Rudy Tofik już w Warszawie ;)

Nie zauważyłaś, bo on tam nie wlazł - on się tam zmaterializował :twisted:

eh, też tym się chciała umieć teleportować

no cóż , szkoda, nie każdy może być kotem

aneee pisze:eh, też tym się chciała umieć teleportować

no cóż , szkoda, nie każdy może być kotem

Żałuję tego codziennie rano :lol:

jej, taki kot to jednak dobrze ma....
3/4 dnia przesypia każdy go mizia i mu dogadza i jeszcze się przemieszcza niezauważony skubaniec

No ba

I jeszcze potrafi znikać... ja bym tak chciała czasem w robocie zniknąć :roll:

no znikać to Tofik potrafi, potrafi...
np dzisiaj rano... jak tylko wstałam przez 40 min łaził za mną i miział się wokól czarnych leginsów które potem 10 min czyściłam :mrgreen:

a jak zaczęłam się zbierać do wyjscia to przyszedł jeszcze czas na zakropienie uszków i tu nagle kota niet i nigdzie go znaleźć nie szło

Normalne

Ja mam takie trzy znikacze :lol:

I zawsze mnie ta umiejętność ich zadziwia :lol:

ale muszę przyznać że to to Rude to niezwykle pocieszne zwierze jest..
zawsze rano po przebudzeniu mam tak zbolałą minę i nastrój, że najchętniej zakopałabym się pod kołdrą i nie wychodziła spod niej do wieczora a tu takie rude łazi za tobą od rana i się miziania od takiego zaspanego człowieka domaga że aż jakoś tak weselej jak chociaż z kotem można pogadać

I właśnie po to są koty :ok:

» Pt mar 19, 2010 12:15 Re: Rudy Tofik już w Warszawie ;)

aneee pisze:jej, taki kot to jednak dobrze ma....
3/4 dnia przesypia każdy go mizia i mu dogadza i jeszcze się przemieszcza niezauważony skubaniec

ja też chcę być kotem :mrgreen:

Długo mi to zajęło ale w końcu się zebrałam , co by kocie zdjęcia wrzucić na serwer....

Tofik zwiedza stół z głupią miną na twarzy

Zdrajca mnie olał... na rzecz miziania sie z jakąś kobietą

i wszystko jasne

na rybki tez lubię patzeć

a może da się wejść?

a idź już z tym aparatem...

zielono mi ...

kot sprzedany..

uwielbiam to zdjęcie...

niektóre zdjęcia może są trochę za ciemne ale to ze względu na to, że nie udało mi się w odpowiedniej chwili zmienić czasu naświetlania a nie znoszę robić zdjęć z lampą błyskową ...
ale jeszcze trochę i dojde do wprawy przy tym kocie