WĄTEK OGÓLNY kocich tymczasów u IKI6

Adaś Grzyb

ale naprawdę to Adasio dzięki Krysi zdrów jak rydz! :piwa:

Jeszcze troche trzeba wysiłku włozyć w Adasia. Wczoraj wysłałam zdjecia komórką ( mój komputer jeszcze w naprawie) Never. Powiedziała, ze biel jego futerka w oczy kłuje. Wysłałam jej też nagranie mruczenia Adasia. Napisała że Adaś skrzeczoskrzypi. Faktycznie ten kocurek ma kłopoty ze strunami głosowymi. Jego miau jest takie dziwne w jednym tonie tylko. Ale za to jest strasznie namolny :twisted:

Jak siade na tapczanie to bedzie mnie cały czas tyrpał główką, mruczał po swojemu, kręcił ósemki za plecami, a jak go pogłaszczę to zacznie sie slinić jak buldog :ryk:

Never powiedziała, że większość kotów z Palucha jest taka miziasta

Dune czuje się coraz lepiej, choć ma brzydka fioletowa plame na nosie :lol:

Omar dalej kaszle. Podejrzewam, że bedzie trochę dłuższe leczenie. Chyba przyda mu sie zylexis :cry:

A reszta stada uskutecznia gonitwy przez worki, pudła inne przeszkody. Sadzę że sąsiedzi pode mna z utesknieniem czekają na moja wyprowadzkę :twisted:

IKA 6 pisze:Dune czuje się coraz lepiej, choć ma brzydka fioletowa plame na nosie Omar dalej kaszle. Podejrzewam, że bedzie trochę dłuższe leczenie. Chyba przyda mu sie zylexis A reszta stada uskutecznia gonitwy przez worki, pudła inne przeszkody. Sadzę że sąsiedzi pode mna z utesknieniem czekają na moja wyprowadzkę

a niech tupią na koniec :wink:

Krynia jesteś okropna :ryk:

Wczoraj dzwoniła do mnie szefowa Fundacji SOS dla Zwierzat z Chorzowa w sprawie kotów od wróżki z Bedzina. Powiedziałam co wiedziałam, vetka ma wszystkie dokumenty bo jej rano zaniosłam., a szefowa przyjedzie dziś wieczorem do vetki. Powiedziałam żeby lepiej nie przyjezdzała do mnie bo mi koty odbiora. Spytała czemu, no to powiedziałam prawdę. Mogliscie słyszeć jej śmiech. To przechodzi ludzkie pojecie, że inni smiali sie z Ciebie i Twojego bałaganu ku uciesze kotów

Powiedziała też, że było paru wolontariuszy którzy chcieli naciągnac Fundacje na dodatkowe koszty. Ja jej powiedziałam, że to co ma na papierku to wyłacznie na potrzeby Prokuratury i Pani Wróżki gdyby chciała odzyskac koty i że na pewno doliczę jeszcze karmę :twisted:

O kotach oczywiście poopowiadałam sama prawdę :mrgreen:

Dzisiaj rozkręcam drugi pokój ( córki). W mieszkaniu zaczyna roznosic sie echo. A koty od samego brzasku głupawki dostają :twisted:

Własnie teraz morduja dwie wiszace myszy i puste pudełka :twisted:

Coś mnie tknęło. Myślę sobie :roll:

odwiedzę Ikę :lol:

, a Wy tu o sprzedawaniu książek

Ja chce wiedzieć gdzie i kiedy :twisted:

Bo ja mam zamira już za niedługo moje uwolnić z kartonów i sprawić im nowy DT na pięknych regalikach :twisted:

To może i jakie towarzystwo im znajdę

Za sprawną przeprowadzkę :piwa:

A lepiej powiedz co Cię interesuje, bo lwią część moich zbiorów wzieła oczywiscie córka( te najpiękniejsze i najciezsze wydania). Resztę, której nie dałam i tak kiedys dostanie :ryk:

Kasiu mam mieso głęboko zamrożone mielone dla Twoich zwierząt. Jak niestety będę przez co najmniej dwa dni bez lodówki, a szkoda żeby sie zmarnowało (ok 8 kg) Jakby Piotr mogł podjechac i wziąść :oops:

Za udaną szybka przeprowadzkę :ok:

WĄTEK OGÓLNY kocich tymczasów u IKI6

Kto przegląda forum