Moje tymczasy - już 6.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 03, 2010 9:49 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, ale nadal 3!

jolabuk5 pisze:Własne dostałam SMS-a z domku Burasi, która teraz nazywa się Tosia :-)
"Chcę Pani powiedzieć, że bardzo pokochaliśmy Burasię, to znaczy już Tosię, już teraz nie miauczy z tęsknoty, słyszymy tylko wesołe pomruki, patrzenie w oczy i domaganie się jedzonka. Kotka zaczyna układać się w łóżku, z Maksiem żyją w zgodzie, witając się noskami. Bawimy się z Tosią, jak zrobimy zdjęcia to prześlemy. Dziękujemy za Tosię".
No, to się chyba dziewczynce trafił fajny domek - jak się cieszę! :D
:dance: :balony: :dance:

jolabuk5 pisze:Murzynka próbuje zastępować Burasię w łóżku, ale to trzpiot i najchętniej by się w łóżku bawiła. Dzis w nocy przytachała mi z kuchni do łóżka 2 zmywaki ze zlewu - jeden suchy, drugi mokry :twisted:
:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 05, 2010 13:47 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, ale nadal 3!

rybcie pisze:
jolabuk5 pisze:Własne dostałam SMS-a z domku Burasi, która teraz nazywa się Tosia :-)
"Chcę Pani powiedzieć, że bardzo pokochaliśmy Burasię, to znaczy już Tosię, już teraz nie miauczy z tęsknoty, słyszymy tylko wesołe pomruki, patrzenie w oczy i domaganie się jedzonka. Kotka zaczyna układać się w łóżku, z Maksiem żyją w zgodzie, witając się noskami. Bawimy się z Tosią, jak zrobimy zdjęcia to prześlemy. Dziękujemy za Tosię".
No, to się chyba dziewczynce trafił fajny domek - jak się cieszę! :D
:dance: :balony: :dance:

jolabuk5 pisze:Murzynka próbuje zastępować Burasię w łóżku, ale to trzpiot i najchętniej by się w łóżku bawiła. Dzis w nocy przytachała mi z kuchni do łóżka 2 zmywaki ze zlewu - jeden suchy, drugi mokry :twisted:
:ryk: :ryk: :ryk:

Z tymi zmywakami to było tak, że najpierw Murzyniątko przytaszczyło jeden. Ten sucht. Przez sen (prawie) wymacałam ręką, czym ona się bawi, zobaczyłam suchy zmywaczek i schowałam pod poduszkę, bo mi się wstać nie chciało. No to malutka za jakiś czas przyleciała i czuję, że znowu coś obrabia. Pomacałam - znowu zmywak. Tym razem mokry :twisted: No to schowałam go do kosza na śmieci stojącego obok łóżka - i spałam dalej spokojnie :D :D :D Murzyniątko moje kochane :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69267
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 05, 2010 13:53 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, ale nadal 3!

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 05, 2010 15:06 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, ale nadal 3!

A ja sobie to doskonale wyobraziłam, noc, cisza i czarna jak pantera Murzynka taszcząca w pyszczku te zmywaki :roll: :mrgreen:

Jolu, melduję, byłam u pani Joli. I smutno mi się zrobiło, tak jej ciężko.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt mar 05, 2010 20:15 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, ale nadal 3!

Myszeńk@ pisze:A ja sobie to doskonale wyobraziłam, noc, cisza i czarna jak pantera Murzynka taszcząca w pyszczku te zmywaki :roll: :mrgreen:

Jolu, melduję, byłam u pani Joli. I smutno mi się zrobiło, tak jej ciężko.

Wiem, tez się martwię i pomagam, ile tylko mogę. Bardzo tez pomaga elfrida i daięki jej za to!
I BARDZO dziękuję Tobie, Myszeńko!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69267
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 06, 2010 20:05 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, aktualnie 2.

Murzynka rozkoszna (w pościeli):
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69267
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 08, 2010 19:34 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, aktualnie 2.

I nikt nas nie podziwia, a takie jesteśmy śliczne
Murzyniątko

:wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69267
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 10, 2010 14:49 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, aktualnie 2.

Podziwiam, podziwiam :)

Jolu ... z wątku Anskr ... :cry:
annskr pisze:Ziołowa - skromne małe domki, coś jakby dawne czworaki.
W ubiegłym roku łapaliśmy tam i sterylizowali koty, zabieraliśmy kociaki.

Dziś telefon - jesienią pojawiła się nowa kotka, urodziła cztery kociaki, krówki, pani prosi, by je zabrać. Maluszkami opiekuje się jedna z wysterylizowanych kotek, ta nowa pewnie znów w ciąży....
Pani nie zna wieku ani plci kociąt, tylko że czarno-białe, nie pamięta, kiedy kotka je pokazała....

Wiem, powinnam zapytać, dlaczego nie zadzwonili wtedy, kiedy kotka się pojawiala, ani potem, kiedy maluszki byly ślepe - zapytałam, no tak jakoś zeszło...

Wiem, teraz powinna odpowiedzieć, że jak wtedy zeszło, to niech i teraz zejdzie, ustalenia były inne - nowy kot, natychmiast telefon, łapanka, kastracja :evil:

Ale jeśli tak zrobię - cierpieć będą koty, bo ludzie nie dadzą więcej karmy, bo w końcu np je potrują - jak już bywało.

Wieczorem jadę je obejrzeć - moglabym zabrać, gdyby bylo gdzie - ale nie mamy miejsca...

Może ktoś ma wolny kawałek miejsca na małe kotki? Są tylko cztery....

