Zafrędzlona Pomponlandia zaprasza - to już 7 numerek...

No pacz pani, a Agul - la nie wygląda na taka co sobie lubi w żyłę dać... :roll:

cicha woda... :twisted:

zaraz tam lubi, miło tylko wspominam :mrgreen:

A ja po narkoie rzygam bez opaiętania. Po operacji na woreczek żółciowy musieli mi dac dwa zastrzyki powsytrzymujące wymioty, bo nie mogłam przestać i się bali że szwy puszczą. :roll:

Zastrzyki były takie, że już mnie rany pooperacyjne przestały boleć, a dupa jeszcze z miesiąc rwała :evil:

o matko! ja po wybudzeniu pytałam zawsze o jedzenie :roll:

mówiłam, że wyjdę na dziwadło

Ale podobno w narkozie też bredziłam od rzeczy

w karty rżnęłam

Wyszło z ciebie prawdziwe oblicze :ryk:

babajaga pisze:Wyszło z ciebie prawdziwe oblicze

o masz....

to jest pomówienie!

A ty może się jakoś zrelaksuj dzisiaj, film sobie jakiś romantyczny zobacz albo co? I idź spać jak tylko zapakujesz dziecko do łóżka.

Właśnie pracuję nad utylizacja dziecięcia, ale się cholera opiera

Spać idę już za chwileczkę, jak tylko uda mi sie bestie poskromić i ubezwłasnowolnić

agul-la pisze:ej no co wy?bo wyjdę na zboczeńca fajnie w głowie mi sie kreciło po wybudzeniu, pitoliłam od rzeczy, a potem spałam jak zabita, a co wam się potem dzieje?

Ja cię wesprę

Też uwielbiam narkozę :twisted:

Tą karuzelkę jak się w nią wchodzi.... :1luvu:

No to trzymam kciuki Pomponmamo, żebyś była odważna jutro i nie palnęła żadnej bzdury pod wpływem narkozy :wink:

Będzie dobrze, zobaczysz.

I też głodnam po narkozie... :roll:

Ale ja jakoś zawsze głodnawa... :oops:

Po abrazji dźwigać tydzien nie powinnaś i tyle. I jeżeli nie będzie powikłań typu gorączka czy bóle brzucha to żadnych Ci przeciwwskazań do pracy / oczywiście ciężkiej nie ma/ Koleżanka pielegniarka rano miała zabieg a na drugi dzień jakby nigdy nic przylajzła do roboty. Ot kazdy inaczej znosi. Ale absolutnie nie ma wskazań do LEŻENIA! a wprost przeciwnie leżenie plackiem moze zaszkodzić!!! :ok: