B.M.F juz tylko B.M. Sami juz z nami nie ma.-(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 17, 2010 13:09 Re: B.M.F juz tylko B.M..Schroniskowe podopieczne

Zobaczcie, az sie serce raduje widzac ja taka szczesliwa! Bylismy dzis na spacerku!
http://katzenpflege.wordpress.com/

Wczoraj bylismy u weta i Sami niestety nie zostalo duzo czasu. Wykazuje juz objawy lekkiego niedotlenienia. :(

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro mar 17, 2010 13:49 Re: B.M.F juz tylko B.M..Schroniskowe podopieczne

Widzę Kasiu, ze też połknęłaś bakcyla blogowego :-)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro mar 17, 2010 15:44 Re: B.M.F juz tylko B.M..Schroniskowe podopieczne

Na forum miau widze, ze tez juz prawie bloguje :mrgreen: Nie mieszkam w Polsce, pewnie rodacy mnie juz olewaja :mrgreen:
Izo, podobny blog tworzy sie wlasnie po polsku :D

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro mar 17, 2010 22:18 Re: B.M.F juz tylko B.M..Schroniskowe podopieczne

A mój blog wciąż głównie biegowy i pewnie już tak zostanie, póki biegam :-)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Sob mar 27, 2010 9:32 Re: B.M.F juz tylko B.M..Schroniskowe podopieczne

To sobie dalej blogujemy :ok:

Sami miala tydzien temu atak. Myslelismy, ze to juz nadszedl ten czas, ze trzeba bedzie ja uspic. Mielismy juz jechac do weta. Na szczescie przetrwalismy i odkad pogoda za oknem lepsza, Sami czuje sie lepiej. Wychodzimy na smyczce do ogrodka, na balkon. Wygrzewamy stare kosci w sloneczku.
Oto moja pannica

http://katzenpflege.files.wordpress.com ... 3/sami.jpg

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Wto lip 20, 2010 13:17 Re: B.M.F juz tylko B.M..Schroniskowe podopieczne

Ostatniego posta pisalam w marcu a mamy lipiec a nasza koteczka nadal zyje i ma sie calkiem dobrze :1luvu: :1luvu: Pozera ogromne ilosci miesa surowego o raz renala. Mieso daje, bo je kocha, a i tak wiele jej czasu nie zostalo, wiec niech korzysta. Rak jest bardziej zaawansowany niz niewydolnosc nerek. W sercu i plucach szumy, ale takie jak w marcu byly. Dostajemy leki na odciaganiecie wody z pluc i na serce oraz co jakis czas zastrzyki z kortyzonu.

http://kotyperskie.eu/?p=418
http://kotyperskie.eu/?p=400
http://kotyperskie.eu/wp-content/upload ... 10-001.jpg

Obrazek


A tak poza tym, dowiedzialam sie dzisiaj, ze bedziemy miec syna :mrgreen: :mrgreen:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Wto lip 20, 2010 13:42 Re: B.M.F juz tylko B.M. Niewydolnosc nerek, rak pluc

Kudłata piękna jest i pięknie wygląda :1luvu:

A co synka to rozumiem, że nowy wielbiciel dłogowłosych to będzie :mrgreen:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto lip 20, 2010 15:10 Re: B.M.F juz tylko B.M. Niewydolnosc nerek, rak pluc

Nie bedzie mial wyboru :mrgreen: Dlugowlosych nie musi jakos specjalnie lubic, wystarczy ze bedzie kochal koty :mrgreen: Kilka tygodni temu gin powiedzial,ze bedzie dziewczynka i musielibyscie widziec mine tzeta jak dzis mu powiedziano, ze chlopak. Prawie spadl z krzesla :ryk:

Sami jest w ogrodku, spi od dwoch godzin pod drzewkiem. :)

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Wto lip 20, 2010 15:13 Re: B.M.F juz tylko B.M. Niewydolnosc nerek, rak pluc

I jeszcze jedna fotka mojej bidulki

Obrazek

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Wto lip 20, 2010 18:57 Re: B.M.F juz tylko B.M. Niewydolnosc nerek, rak pluc

Widze, ze cioteczki to juz calkiem nas opuscily :crying:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Wto lip 20, 2010 20:10 Re: B.M.F juz tylko B.M. Niewydolnosc nerek, rak pluc

kasia essen pisze:I jeszcze jedna fotka mojej bidulki

Obrazek


dawno nie zagladalam, to sie teraz pozachwycam ;)

:1luvu: :1luvu: :1luvu: sliczna jest


P.S. gratuluje zblizajacego potomstwa Kasiu :ok:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 20, 2010 21:07 Re: B.M.F juz tylko B.M. Niewydolnosc nerek, rak pluc

Ona jest fantastyczna. :D Ma taką fajną wściekniętą minkę na tę gupiom wstążeczkę, co bierze i ucieka.
Aniada
 

Post » Wto lip 20, 2010 23:23 Re: B.M.F juz tylko B.M. Niewydolnosc nerek, rak pluc

No nareszcie jakies ciotki :ryk:
Sami ma zawsze taka mine :1luvu: Ona wiecznie wsciekla i niezadowolona. :mrgreen: Tylko ona ma akurat ku temu powody :roll:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro lip 21, 2010 6:10 Re: B.M.F juz tylko B.M. Niewydolnosc nerek, rak pluc

Moja Polcia to też zołza pierwszej klasy. Ale "ten typ tak ma" i co zrobić.
Te ekstremalne persiki to takie słodkie misie są, z rozdziawionymi, wiecznie zdziwionymi oczkami i dziecięcą buzią. Starsze - to wiecznie niezadowoleni malkontenci. :mrgreen: "Bo mucha gupia, braciszek gupi, myszka gupia, wszycho gupie! - poza mną!".

Ale Sami cudna jest. Taka beza z odrobiną toffi...
Aniada
 

Post » Śro lip 21, 2010 7:13 Re: B.M.F juz tylko B.M. Niewydolnosc nerek, rak pluc

Ja tez zaglądam - zawsze trochę z niepokojem, ale widzę, ze Sami się dobrze czuje :D
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 49 gości