Niewidomy kotek. Nie zdążyłam z pomocą :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 13, 2010 21:37 Re: Niewidomy kotek. Nie zdążyłam z pomocą :(

Viena - czy wiesz juz moze, czy duzy kocurek wrocil z wojazy?

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie mar 14, 2010 20:21 Re: Niewidomy kotek. Nie zdążyłam z pomocą :(

Jak ja nie lubię takich wątków :cry: A banerka nie odepnę!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56142
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 14, 2010 22:34 Re: Niewidomy kotek. Nie zdążyłam z pomocą :(

Oby kotuś się odnalazł :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: A może ktoś się nim zaopiekował? Tak bardzo chciałabym w to wierzyć :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 15, 2010 14:05 Re: Niewidomy kotek. Nie zdążyłam z pomocą :(

Miuti pisze:Ja mam taki zwyczaj - przez niektórych krytykowany:
Najpierw działam - potem się zastanawiam, co dalej.

Podaję motto mojej koleżanki:

Z pomocą zawsze należy się spieszyć
Bo czasem wyprzedza nas los.

popieram!
Kiciu gdzie jesteś?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon mar 15, 2010 18:12 Re: Niewidomy kotek. Nie zdążyłam z pomocą :(

Koteńku, wróć proszę :(
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 15, 2010 19:56 Re: Niewidomy kotek. Nie zdążyłam z pomocą :(

:( , mam nadzieję, że nic mu się nie stało...ale tak długo... :?:

anabelp

 
Posty: 649
Od: Nie sty 10, 2010 12:04

Post » Pon mar 15, 2010 20:20 Re: Niewidomy kotek. Nie zdążyłam z pomocą :(

Ja nie mogę przestać o nim myśleć :( Tak mi smutno :( :( :( Pocieszam się, że ktoś go przygarnął, zaopiekował się nim. Oby tak było :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 16, 2010 0:24 Re: Niewidomy kotek. Nie zdążyłam z pomocą :(

Cindy pisze:Viena - czy wiesz juz moze, czy duzy kocurek wrocil z wojazy?


:?: :?: :?:
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto mar 16, 2010 10:55 Re: Niewidomy kotek. Nie zdążyłam z pomocą :(

Dorosły kot pojawia się co jakiś czas. Niewidomy nie. :cry: Przykro mi, ale myślę że wątek jest do zamknięcia. Po 3 tygodniach straciłam nadzieje :cry: .
ObrazekEros
W stosunku do zwierząt wszyscy jesteśmy nazistami, a świat niekończącą się Treblinką.

Viena

 
Posty: 218
Od: Wto kwi 07, 2009 17:14
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Post » Wto mar 16, 2010 10:58 Re: Niewidomy kotek. Nie zdążyłam z pomocą :(

Viena pisze:Dorosły kot pojawia się co jakiś czas. Niewidomy nie. :cry: Przykro mi, ale myślę że wątek jest do zamknięcia. Po 3 tygodniach straciłam nadzieje :cry: .

Viena, nie trać nadziei - może jednak kocio się odnajdzie... :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto mar 16, 2010 11:00 Re: Niewidomy kotek. Nie zdążyłam z pomocą :(

Czekamy z mocno zaciśniętymi kciukami :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 16, 2010 11:04 Re: Niewidomy kotek. Nie zdążyłam z pomocą :(

Nie zamykajcie! Znam przypadek kotki, która odnalazła się po dwóch latach. Szansa mała, ale wszystko jest możliwe.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto mar 16, 2010 11:08 Re: Niewidomy kotek. Nie zdążyłam z pomocą :(

Może ktoś go przygarnął, skoro był taki miły i proludzki ...
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 16, 2010 14:13 Re: Niewidomy kotek. Nie zdążyłam z pomocą :(

bulba pisze:Czekamy z mocno zaciśniętymi kciukami :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


właśnie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
[*]Bazyl - przepraszam...dziękuję że byłeś
[*]Fibi - wybacz mi...

kasiek252

 
Posty: 2626
Od: Śro sty 06, 2010 12:12

Post » Wto mar 16, 2010 14:21 Re: Niewidomy kotek. Nie zdążyłam z pomocą :(

jerzykowka pisze:
Viena pisze:Dorosły kot pojawia się co jakiś czas. Niewidomy nie. :cry: Przykro mi, ale myślę że wątek jest do zamknięcia. Po 3 tygodniach straciłam nadzieje :cry: .

Viena, nie trać nadziei - może jednak kocio się odnajdzie... :ok: :ok: :ok:

Nawet sie nie waż zamykać wątku bo to tak jakby sie go już pochowało :mrgreen:
Pisałm ci ,że mój Pikuś po 3 miesiacach wrócił.Po dziczkach też obserwuję,że szwendają sie i wracaja po dłuuugim czasie.Chodzi o kocury!!!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 65 gości