
Witam ciocie właśnie z pracy przyszłam
Nocka w porządku ale musiałam rozdzielić smolusia i Dusie od biedronki
Strasznie warczały na siebie i biedronka atakuje wszystkie moje koty
dziś mama miała problem bo smoluś lubi sobie chodzić po całym domku i w pewnym momencie biedronka skoczyła na niego na grzbiet i strasznie zaczęły sie gryźć, wszystkie koty pouciekały dusia siedzi za szafą i ani drgnie , smoluś w koncie pod oknem siedzi skulony i warczy nawet na mnie jak chce podejść do niego, reszta tzn lencia i ramzesik w kuchni za kredensem. koty dochodzące jak zobaczą biedronke to zaraz chcą iść z powrotem na zewnątrz
czy one się nieznały tam u andzeliki smoluś dusia z biedronka?