Rudy Król Aslan, okaleczona, kochana Shanti już w domu :-)

Rudy młotek śpi szczęśliwy :mrgreen:

, żebyście widzieli jak on się wyrywał jak go chciałam z teściem wsadzić do transportera, żeby do lekarza zatargać, jak nigdy, on zawsze taki grzeczny, nawet jak leki mu podajemy. Myślę, że się bał, że go znowu gdzieś wywieziemy z jego domku... biedulek. A teraz po powrocie nie odstępuje nas na krok, śpi na fotelu z nami w pokoju i zerka co jakiś czas czy aby na pewno jesteśmy :1luvu:

Arcana Mistrz kuchni wniebowzięty :ok:

qupal dziś już modelowy ale radość :mrgreen:

ellza1 pisze:qupal dziś już modelowy ale radość

ellza1 pisze:qupal dziś już modelowy ale radość

Kolejni Duzi szczęśliwi z racji udanej defekacji. :ryk:

kinga w. pisze:
ellza1 pisze:qupal dziś już modelowy ale radość

Kolejni Duzi szczęśliwi z racji udanej defekacji.

Kochany Aslan widział, ze jak qupal się poluźni to znów go wsadza do wstrętnego transportera i gdzieś powiozą....

Ostatni zastrzyk dziś, oj jak dobrze, bo Aslanek nie lubi lekarza :twisted:

, warczeć bandyta mały dziś zaczął u weta i podrapał mnie niemiłosiernie, bolał go chyba ten zastrzyk , ale dziś już ostatnia wizyta. I qupalka zrobił u pani wet, a co :mrgreen:

Zdjęcia będą za trochę, bo on na razie po tym antybiotyku dużo śpi. Najważniejsze, że już ok . I nie uwierzycie może, ale jak go dziś przytuliłam już w domu, to jego futerko tak ładnie pachnie miodem

, słodki kot , to i słodkie futerko :ok:

Powinien się nazywać Miodzik :roll:

monia3a pisze:Powinien się nazywać Miodzik

E tam,Asłan jest pięknie i dostojnie a to królewicz jest. :king:

Aslan herbu Miodzik Głodomór :ryk:

jak Aslanek? Skończył brać leki?

Iza, sorki jeśli dzwoniłaś, a nie odebrałam - miałam tel. z pryw. a po odebraniu nikogo nie było słyszeć. Poza tym czas goni jak piorun i już nie nadążam.

Aslanek już po kuracji p - ko wirusowej, super się czuje, je pięknie ( jak zawsze :mrgreen:

) qupale koncertowe, wet powiedział, że zdrowy jak rydz nomen omen rudy :mrgreen:

Od dziś przerwa z interferonem na 7 dni, potem 4 tura, dwa tygodnie przerwy i na teścik jedziemy .....
Aslan nauczył się, że jak chce jeść ( a chce cały czas :ryk:

) , to główką zaczepia rękę i tak ładnie patrzy w oczy, no niemożliwy jest :1luvu:

I mego kurczaka dziś pożarł bandyta jeden, a ja biedna głodna. Znaczy dba o moją linię :ryk:

Asiu dziś nie dzwoniłam , znaczy inny pryw. Umowę już odesłałam

a to mądrala z niego :lol:

dzięki za odesłanie

A tel. priw był w tym tyg. tylko kurcze nie pamietam, którego dnia...

i cichutko, to znaczy, że wszystko dobrze :ok:

u Jego Rudości :1luvu:

Iza- w trakcie przerwy interferonowej- nie trzeba podawać na wątrobę tablet

U Aslanka wszystko w jak najlepszy porządku, leży właśnie z nami w pokoju i wygrzewa się na słoneczku :1luvu:

, oj jak przez szybę grzeje mruuuuu
No niestety za trochę muszę włączyć odkurzacz, bo .... ciut piaseczek po domu rozniesiony ( my cat's best eko plus używamy ( znaczy footra nasze :ryk:

) super jest, ale roznosi się jak jasny gwint, a Jego Rudość boi się odkurzacza jak diabeł święconej wody :twisted:

. To tak zwlekam z tym odkurzaniem, co by się książę na słonku powylegiwał jeszcze

Tatianko dziękuję za info, dałam mu wprawdzie dziś na wątrobę, ale myślę, że to nie zaszkodzi,

**Adopcje: 8 >>**

A gdzie foty króla i dworu? Nadworne fotografy coś się op...uściły. :mrgreen:

Bardzo się cieszę z dobrych wieści. :ok:

Rudy Król Aslan, okaleczona, kochana Shanti już w domu :-)

Kto przegląda forum