Kuter w ds/Mizianka SZUKA domu/Bułek choruje/minęło 6mies :(

do góry!

do góry braciszkowie hop :kotek:

przepraszam, byłam - i jeszcze jestem - chora. Wczoraj dzięki pomocy gaoty pojechaliśmy do lekarza z całą ferajną - koty kichają, zaraziły się od tymczaski - Mizianki. Dostały leki na podniesienie odporności, niektore też przeciwzapalne, i wykupiłam zapasy Immunodolu. Rachunek mnie powalił, przekazałam rzeczy na bazarek gaocie....
Poza tym wszystko ok, tylko dom bardzo potrzeby dla Kuterka. Mam nadzieje, ze Dragonfly porobiła nowe ogłoszenia, w kazdym badz razie takie były ustalenia.
Bułek zostaje u mnie - nie ma co tracić czasu na szukanie domu dla obu braci, i tak nikt nie zechce Bułcia - do tej pory były nim zainteresowane 3 domy, ale jeden nie miał pieniedzy na karme lepsza niz Kitekat, dwa pozostałe też nieopowiednie, niestety. Ale Kuter musi znalezc dom, i to szybko - nie daje ray z 5 kotow w 1 pokoju, tym bardziej, ze Kuter zakochany w Miziance strasznie szaleje...

Odświeżone ogłoszenia Kuterka:

http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki- ... Z192152215
http://warszawa.olx.pl/cudowny-kotek-cz ... d-80807811
http://www.kupsprzedaj.pl/secure/showAd ... 77&cid=180
http://www.swinkimorskie.eu/forum/viewt ... =43&t=4379
+ ogłoszenia oczekujące na akceptację na:
http://www.adopcje.org <edit- ktoś mu już tutaj zrobił ogłoszenie
http://www.przygarnijzwierzaka.pl/

Never na Twój mail poszło zgłoszenie aktywacyjne z serwisu: http://www.e-zwierzak.pl/ więc kliknij, żeby opublikować

Dla osób, które chcą pomóc w ogłoszeniach zdjęcia, które wklejam :

Kuter jest przepięknym kotem.

Kuter jest śliczny, ale musi znależć domek - bardzo się do niego przywiązałam i on wie, jak sobie 'kupic' człowieka, ale to zdrowy, radosny kot i musi miec swój domek. zastanawiam sie też nad domkiem wychodzącym - ale myślę, ze zabudowany balkon tez będzie dobry. Kuterek bardzo się zżył z Mizianką, mogą iśc w dwupaku. Bułek - jak pisałam- zostaje u mnie, No, chyba, ze znajdzie się dom ktory będzie o niego prosił z bratem. Ale Kuterek coraz mniej interesuje się Bułkiem, biega, rozrabia, mam mnóstwo siły i energii. A u mnie Bułęk ma swoje małe królestwo, ma poduszki, po ktorych biega, ma świeze dostawy papieru do dziurkowania, czuje się tez bardzo pewnie, na tyle, ze tłucze moją Zoe

Na szczęście ona łatwo moze mu uciec....
Niestety chyba tak zostanie, ze w moim domu będa tylko koty niepełnosprawne - nie było to z góry zaplanowane, po prostu tak wyszło i moze lepiej - ze względu na moją rezydentkę Zoe - żeby tak zostało.

Bardzo brakuje mi Kaczuszki - bardzo, cały czas pamiętam i cholernie tęsknię. nie umiem się pogodzic.... , chyba nigdy mi się to nie uda...

Mam nadzieję, ze pojawi się niedługo bazarek z kubeczkami od Iwony oraz z rzeczami, ktore ja przekazałam - w weekend zapłaciłam ok. 210 zł za badanie i leki dla całej piątki kotów (z czego wychodzi ok. 30 zł (Immunodol dla braci) oraz 2 x 20 zł (badanie i leki w gabinecie). Do tego za 2 tygodnie będę musiała kupić szczepionki, bo te 2 ktore byly podarowane miały teremin ważności do początku stycznia, więc wetka je wyrzuciła.

widzę, ze mam mozliwośc edycji 1 posta - postaram sie niebawem wrzucic nowy tytuł

jakos nie moge odpalic ogloszenia: http://www.adopcje.org/koty_do_adopcji- ... eckie.html

Zmieniłam tytuł i początek pierwszego posta, mam nadzieję, ze to przyniesie szczęście moim tymczaskom. Pozwoliłam sobie dodać Miziankę.
Domek naprawdę pilnie potrzebny, mam problemy w pracy, nie wiem co będzie dalej.....

Bazarek na kotki u Never:
viewtopic.php?f=20&t=109139&p=5752149#p5752149
Bardzo prosze o podbijanie.

Dziękuję, Mariusz

Kubeczki z kotem są od iwony66

A ja mam prośbę o podrzucanie wątku i pomoc w szukaniu domków dla Kuterka - sprawa robi się bardzo pilna, w marcu kończy mi się umowa o pracę

Never pisze:KOTKI PILNIE SZUKAJĄ DOMKU STAŁEGO, MOJA NIEWIDOMA REZYDENTKA BARDZO ŻLE REAGUJE NA PRZEKOCENIE! a mi się kończy praca!!!

Domku szukają 2 kotki, przecudowne, miziaste i proludzkie. Szukają już bardzo długo - czas, zeby domek się znalazł!