Bardzo potrzebny dt...


Ja wiem, że Ty sama nie dasz rady, ale może ktoś Ci przyjdzie do głowy .... :oops:
Ja bym baaardzo chętnie, ale nas nie ma w domu całymi dniami, no i Zelda ... psychicznie nie dałabym rady ... a tak chciałabym pomóc ...
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Śro mar 10, 2010 20:08 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, aktualnie 2.

Myszeńk@ pisze:Podziwiam, podziwiam :)

Jolu ... z wątku Anskr ... :cry:
annskr pisze:Ziołowa - skromne małe domki, coś jakby dawne czworaki.
W ubiegłym roku łapaliśmy tam i sterylizowali koty, zabieraliśmy kociaki.

Dziś telefon - jesienią pojawiła się nowa kotka, urodziła cztery kociaki, krówki, pani prosi, by je zabrać. Maluszkami opiekuje się jedna z wysterylizowanych kotek, ta nowa pewnie znów w ciąży....
Pani nie zna wieku ani plci kociąt, tylko że czarno-białe, nie pamięta, kiedy kotka je pokazała....

Wiem, powinnam zapytać, dlaczego nie zadzwonili wtedy, kiedy kotka się pojawiala, ani potem, kiedy maluszki byly ślepe - zapytałam, no tak jakoś zeszło...

Wiem, teraz powinna odpowiedzieć, że jak wtedy zeszło, to niech i teraz zejdzie, ustalenia były inne - nowy kot, natychmiast telefon, łapanka, kastracja :evil:

Ale jeśli tak zrobię - cierpieć będą koty, bo ludzie nie dadzą więcej karmy, bo w końcu np je potrują - jak już bywało.

Wieczorem jadę je obejrzeć - moglabym zabrać, gdyby bylo gdzie - ale nie mamy miejsca...

Może ktoś ma wolny kawałek miejsca na małe kotki? Są tylko cztery....

Bardzo potrzebny dt...


Ja wiem, że Ty sama nie dasz rady, ale może ktoś Ci przyjdzie do głowy .... :oops:
Ja bym baaardzo chętnie, ale nas nie ma w domu całymi dniami, no i Zelda ... psychicznie nie dałabym rady ... a tak chciałabym pomóc ...

Wiem, czytałam... ale nic mi nie przychodzi do głowy poza własną łazienką, a to byłoby szaleństwo - nie dam rady. Ale myślę intensywnie...
U mnie jest tak, że miejsce nawet jest, finansowo - zaciskając pasa - tez jakos bym może dała radę, ale ja po prostu nie mam siły... Wieńcówka mocno mi dolega, wszystko robie wolno i o żadnym większym wysiłku nie ma mowy. Okropność, a tak bym chciała pomóc... A może obiecać pomoc finansową dla dt, jak myslisz? Jola Dworcowa to już duzo, ale takie kociaki powinny się szybko wyadoptować, może bym wysupłała jeszcze trochę grosza, gdyby to mogło pomóc...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69267
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 13, 2010 22:41 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, aktualnie 2.

Domek Burasi przysłał zdjęcia (jak obrobię na mniejsze i dostanę zgodę domku, to wrzucę) i opis, z którego wygląda, że malutka jest w swoim nowym gniazdku szczęśliwa. Oby wszystkie tymczasy tak trafiały - za chwilę będę miała 2 kolejne, bo muszę przejąć Zuzię od Pani Jadwigi, a Pani Jola jak tylko trochę się lepiej poczuła, to będzie łapać 2 kotki z terenu wyburzanych domów. Pójdą na sterylki, a potem jedną obiecałam wziąc na tymczas. O rany, znowu będę miała 6 kotów! :twisted:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69267
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 16, 2010 21:43 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, aktualnie 2.

No to prosze - zdjęcia Burasi - Tosi w nowym domku, z jej nowym przyjacielem Maksiem;
Pierwszy dzień - jeszcze wystraszona Burasia
Obrazek
A tu już Tosia, jeszcze trochę smutna:
Obrazek ObrazekObrazek
I Tosia z Maksiem, początkowo na dystans:
Obrazek Obrazek
A teraz już pełna komitywa:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69267
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 17, 2010 0:56 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, aktualnie 2.

Oj ja taka do tyłu a tu takie super wieści :) Cieszę się ogromnie że Burasia / Tosia taki fajny domek znalazła :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 17, 2010 13:16 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, aktualnie 2.

Obrazek

Bure rządzi :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Śro mar 17, 2010 15:04 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, aktualnie 2.

o rany :1luvu: :1luvu: :1luvu: Jolubuk5 - rewelacyjne wieści! Serce rośnie kiedy się takie wieści z domku dostaje. Wspaniały Domek znalazłaś koteńce :ok:. Gratulacje! Jest teraz szczęśliwa, to widać od razu! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 19, 2010 23:19 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, aktualnie 2.

Od wczoraj w łazience siedzi Zuzia. Grzeczna jest, ludzi lubi, ale na koty syczy, a z otwartych drzwi łazienki nie chciała skorzystać. Boi się, syczała nawet na Murzynkę.
Zuzia to koteczka, która pojawiła się w szpitalu latem i rzyprowadziła 4 kociaki (sami chłopcy). Koty już się wyadoptowały (u mnie byli Kubuś i Gucio), a Pani Jadzia wyjeżdża i z góry mówiła, że daje dt tylko do marca. Cóż, musiałam kotkę przejąć.
Koteczka jest proludzka, ale chyba powinna być jedynaczką.
Cyknęłam jej parę zdjęc:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69267
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 568 gości