Ryszard Lwie Serce i Stas Zawodowiec-minelo 100 lat :D

» Śro maja 12, 2004 15:17

przecuuuuuuudne

» Śro maja 12, 2004 15:26

Swietne zdjecia :lol:

. Rysio jak szybko wyrosl, na tych zdjeciach jeszcze taki malutki pimpus :lol:

, a tutaj wyglada juz jak duzy pan kot.
Trzymam kciuki za zabieg :ok:

» Śro maja 12, 2004 15:43

Ale Rys urosl

Ile on wazy? Maly ma 8 miesiecy a wygladem przypomina raczej Rysia 3 miesiecznego :roll:

Kciuki za ciachniecie :ok:

» Śro maja 12, 2004 16:52

Trzymam za obciecie jajuszek, bo to juz za chwile !

» Śro maja 12, 2004 17:03

nigro chyba nie musze Ci mowic jaka jestem szczesliwa czytajac ten watek i ogldajac fotki czarnuszka????

Lepiej sobie wymrzyc nie moglam........

» Śro maja 12, 2004 17:46

...i po jajkach...
Wszystko trwalo moze pol godziny, uczestniczylismy w zabiegu razem z TZ, w koncu rodzina na stole lezala, prawda? Nie poleciala kropelka krwi.
Teraz Rys jeszcze spi i pewnie troche czasu minie zanim dojdzie do siebie.
Pan doktor na kazde wezwanie sie stawi

» Śro maja 12, 2004 17:52

no coz Rys...... trzymaj sie stary :lol:

» Śro maja 12, 2004 18:48

Niech sie ladnie goi !
Rysiek, ty szybko dojdz do siebie, bo inaczej Stasiek wejdzie Ci na glowe :lol:

Nigra, naprawde moglas byc na sali operacyjnej ? Zazdroszcze, nasz wet sie nie zgodzil nawet na moja obecnosc przy usypianiu kotow "bo udziela im sie nerwowosc czlowieka" :roll:

» Śro maja 12, 2004 19:45

moni_citroni pisze:Niech sie ladnie goi !
Rysiek, ty szybko dojdz do siebie, bo inaczej Stasiek wejdzie Ci na glowe

Nigra, naprawde moglas byc na sali operacyjnej ? Zazdroszcze, nasz wet sie nie zgodzil nawet na moja obecnosc przy usypianiu kotow "bo udziela im sie nerwowosc czlowieka"

Ojej. Tego to bym nie przeżyła. My co prawda nie mogliśmy być przy zabiegu, ale przy usypianiu obowiązkowo. Głaskalismy i całowaliśmy jak zasypiał, dzięki temu leżał spokojnie i się nie denerwował. Wet z trudem nas wyprosił, widział że miałam łzy w oczach i cała się trzęsłam

» Śro maja 12, 2004 20:35

Nie wygladalo to najfajniej, ale ja sie nie denerwuje w takich sytuacjach

Rys juz sie troche rusza tzn ruszyl lapka i szczeka i ...zwymiotowal...pomalutku przytomnieje

» Śro maja 12, 2004 20:37

Biedny Rychu

No, ale budź sie chłopie bo mały sie nudzi!

» Śro maja 12, 2004 20:43

... a malego kiedy to czeka ?:)

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Śro maja 12, 2004 22:45

lucid pisze:... a malego kiedy to czeka ?:)

Malego to chyba jeszcze troche nie :roll:

Rysiu, budz sie i daj malemu popalic

» Czw maja 13, 2004 0:07

Rys sie obudzil, jest troche nieswoj ale juz spaceruje.
Czekaja go nowe doznania bo przyjechali nie- tesciowie z duuuuza sunia, Stas juz sie z nia zaprzyjaznil, ale on ma troche inne podejscie

» Czw maja 13, 2004 0:17

stas gora!!!!

Ryszard Lwie Serce i Stas Zawodowiec-minelo 100 lat :D

Kto przegląda forum