Witajcie wieczorową porą
U nas jest dokładnie tak samo EwKo

, wystarczy że zbyt długo gmeram w okolicy pewnej półki i szafki a nakrapiana oddala sie z mojego zasięgu w szybkim tempie

.
Wczoraj musiałem otworzyć kolejną torebkę VC , od kiedy wróciłem do pracy wzrosło nam zużycie karmy co widać głównie na coraz dłuższym Dorciowym " fartuszku " , gdy sam karmiłem panny 1,5 kg torebka starczała bez problemu na dwa tygodnie a teraz znów okazało sie że po 11 dniach jest pusta - widać panny opanowały sztukę wyżebrywania posiłków u naszych domowników do perfekcji

.