Miki i cała reszta - Tako u mamy, Dominik :)

Cameo pisze:

Też mam nadzieję, że już dobrze będzie...

bo ciocia zajmuje się innymi kotami, to biedny Karmelek musiał jakoś zwrócić na siebie jej uwagę.......

Sis pisze:bo ciocia zajmuje się innymi kotami, to biedny Karmelek musiał jakoś zwrócić na siebie jej uwagę.......

No nie mogę :twisted:

Dziś Karmel lata po chałupie w te i z powrotem i drze się, że mieszkanie za małe...

Że on ma przechlapane, bo ledwo się trochę rozpędzi - już musi hamować...
A jak już na chwilę się uspokoi - to tylko po to, żeby sprawdzić, czy jakieś nowe zabawki nie przybyły...

Ciesz się, że hamuje!!! :ryk:

Miodzio nie ma tej umiejętności! On próbuje powiększać mi chałupę :ryk:

selene00 pisze::ryk: Ciesz się, że hamuje!!! Miodzio nie ma tej umiejętności! On próbuje powiększać mi chałupę

Nooo... Gdyby Miodzio umiał powiększać metraż byłby prawdziwym skarbem :lol:

Karmel takiego daru niestety nie posiada. Za to dziś naprawdę przechodził samego siebie i próbował wszystkich zagonić do zabawy. Nawet Miki

Laki machnął łapą ze 3 razy i było po zabawie, Miki - zrobiła przed młodym 3 baranki

po czym fuknęła i odeszła obrażona :roll:

Karmel był niepocieszony...

Za to dorośli - zrobili wielkie Uff i zajęli się swoimi sprawami... Czyli - trochę się poprzeciągali, powyglądali przez okno... i poszli spać...

Laki

marmurek

mam słabość do tego umaszczenia, bo miałam kiedyś na DT srebrnego marmurka :mrgreen:

Karmelek nie wygląda na chorego...

A jaka piękna kanapa! :mrgreen:

Kanapa to tylko z daleka nieźle wygląda... Z bliska już tak dobrze nie jest...Futrom się czasami myli z drapakiem :roll:

A Karmel dziś faktycznie lepiej

Ale kicha czasem... No i w tej kuwecie niezabardzo...

My się właśnie zastanawiamy nad kupnej takiej kanapy, ale jak patrzymy co nasze koty wyrabiają z fotelami, to szybko zmieniamy zdanie :mrgreen:

Za to, torba podróżna na kółkach, stojąca obok biurka, wygląda wręcz tragicznie, się zastanawiam co będzie, jak gdzieś pojedziemy :ryk:

Laki

Karmelek

mały futrzany przybysz z kosmosu :1luvu:

A Miki to się już nikt nie pozachwyca... :?:

...

Karmel nadal biega jak wściekły, od czasu do czasu poprzytula się do Lakiego, liźnie go 3 razy po głowie i pędzi dalej... Węzły ma powiększone, temperatura ciągle w okolicach 39 stopni...
Za to apetyt mu dopisuje, humor też ...

Laki i Miki przesypiają całe dnie. Oczywiście z dala od siebie. Uaktywniają się jedynie w porze posiłków... Laki ostatnio wykazuje też odrobinę więcej odwagi - niestety odwaga ta jest skierowana przeciwko Miki... Lata za nią i ją tłucze... A Miki najczęsciej ucieka... Ale jak ma już dosyć ucieczek i się wreszcie "postawi" - Laki z podkulonym ogonem i na ugiętych łapinach próbuje się powolutku wycofać i schować pod podłogę najlepiej... Czyli standard :evil:

Tylko po co ten idiota w ogóle zaczyna :roll:

Duszek686 pisze:Tylko po co ten idiota w ogóle zaczyna

Chromosom Y mu szkodzi :ryk:

Nie tylko jemu! :twisted:

Miki i cała reszta - Tako u mamy, Dominik :)

Kto przegląda forum