Moderator: Moderatorzy
zutor pisze:mamuśka, skarbnica wiedzy o bojownikach: http://www.bojownik.pl
nie kupuj mu samicy, masz za małe akwa wg mnie. bojek to nie jest ryba towarzyska, może żyć samotnie, bo może być bbb. agresywna dla innych ryb swojego gatunku.
Ta roślina taka rozczapirzona, ta duża, co to jest? bo mi się wydaje że to jest roślina doniczkowa, nie akwariowa. Ma ostre liście i może poranić bojownika. to nie jest jakaś dracena przypadkiem?
mam roślinki takie do kiepskiego oświetlenia, mam akwa 54l i do tego świetlówkę 15W, a rosną jak szalone, daj adres na pw, będę przycinać i nie będzie mrozu to ci wyślę.
o żwirku się nie wypowiadam bo to kwestia gustu. sprawdź tylko czy to nie jest jakiś wapień, bo będzie niepotrzebnie zatwardzał wodę.
najbezpieczniejszy jest żwir rzeczny (w sklepach tak to się chyba nazywa), taki drobniejszy, on nie reaguje z wodą.
mamuśka pisze:jak rozróżnić samicę dla tego bojownika ?
mamuśka pisze:Oczywiście jestem głodna informacji
zutor pisze:mam roślinki takie do kiepskiego oświetlenia, mam akwa 54l i do tego świetlówkę 15W, a rosną jak szalone, daj adres na pw, będę przycinać i nie będzie mrozu to ci wyślę.
- skoro masz filtr kaskadowy to można tam pewnie upchnąć przynajmniej trochę materiału biologicznie czyszczącego (np. rurki ceramiczne z porami, w których rozwiną się bakterie czyszczące)
- bojownik lubi żywy pokarm - np. larwę wodzienia (do kupienia w zoologach, w małych woreczkach). są to biało-przezroczyste robaczki dł. ok. 1 cm. przypominają larwę komara, lecz nią nie są - co usilnie próbował mi wmówić pewnie wykwalifikowany pan w kakadu![]()
(facet:"mamy larwę wodzienia, ochotkę..." ja: a macie larwę komara? (ja trzymając woreczek z wodzieniem) facet: przecież to to samo!
![]()
) ok. 1 zł za woreczek, trzeba płukać (zmieniać wodę) co 1-2 dni, trzymać w słoiku w lodówce - tak przetrwa nawet do 2 tygodni. Mój zżera 5-7 robali na raz.
- czerwonych robali bym nie ryzykowała kupować (mam złe doświadczenia - po czerwonej mrożonce mojemu dziadkowi padło pół zbiornika)
mamuśka pisze:- skoro masz filtr kaskadowy to można tam pewnie upchnąć przynajmniej trochę materiału biologicznie czyszczącego (np. rurki ceramiczne z porami, w których rozwiną się bakterie czyszczące)
o tym w ogóle nie mam pojęcia, i nie wiem o czym do mnie mówisz![]()
*anika* pisze:a może jakąś kryjówkę z łupiny kokosowej albo co (ceramika, wypalana glina)? mój się lubi tam chować jak ma dosyć światła![]()
podobno też jakaś roślina pływająca jest wskazana dla bojownika, z tego też względu, że lubi pod nią/na niej odpoczywać.mamuśka pisze:- skoro masz filtr kaskadowy to można tam pewnie upchnąć przynajmniej trochę materiału biologicznie czyszczącego (np. rurki ceramiczne z porami, w których rozwiną się bakterie czyszczące)
o tym w ogóle nie mam pojęcia, i nie wiem o czym do mnie mówisz![]()
Ekhm, a więc![]()
"Filtracja biologiczna wykorzystuje w swoim działaniu bakterie nitryfikacyjne, które odżywiają się związkami przemiany materii (m.in. związkami azotu). Aby filtracja biologiczna miała miejsce, bakterie nitryfikacyjne muszą mieć swoje siedlisko. Najczęściej stosuje się tu różnego rodzaju wkłady ceramiczne, żwirki lub gąbki o grubych oczkach. Im więcej zakamarków ma wkład, tym więcej bakterii może się zadomowić w naszym filtrze."
http://www.aquaforum.pl/viewtopic.php?t=2775
przykład:
http://www.akwarium.info.pl/index.php?o ... Itemid=119
http://www.zoo-sklep.pl/index.php?p950, ... pro-1-litr
i inne takie![]()
tej części wkładu filtracyjnego lepiej w ogóle nie czyścić, a wymienia się hm.. raz na pół roku? rzadziej? pozostawiając ok 20% starego wkładu, aby nie zniszczyć wszystkich bakterii i aby dać im możliwość szybkiej regeneracji/wzrostu.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości