Behemot II ...

[AYO]

Szanuję Twój wybór ale nie do końca się z nim zgadzam.
Tak rozumując skazujesz świat na samozagładę [jeśli już operujemy dużymi słowami] a swoim działaniem dla polepszenia losu zwierząt zaprzeczasz tej postawie.
Niegdy nie uważałam, że każda kobieta MUSI mieć dzieci i te inne takie ale takie stawianie sprawy uważam [wybacz] za nieco anachroniczne, wymyślili to już wszak hipisi, i chyba trochę infantylne
Ale, żebyśmy sie dobrze zrozumiały, wyraziłam tylko swoją opinię w temacie

[villemo5]

Hmmm...
Nie powiedziałam katerygocznie NIE.
Po prostu mam dylematy

Samozagłada? chyba przesadzasz. Azjaci i Afrykanie nie pozwolą

[AYO]

A chciałabyś się postarzeć w Europie rządzonej przez Bantu

[Chat]

[villemo5]

A chciałabyś się postarzeć w Europie rządzonej przez Bantu

Nie.

Ale i tak tak się stanie.

[kinga w.]

A chciałabyś się postarzeć w Europie rządzonej przez Bantu

Nie.

Ale i tak tak się stanie.

Czemu tak sądzisz?

[villemo5]

Bo rasa biała zrobiła się bogata, wygodna i dąży do samozagłady.
A bieda się mnoży i szuka możliwości ekspansji.

[AYO]

Nie gniewaj sie ale operujesz sloganami
O tym, że Europa i biała rasa się starzeją wiemy wszyscy - mowa była o wartościach - jak oddamy pole, to potem pretensje do garbatego, że ma proste dzieci

[villemo5]

Ja nie bardzo dziś do twardej dyskusji się nadaję...
Idę pobuszować w regały

[kinga w.]

No, to skoro rasa biała jest taka to my też, prawda? Pakujemy się do szuflady? Generalizujesz cokolwiek. Fakt że we Francji łatwiej o Afrykańczyka niż autochtona, a w Anglii roi się od Pakoli itp. czekoladopodobnej emigracji, to nie znaczy że cała Europa wybiera się pod afro azjatyckie ekspansje. Społeczeństwa Europy Środkowej i Wschodniej aż tak bardzo znowu z prokreacją nie odstają, poza tym... Pisałaś o tym że sprowadzić dziecko na ten świat to egoizm... To w końcu egoizmem jest manie dzieci bo świat parszywy czy niemanie z wygodnictwa? No i szczegół... Wychowanie dziecka w jakichś ludzkich wartościach w tym (masz rację) poje..., konsumpcyjno roszczeniowym świecie to cholernie ciężkie zadanie, ale czasem się udaje. Taką mam chwilami nadzieję patrząc na własne dzieci.

[Georg-inia]

ale się zrobiło poważnie... laseczki! weekend zaraz, wiosna idzie (mam nadzieję), nie czas na filozoficzno-egzystencjonalne rozterki. Kalka w dłoń i na włosy, białe kozaczki na stópki i w tango

[AYO]

Skoro o kalce mowa to może wrócimy do tematu sklonowania Twojego Tż-ta
OBIECAŁAŚ

[kinga w.]

ale się zrobiło poważnie... laseczki! weekend zaraz, wiosna idzie (mam nadzieję), nie czas na filozoficzno-egzystencjonalne rozterki. Kalka w dłoń i na włosy, białe kozaczki na stópki i w tango

I "wapnowane" dżinsy... I "Nie ma wody na pustyni"...

[AYO]

I marynarki po ojcach lub dziadkach, legginsy i palemki na głowach
Jakie wielkie okulary wtedy nosiłam

[kinga w.]

Ja dalej noszę wielkie jak telewizory - nie masz pojęcia jak mnie cieszy ta moda.