Tosia w domu czyli kot u Inkalionów

Witam serdecznie. Jesteśmy nowymi ludźmi Tosi. Póki co Tosia towarzyszy mi we wszystkim co robię. Aktualnie siedzi na oparciu fotela i pilnuje czy dobrze piszę; )
W sumie nic się dzieje oprócz tego , że w końcu się doczekałam tej kocicy.
Mam zrobione już dwa zdjęcia.
Już, bo Tosia jest u Nas od 17 mniej więcej; D
Zdjęć nie wrzucę , bo szukam kabelka od telefonu.
Będę zdawać relacje; )

Gratuluję zakocenia się

Znalazłam kabelek. Zdjęcie pierwsze Wojtek i Tosia . Poznajemy się; )
Obrazek

Seria "Tosia i ewolucje na fotelu"
Obrazek

Zdjęć nie widać niestety, ale mam pytanie: czy to jest TA krakowska TOSIA, która odstąpiła domek mojej Pipi z Krosna ? bo coś mi się widzi, że to właśnie ONA

Już widać ; D Dzielny Wojtek zrobił.
Tak to TA Tosia; )
Okazuje się , że nie taki kot straszny ....; P
Mizia się , ociera. Grzeczna jest. Już widzimy , że nie lubi jak się ją podnosi. I tyle; )
Grzecznie siedzi sobie na fotelu ; )

tahmorra pisze:

Jakie apetyczne udo. :1luvu:

Witaj.

Jesooooooooooooo jaka gruba. Obiektyw ją jeszcze chyba poszerzył. A u nas cichutko w domu... Nikt nie skacze po drzwiach, nie łasi się wokół nóg. Nowy tymczas dopiero za 2 tygodnie :-(

Strasznie się cieszymy, że to wy zaadoptowaliscie Tosię. Najlepszy dom pos słońcem dla humorzastej Tosieńki. Dziękujemy :1luvu:

ale że to już ??

Cudownie :1luvu:

Tośka, ale z ciebie grubas

Kobiety nie są grube. Kobiety są rozłożyste; P

Niezła klusia :lol:

i jakie luzackie pozy

Gratuluję domku i fajnie, że będziemy mogli śledzić tutaj jej dalsze losy :ok:

Tosia miała nie jechać bo coś zeżarła i siadło jej na żołądku. Nie chciałam dawać takiego obsrajducha, ale nowi rodzice chcieli ją bez względu na okoliczności.

Tosia nie mruczy. Tosia furkocze jak traktorek mały.
A teraz opracowuje plan otwarcia drzwi. W poniedziałek planujemy kupno szelek , bo Tosia to kot odkrywca; )

Ale ona jest wielka

Gratuluję

Kicia spała z nami. Wojtek stwierdził, że to anioł a nie kot; ) Przyszła w nocy położyła się prawie na Wojtku i głaszczcie mnie; D

A tu wczorajsza walka z myszką na sznurku

Obrazek

Strasznie zamazane bo: słąbe światło, komórka i walka była na śmierć i życie.
Niespodziewanie śmierć poniósł sznurek.

Tosia w domu czyli kot u Inkalionów

Kto przegląda forum