Nie ma już z nami Ludwisi.....wybrała drugą stronę tęczy..... [*]
nigdy nie zrozumiem dlaczego tak się dzieje.....
bardzo dziękuję szczególnie gosiaa, która włożyła całe serce, czas w opiekę nad Ludwisią za jej determinację i wiarę....
Ani CoolCaty za to że cały czas próbowała.
Wam wszystkim za ciepłe słowa i kciuki.
Nie tak miało być cudna miodowo-bura dziewczynko
