Kefir & Morfeusz - rozmawiamy o fizjologii :-)

no nie chcę grzebać w tych wynikach, bo fosfor - w normie, mocznik lekko ponad, sód ponad, kreatynina sporo ponad.
Ponoć błąd nie wyszedłby tak wielki to raz, dwa - wyszedłby na innych parametrach gdzieś także.
Ja na razie spokojnie podaję Kefirowi leki, od wtorku ipakitina a potem zbadamy go raz jeszcze.
Jest chłopak spokojniejszy niż był, no muszę przyznać, ale go nigdy energia nie roznosiła,
Spokojnie sobie czekamy na następne badanie. Czas umilam sobie wędrówkami na kolanach wokół mieszkania z latarką w dłoni.
Szukam piłki z wąsami i dzwonkiem :evil:

No to kciuki za dobre smopoczucie Kefira :ok:

I za odnalezienie piłki z wąsami (czy mi się wydaje, czy ona ma szczególną skłonność do znikania)?

Oj no to kciuki za zdrówko... :ok:

Bazyliszkowa pisze:
dagmara-olga pisze:To i Kefir będzie ok.

I tego mu razem z Kulokotem gorąco życzymy

O dokladnie tego samego, bedzie dobrze, kefir twrdy gosc :ok:

Bry

Dzień dobry

Przywiało mnie na ten wątek, aby opisać niezbyt przyjemną sytuację. Otóż dagmara-olga stosuje wobec swoich kotów groźby karalne. Kochani, musimy coś z tym zrobić. Zadzwońmy może do TONZ, albo do Rzecznika Praw Kota :!:

Tak dalej być nie może :!:

Jak wszyscy wiemy, koty te są bardzo zapracowane - szykują cudne zestawy (jeden nawet osobiście upolowałam :mrgreen:

), myślę, że psychiczna presja może się źle odbić na ich działalnoći. Ratujmy te koty :!:

Wysoki Sądzie,
moje koty są otoczone opieką zarówno pod względem materialnym jak i uczuciowym. Znoszę kłaki oraz akty wandalizmu. Znosiłam inkontynencję :twisted:

zwieraczy odbytu. Karmię, ubieram :ryk:

, leczę, zabawiam.
Zarzuty są niesłuszne i bezpodstawne.
Powiedziałam "Milusi Morfiku, może chcesz przekąskę, słoneczko?" i co w tym nagannego?
Taki był przekaz, a że ubrałam go w inne słowa... :roll:

Odnosząc się do słów dagmary-olgi chciałam napisać, że nie słyszałam "Milusi Morfiku, może chcesz przekąskę, słoneczko?", ponieważ wystąpiły wtedy niesamowite zakłócenia na linii.
Nie chcę przytaczać, co słyszałam, ponieważ mam na uwadze dobro psychiczne co wrażliwczych czytaczy wątku. Nadmienię jednak, że była mowa o pyskach i oczach. W jakim kontekście, no cóż, boję się nawet o tym wspominać.
:mrgreen:

Edit: literówki :oops:

Cześć

Witam porannie czarno-czarnych

Jak ma się Kefir?

ano nic się nie dzieje...Morfik gubi piłki i jęczy, Kefir myje łapę, której nie ma. Podaje mu tabletki posmarowane masłem, jest obruszony, ale połknie. Kefir jest szlachetnie urodzony prawie burmski śmietnikowy i wie, że czasem trzeba.

Jeszcze jedno mnie niepokoi: czy znalazła się piłka z wąsami?

o tak! znalazła się! I już się kilka razy zgubiła...ale mam kij od miotły i latarkę. No i 6 zmysł, gdzie szukać. Np. w kącie za sedesem. Albo za szafką kuchenną...albo w takim miejscu za narożnikiem, że nie widać mimo latarki...i trzeba odsunąć narożnik.
Dałam Morfeuszowi karton z jego zabawkami, żeby sobie coś wybrał :ryk:

grzebał łapami ale nic mu sie nie spodobał. miarka krawiecka i wąsata piłka są ukochane.

dagmara-olga pisze:
ten kot chce pomóc
viewtopic.php?f=20&t=108968&p=5733254#p5733254

Kefir & Morfeusz - rozmawiamy o fizjologii :-)

Kto przegląda forum