MIAUCZYKOTEK~ KOT PO PRZEJŚCIACH JUŻ W NOWYM DOMU!:-) str.20

miauczy kotek pisze:Aga, dzięki za zakup kolejnych przypinek

Ale to już chyba nałóg

to z miłości do kotów :1luvu:

Magda wrzuciłam link na wątek Kociej Skarbonki i na NK :ok:

DZIĘKUJEMY :1luvu:

szykuję się właśnie do weta z Ogonkiem

miauczy kotek pisze:szykuję się właśnie do weta z Ogonkiem

kciuki za dzielnego Ogonka :ok:

I co wet powiedział?

A jak kotka?

na końcu ogonka zrobiła się ziarnina. Trochę niedobrze, że nie jest naciągnięta skóra. Nie wyklucza się ponownej amputacji o jeden krąg. Na razie zmiana maści. W piątek na pokazanie.

A kotka bez zmian, zaczęła niestety kichać, pewnie się u mnie zaraziła:-( Trochę mniej je. I jest strasznie chuda.

miauczy kotek pisze:na końcu ogonka zrobiła się ziarnina. Trochę niedobrze, że nie jest naciągnięta skóra. Nie wyklucza się ponownej amputacji o jeden krąg. Na razie zmiana maści. W piątek na pokazanie.

A kotka bez zmian, zaczęła niestety kichać, pewnie się u mnie zaraziła:-( Trochę mniej je. I jest strasznie chuda.

Koteczko nie poddawaj się, walcz maleńka.
Kciuki za koteczkę i Ogonka :ok:

Biedne te koteczki... :cry:

Moja Kasiulka też przeziębiona, bo kicha i kaszle. Nie wiem, może Agatka coś przywlokła...

Jak koteczka?

Zle... Jest chora, ma problem z oddychaniem, z jedzeniem.
Być może jutro będą wyniki. Ale pani doktor powiedziala, ze wyglada to coraz gorzej, nawet jak wyniki nie wykażą nowotworu, to trzeba będzie podjąć decyzję, czy ratować kotkę za wszelką cenę.

Poczekam na doktora...

Zobaczę, co on mi powie...

miauczy kotek pisze:Zle... Jest chora, ma problem z oddychaniem, z jedzeniem.
Być może jutro będą wyniki. Ale pani doktor powiedziala, ze wyglada to coraz gorzej, nawet jak wyniki nie wykażą nowotworu, to trzeba będzie podjąć decyzję, czy ratować kotkę za wszelką cenę.

Poczekam na doktora...

Zobaczę, co on mi powie...

cholera

Magda napisz co sądzi wet

wet bedzie dopiero w czwartek.

A do tego czasu już będą wyniki biopsji.

Aż mi się myśleć nie chce. Ale kotka cierpi, to widać.

miauczy kotek pisze:wet bedzie dopiero w czwartek.

A do tego czasu już będą wyniki biopsji.

Aż mi się myśleć nie chce. Ale kotka cierpi, to widać.

Biedactwo

żeby udało się jej pomóc :ok:

też bym chciała, bo serce się kraje, kiedy się na nią patrzy.

Aż się boję zaglądać do jej pokoju... i się przyzwyczajać :cry:

Wyniki dopiero w piątek i wcale się nie smucę opóźnieniem.
Dzisiaj dostała szyneczkę, może to mało zdrowe, ale z miłą chęcią zjadła

MIAUCZYKOTEK~ KOT PO PRZEJŚCIACH JUŻ W NOWYM DOMU!:-) str.20

Kto przegląda forum