Proszę o zamknięcie wątku.

Trzymam kciuki :ok:

Troche sie skomplikowała sprawa, ale jak kotka tam dzis bedzien apewno zostanie zabrana..
Trzymam kciuki mocno :ok:

P.S
Ten Trikolor to moze wysoce zaciążona kotka? Słyszałam o jednym jedynym przypadku kota- szylkreta ( ktory trafił do CoolCaty) . Zadziwiająca mutacja genetyczna gdyż w zasadzie kocur o tej masci nie ma racji bytu ( z punktu naukowego

) .
Więc albo kolejny fenomen albo wielka kocica z możliwoscia równie wielkiego bagażu w brzuszku..

niestety dzisiaj się nie udało :cry:

byłam tam dwa razy, tak jak obiecałam, kicałam, szeleściłam chrupkami, nikt nie przyszedł

na samym przystanku oraz za nim kociaste mają ustawione miseczki z mokrym, suchym jedzeniem oraz z wodą więc głó im nie grozi
rano wszystkie miski były pełne, jak wracałam suche było opróżnione do połowy po mokrym nie było śladu, więc jest szansa,że między moimi obecnościami tam był jakiś kot i się posilał

jutro będę tam jeszcze raz w podobnych godzinach jak dzisiaj tzn 9 30, 17 może tym razem się uda

solaris wrazie czego jutro też do ciebie dzwonić?

maga_86 pisze:
solaris wrazie czego jutro też do ciebie dzwonić?

Tak,proszę

No to dalej trzymamy kciuki :ok:

Tak bywa..

Kiedys Manga spod krzaka ( juz w nowym domu

) siedziala przy pewnym sklepie w Rumi jak tylko ja widzialam. Jak trzeba bylo ja zabrac zapadla sie pod ziemie

W pewna listopadowa noc z tesciowa z wejherowa jechalysmy i w deszczu szukalysmy nie bylo. Ale wkoncu za ktoryms razem inna forumowiczka ja "dorwała" i kotka po operacji trafila do mpacz i do nowego domu :wink:

Wiec nie wszystko stracone, tak to z kociastymi bywa :ok:

Przed chwila mój mąż wracajac jeszcze raz zajechał na przystanek. Kotki ani widu..

maga_86 pisze:niestety dzisiaj się nie udało
byłam tam dwa razy, tak jak obiecałam, kicałam, szeleściłam chrupkami, nikt nie przyszedł

na samym przystanku oraz za nim kociaste mają ustawione miseczki z mokrym, suchym jedzeniem oraz z wodą więc głó im nie grozi
rano wszystkie miski były pełne, jak wracałam suche było opróżnione do połowy po mokrym nie było śladu, więc jest szansa,że między moimi obecnościami tam był jakiś kot i się posilał

jutro będę tam jeszcze raz w podobnych godzinach jak dzisiaj tzn 9 30, 17 może tym razem się uda

solaris wrazie czego jutro też do ciebie dzwonić?

Dzięki Maga_86, rozglądaj się, może się uda.
Kasia, która miała ją wziąsć na taki awaryjny tymczas,
jeżdziła tam od trzech dni i też jej nie widziała.
Dobrze, że kotka piękna, to o tymczas nie trudno.
Gdy szukałam Niktę, to nie dość, że ponad miesiąc to trwało,
to jeszcze nikt jej nie chciał na tymczas, mimo, że miziasta do bółu była.

Nie można też wykluczyć, że ktoś dał jej dom z pobliskich mieszkańców.
Najlepiej byłoby porozmawiać z kimś kto tam mieszka.
Maga_86 dobrze byłoby zostawić kartkę do karmicielki z nr telefonu i pytaniem o kotkę.

Ja kotkę widziałam tak z 5 min. Tyle, że zdążyłam wyjąć telefon i fotki zrobić.
Byłam na tym przystanku przez przypadek, bo wysiadłam w złym miejscu.

trzymam za kicię kciuki :ok:

angel dzwoniła przed chwilką solaris, kotki nie może złapać z pogórza w tej chwili, bo jedzie na rehabilitację z mężem. kotka była widziana tam dziś rano.
prośba kto może podjechać na pogórze??????????????????nie ma tej trikolorki, tylko czarna miziasta z tym ryjkiem rudawym.
angel zabrałąbys ją do siebie? dam jej jedzenie z darowizn dla PKDT, i żwirek. policzyłąbys tę tańszą opcję?
dziewczyny musimy zrobić składkę dla kici na hotelik!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!- jeżeli angel się zgodzi.

Jak pisałam :ok:

Ale jak ja wziac?? Maga dzis tamtedy nie wraca z uczelni?? Jak miziasta kurcze to w autobusie przytrzymac opatulic szalikiem czy cus..
Moj maz w pracy dziw Lęborku i nie wiadomo kiedy bedzie

Napewno przed 18 bo do RUmi do weta musi mnie zawiesc z Jedrkiem :roll:

A solaris o ktorej bedzie wracac z rehablitacji??

koło 14.00 poprosze solaris żeby tam zajechała daj szybko namiary do ciebie bo nie wiemy gdzie ją wieźć

Wysłałam Ci odrazu namiary ale już poszłaś

Mam nadzieje, ze wrocisz do tej 14 i odczytasz pw :ok:

Dzwoniła do mnie Maga_86 , że kicia jest na przystanku ale nie ta , o której pisała kotika tylko ta druga , czarna z rudo-białym pysiem, przepiękna i niezmiernie miziasta. Byłam z mężem w Gdańsku na Zaspie w szpitalu i nie mogłam po koteczkę podjechać.Prosiłam Sabinę o napisanie o koteczce na jej wątku z prośbą o transport ale jak widać nikt nie ma możliwości. Niestety sprawa sie komplikuje bo muszę z moją mamą po południu jechać na zabieg i najwcześniej będę mogła kotkę zabrać ok 18 i co dalej bo o 18.30 mam łapankę dzikusów w Rumi.Może jednak ktoś wcześniej zabierze koteczkę jeśli ta kotka jeszcze tam będzie .

solaris pisze:Dzwoniła do mnie Maga_86 , że kicia jest na przystanku ale nie ta , o której pisała kotika tylko ta druga , czarna z rudo-białym pysiem, przepiękna i niezmiernie miziasta. Byłam z mężem w Gdańsku na Zaspie w szpitalu i nie mogłam po koteczkę podjechać.Prosiłam Sabinę o napisanie o koteczce na jej wątku z prośbą o transport ale jak widać nikt nie ma możliwości. Niestety sprawa sie komplikuje bo muszę z moją mamą po południu jechać na zabieg i najwcześniej będę mogła kotkę zabrać ok 18 i co dalej bo o 18.30 mam łapankę dzikusów w Rumi.Może jednak ktoś wcześniej zabierze koteczkę jeśli ta kotka jeszcze tam będzie .

Ostatecznie przed 18 jesteśmy już u Podgórskiego, więc może odrazu tam mogłabyś mi ją podrzucić ?

Rozmawiałam przed chwileczką z Maga_86 ,jesteśmy umówione na 18 na złapanie koteczki i maga ją zabierze do siebie na tyczas tak ,że sprawa załatwiona z tą koteczką a szylkę będzie maga wypatrywać może się odnajdzie.

Proszę o zamknięcie wątku.

Kto przegląda forum