciwwskazaniem jest nietolerancja laktozy;ponadto może osłabiać łaknienie, powodować nudności, wzdęcia, wymioty, uczucie przelewania w brzuchu, biegunkę

aga9955 pisze:to jest w syropie i podaje sie strzykawa do pysia. Jest dosc paskudne w smaku. Jest tez wersja bez smaku i nazywa sie Duphalac. Latwiej to podac kotu. O dawkowanie zapytaj wetek.

Dziękuje Aguś. zapytam dziś.

Ciupulka i Pola duecik black&white cz. 9

Kto przegląda forum