AnielkaG pisze:Gapa jest na prawdę bezproblemowa, głównie śpi i je. No i głaskać się lubi. Najgorzej z kocurkiem, nie dość że chory to jeszcze niedobry
A co znaczy niedobry? Może jest po prostu zestresowany pobytem w klatce?
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców. NAUKA O KLIMACIE.PL
No właśnie. Może nie z każdego kota da się zrobić mega miziaka, ale koty nie są z natury niedobre To przemiłe stworzenia. A że niektóre mają "charakterek"
Kocur był trudny już w domu, dlatego ma niewyrównaną cukrzycę. Teraz jest na tyle agresywny że żeby mu zrobić insulinę potrzeba dwóch osób, oraz poduszki Kocur gryzie,a jest duży i silny. na pewno mała klatka nasila agresję. Gdyby był młody i zdrowy miałby jeszcze jakieś szanse. zła wiadomość jest jeszcze taka że współpraca z tą lecznicą jest delikatnie mówiąc ... trudna i generalnie ja ją omijam szerokim łukiem, tylko tych kotów szkoda