Zapraszam też na bazarki na spłatę długu za leczenie braci - bezłapków. Obecnie zostało 240 zł długu za leki (Zylexis i TFX) oraz 120 zł za leczenie u wetrerynarza, dodatkowo 60 zł na zakup drugiej szczepionki dla 2 braci.
ubrania: viewtopic.php?f=20&t=107538
akt kobiecy: viewtopic.php?f=20&t=107850
kocie kubeczki: w przygotowaniu
wielki pokrowiec na karmę: w przygotowaniu
obrazy z kotkami: w przygotowaniu

KUTEREK:

Cudowny, rozmruczany, ma ok. 5-6 miesięcy. Urodził się na złomowisku, wcześnie stracił matkę (zginęła pod samochodem). Wychowany przez ludzi, kocha ich bezgranicznie i ufa. Kuterek jest mądry, dzielny i opiekuńczy. Od początku opiekował się swoim niepełnosprawnym rodzeństwem - Kaczuszką ['] oraz Bułkiem, dbał, zeby miały co jeść (sam jadał na końcu), przybywał na każde ich wezwanie, zrzucał zabawki i nie tylko

Kuterek jest zawsze bardzo zajęty i zbiegany - bywa w dwóch miejscach naraz To zywe srebro - biega, skacze, lata w powietrzu (serio serio). Wszystko musi sprawdzić, zobaczyć, dopilnować, pomaga chętnie w każdej czynności, zwłaszcza lubi sprzątanie
Wulkan energii i zarazem mały radosny dzieciak, rozbrykany i rozkrzyczany, cieszący się zyciem.
Bardzo gadatliwy - krzyczy z radości, bulgocze, a także fantastycznie udaje tygryska
Nie ma w nim agresji, nigdy nawet nie zasyczał na człowieka - kocha go bezgranicznie i ufa.
Kocha też zmiany i nowości - uwielbia podróze, ale na szelkach. Potrafi całą drogę mruczeć i ugniatać człowieka.
Bardzo dobrze dogaduje się z innymi kotami - wszystkie go lubią, nawet moja niedotykalska rezydentka. Swietnie odnajduje się w nowych sytuacjach i miejscach - nie będzie miał żadnego problemu z zaadoptowaniem się w nowym domku.

Uwielbia się przytulać i okazywac swoje uczucia - przede wszystkim straszny z niego ugniatacz - masażysta Poza tym lubi czesać i myc człowieka, wtuać się oraz leżeć na nim I wtedy mruczy bez końca..... jak kuter, stąd imię. I od utykania na jedną łapkę, kiedy do mnie przybył - teraz już nie utyka, jest w pełni sprawnym kotkiem, choć nie ma jedego paluszka.

Jest prześliczny, z dołu cały biały, na górze tygryskowaty, na nosku muśnięty białą gwiazdką.
Wygląda trochę jak biały kot przebrany w pelerynę tygryska, albo jak facet w rajstopkach ponaciąganych nierówno na 4 lapkach. Nic, tylko brać i kochać!

Jest kuwetkowy. Został odrobaczony, zaszczepiony, wykastrowany. testy na FelV i FIV ujemne. Spi zwykle z kołami do góry

MIZIANKA
Mizianka to koteczka znaleziona pod Paluchem, prawdopodobnie porzucona. Była na przystanku autobusowym, weszła mi na ręce...

pamiętam, ze przez całą drogę mruczała i trzęsła się zarazem ze strachu przed niewiadomym...

Mizianka jest kocią miniaturką, wygląda jak 5-6 miesięczny kociak i taka juz zostanie, szacunkowo ma około roku. Bardziej nieśmiała niż Kuterek, ale kiedy się juz oswoi z nowym domkiem, potrafi niezle zaszaleć

Również gadatliwa, ale w inny sposób - lubi popiskiwać, ma bardzo cienkki głosik. Uwielbia przychodzić na mizianki, zwłaszcza kocha być głaskana po główce, ocierać się o człowieka i podgryzać (delikatnie, dla zabawy) ręce. Bardzo lubi Kutereka, potrafi go nieźle zaczepiać, podgryzać w łapki i ogonek, może z nim pójść do adopcji w dupaku

(ale nie musi). Jest prześliczna, wygląda jak mały puszysty misiak (ma cit dłuższą i bardzo gęstą sierść). Do tego ma białą kolię pod szyją, białe 'cycuszki' oraz..... białe majtki.... Bosko to wygląda, zwłaszcza kiedy siedzi sobie z nózkami wyciągniętymi przed siebie i z brzyszkiem na wierzchu - mały czarny owłosiony dzieciak w białych majtkach

Jest dwukrotnie zaszczepiona, odrobaczona, kuwetkowa. Ma ujemne testy na FelV i FIV. Niedługo idziemy na usg sprawdzić, czy koteczka jest wysterylizowana.

*

http://www.youtube.com/watch?v=C1YVuzvBSBQ
http://www.youtube.com/watch?v=4qzngBBk3-I

BUŁCIO:
Bułek jest bratem Kuterka, również wesołym i rozmruczanym, bardzo kocha ludzi. Do adopcji tylko z bratem, jeśli nie znajdzie chętnego domku, zostanie u mnie na ds.

-----------------------------------------------------------------------------
I trochę fotek braci z grudnia, kiedy maluchy do mnie przyjechały:

dragonfly.87 pisze:no to fotki, z małymi komentarzami

że co?!

idę stąd...

kurcze, zajęta kuweta, no nic poczekam

--------------------

mały kulasek zdobywca!

Z serii miziankowo sypialnianej

najpierw trzeba się doprosić o mizianki i zająć dobre miejsca, takie gdzie będzie...

... ciepło, miło i wygodnie:

bo nie ma to jak dobre mizianki!

no i oczywiście wygodne spanko, też musi być!

oto nasze bezłapki miłego oglądania, może komuś serducho do któregoś zabije mocniej!