Stalowa Wola - osierocone kotki szukają domku!!!

[Mrusiu]

Pozdrawiam wszystkich. Dziękuję za pomoc. Mam coraz większy problem z jednym z Wojtusiów. Atakuje mojego Czarnego i często muszę je rozdzielać, bo tylko "wióry" lecą. A razem Wojtusie są takie milutkie, razem śpią, razem wychodzą na zlewozmywak i piją wodę. Ciągle wyciągają główki do głaskania.
Zosiuńka coraz bardziej rozrabia, coraz lepiej korzysta z operowanej nóżki i coraz głośniej mruczy.

[anial]

Wojtusie mają jakieś ogłoszenia?

[ewar]

Wotusie już w Poznaniu w domku, o jakim nawet nie śmiałam marzyć.Duża po nie przyjechała, miałam przyjemność poznać.Każdemu kotu życzyłabym takiego właśnie domku.

[anial]

cudownie

[ailouros]

Dowód ikonograficzny poniżej:) - jakość dyskusyjna, bo obiekty uchwycone po ciemku i do tego z komórki. Wojtusie są cudowne! Bardzo się cieszę, że do mnie trafiły. Duży w dziupli - jest nieco nieśmiały i unika otwartych przestrzeni wybierając zaciszne zakamarki, jego brat za to od razu przemierzył całe mieszkanie i już pierwszą noc przespał na łóżku (jak na ilustracji).

[ewar]

Witaj.Super,że Wojtki będą mieć swój wątek.Proponuję założyć im nowy na kotach, będziesz mogła zmieniać temat.Ten stary można podlinkować.

[rudomi]

jejku, a skąd się taką tubę bierze?

superaśna jest!

[Jinn]

Gratki dla kotów za znalezienie Domu!
I również proszę o namiar na tubę.

[ailouros]

Tubę bierze się ze sklepu internetowego firmy Rufi - moja to tuba mała trzy poziomy. Jest drapana z upodobaniem - może dlatego, że - oprócz innych zalet - ma pionowy kierunek splotu (ponoć preferowany przez koty). Dwa inne drapaki (naścienne trixie) ze splotem poziomym są przez koty zupełnie ignorowane. Wysyłają do wszystkich krajów UE kurierem.

[ewar]

Niestety, przykra wiadomość.Karolek znudził się najwidoczniej, chcieli go uśpić pod pretekstem choroby.Mrusiu pojechała do Rzeszowa do weta, dowieźli tam Karolka.Nie jest tragicznie, żadne uśpienie nie wchodzi w grę,ale oni już kota nie chcą.Oddali go.Nie skomentuję tego Mrusiu może coś więcej napisze.

[ewar]

Chyba ja jednak napiszę.Państwo zjawili się z kotem w lecznicy( gdzie czekała na nich Mrusiu) z gotowym pismem,że zrzekają się kota! Okazało się,że go już nie chcą, na szczęście problemy zdrowotne nie kwalifikują go do uśpienia.Kot ma kamienie nerkowe, wystarczy na razie dieta, nic aż takiego złego się nie dzieje.Kotek słodki, miziasty, ale już nie taki młodziutki.Na razie pomieszkuje u brata Mrusiu, jest leczony, zobaczymy jak dalej będzie.Przed domkiem ostrzegłam już.