Bazylek co miał zgniłą łapę, już w kochającym domku :)

Bazylek jest oprzeciez zdrowy, przy tej łapce (a raczej jej braku) to już nic raczej robić nie trzeba

a Miko... dobrze, niech gania chłopaka, niech całuje, musi się Bazylek nauczyć współżycia międzygatunkowego.
Ciepła, jesteś wielka :love:

i Pan Mąż w wiecznej trasie też :love:

Ciepła, "piesoterapia" świetnie wpływa na trójłapki

Ciepła masz wspaniałego chłopa :kotek:

Wspaniała wiadomość :1luvu:

Ciekawa jestem - jak porusza sie kotek bez przedniej lapki :conf:

Chyba b.powoli sie przemieszcza - oby nie przezszkadzalo mu to byc szczesliwym :ok:

A meza cieplej - na rekach nosic! Nie znam takich mezczyzn - niestety. Ty tez jestes wspaniala :1luvu:

Bazylek, pakuj plecaczek

Oto i Los kolejnego kota odmieniony

Ciepła, jesteście wielcy jak słonie.

Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015

Myszeńk@ pisze:Ciepła, jesteście wielcy jak słonie.

Cindy pisze: A meza cieplej - na rekach nosic! Nie znam takich mezczyzn - niestety. Ty tez jestes wspaniala

No to poznaj mojego. Mój limit na koty wynosił 2 dzięki niemu bo to był jego pomysł mamy 3.

No i oczywiście ja karmię,sprzątam jeżdżę do weta na szczepienia,chodzę niewyspana bo mnie budzą a mój mężuś rześki jak skowronek ogranicza się do głaskania. :oops:

Ciepła cieszę się że Bazylek trafi do ciebie choćby na DT.Co dom to dom.

Małgorzata Pękała pisze:No i oczywiście ja karmię,sprzątam jeżdżę do weta na szczepienia,chodzę niewyspana bo mnie budzą a mój mężuś rześki jak skowronek ogranicza się do głaskania.
Ciepła cieszę się że Bazylek trafi do ciebie choćby na DT.Co dom to dom.

to masz przechlapane :mrgreen:

mój nie chciał pierwszego kota, drugiego absolutnie, ale jak mieliśmy nasze dwa i cztery kurduple na dt to małym sam "gerberki" gotował, karmił strzykawką, masował brzuszki, sprzątał klatkę osiem razy dziennie i jeszcze telefoniczne relacje z jakości kup miałam

tylko leków nie daje, to muszę sama...

A u mnie w domu licytacja.Gdy mówię że ma sprzątnąć w kuwecie to słyszę tekst w zeszłym tygodniu sprzątałem ( taa tyle tylko że to ograniczyło się do jednego razu )
No ale gloria i chwała się panu należy bo aż raz sprzątnął. :wink:

Myszeńk@ pisze:Bazylek, pakuj plecaczek

Oto i Los kolejnego kota odmieniony

Ciepła, jesteście wielcy jak słonie.

kolejna wypomina nam wage :wink:

haha

ja nie narzekam na swojego Pana Meza w wiecznej trasie bo bym zgrzeszyla :roll:

..
wie,ze zbieram wszystkie biedy z okolicy..lecze je i karmie i nie protestuje :ok:

..
czasami sie smieje,ze on na zwierzeta pracuje :oops:

martwi mnie co innego..dzis Miko miala ostre starcie z Ottem i kocurek ma rane na grzbieciku,a w piatek ma byc adoptowany :roll:

..
a jak BAzylek bedzie maltretowany przez suke :?:

w sumie taka ostra bojka z ktoryms z kotow zdarzyla sie pierwszy raz :roll:

..
mam mieszane uczucia teraz i sie boje..

ale czego się boisz Ciepła?
że Pani Izie ranka będzie przeszkadzać?
czy martwisz się o Bazylka?
Jak wiesz każdy kot jest inny i w sumie Otto już długo jest u Ciebie a pierwszy raz się to zdarzyło. Nie martw się :ok:

magdaradek pisze:ale czego się boisz Ciepła?
że Pani Izie ranka będzie przeszkadzać?
czy martwisz się o Bazylka?
Jak wiesz każdy kot jest inny i w sumie Otto już długo jest u Ciebie a pierwszy raz się to zdarzyło. Nie martw się

boje sie ze BAzylek nie da sobie rady z Miko..Otek ma dwie sprawne lapkiz przodu a BAzylek jest niepelnosprawny..

hmmm..ale czy Miko dla wszystkich kotów tak się zachowuje?
może Otek to wyjątek?

Bazylek co miał zgniłą łapę, już w kochającym domku :)

Kto przegląda forum