) istnieje jakis tamten swiat, to jej pani jest zadowolona z tego, jak sie nia opiekujemy. stracila co prawda swoja pozycje jedynaczki. ale wyglada na to, ze niespecjalnie jej to przeszkadza. siedzi przewaznie na swoim fotelu, oglada motloch z gory bez wiekszego zainteresowania. na fotelu rowniez jada. jak nakladam mokre, to czeka i nawet nie probuje zejsc i podejsc do misek. 
poki ktos nie podchodzi za blisko, spoglada beznamietnie na klebiaca sie przy miskach gawiedz.takich ksiezniczek zreszta mam wiecej.
, chciałabym serdecznie zaprosić na:
