Mars poturbowany przez psa - Już zdrowy w nowym domu!!

Wstawiłam bazarek na pierwszą stronę !!!!!
Dziękuję :1luvu:

Marsik już wybudzony po zabiegu, hurrrra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Robale po zastrzyku też na pewno sobie pójdą wreszcie!!!
Teraz marzymy o odzyskaniu przez kocia samodzielności w poruszaniu :ok:

Gosiu Kochana, powoli zostajesz demonem bazarków :lol:

Wielkie Ci dzięki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Musimy przecież uzbierać na koszty leczenia tego słodkiego chłopaka.

Asiu nic tak nie cieszy jak świadomość ze pieniądze są przeznaczone na dobry cel.

Małgorzata Pękała pisze:Asiu nic tak nie cieszy jak świadomość ze pieniądze są przeznaczone na dobry cel.

O tak Gosiu, masz absolutną rację

Wspólnymi silami forumowych dobrych duszków na pewno uda się wspomóc leczenie Marsika :ok:

A gdzież to nasz Mars-janin sie oddalił.Houston do Apollo mamy problem
Tu Ziemia,tu Ziemia jak mnie słyszycie over

Słyszymy i cały czas kombinujemy jak możemy Mu pomóc. :ok:

Czekamy na Marsjańkie wieści i cały czas myślimy o kociu :ok:

Nasz czerwony chłopak, na razie czuje się nijak. Nadal nie może samemu wyjść z kontenerka. Nie chce pic swojej ulubionej śmietanki :roll:

Ogólnie tragicznie nie jest, ale mogło być lepiej. Nadal kciuki i dary potrzebne :ok:

Dzisiaj idę do weta spłacić część długu to popytam co i jak.
Może trzeba by zrobić mu RTG.

Jest jeszcze trochę nieswój po kastracji.
Ale RTG to dobry pomysł.

Dziewczyny, jeśli Pani Basia się zgodzi, to ja chętnie zawiozę ją z Marsikiem na RTG. Również sądzę, że zdjęcie to bardzo dobry pomysł.
Marsiku, zdrowiej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ciotki zaciskają kciuki najmocniej jak to możliwe i czekają na wiesci :ok:

Witam Marsika. :1luvu:

Szybko zdrowiej wiosna idzie.
Tak Tak widzialam. :wink:

Dług 145 złotych + 10 uregulowany.
10 złotych które było tam dopisane to za antybiotyk który pani Basia miała podać Marsowi w domu. Wspomniałam wetowi o RTG , on stwierdził że nie ma potrzeby ale moim skromnym zdaniem skoro Kocurek nie ma problemu z wskakiwaniem na wyżki tylko problem ze zeskakiwaniem to moze znaczyć ze cos go boli.Basia z resztą mówiła że tak to wygląda.Stwierdziłyśmy zatem że może jednak warto by mu zrobić rentgena i upewnić się.
Jeśli chodzi o wczorajsze grymaszenie to .... Marsikowi się w kocim tyłeczku przewraca od dobrobytu :wink:

.Bozita jest już beee,wczoraj p.Basia leciała specjalnie po jakieś dietetyczne paróweczki dla niego.No i co ? Uszy mu się tak trzęsły ze w domu zrobił przeciąg

To ci Marsidło

Fantastyczne wieści Gosiu

Marsik już się wybrzydzać nauczył, to bardzo dobrze wróży :wink:

Czyli jak odpocznie po zabiegu to pojedzie do zdjęcia - super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mam nadzieję, że wynik RTG zostawi nadzieję na uzyskanie przez kocia pełnej sprawności :ok:

Małgorzata Pękała pisze: Marsikowi się w kocim tyłeczku przewraca od dobrobytu .Bozita jest już beee,wczoraj p.Basia leciała specjalnie po jakieś dietetyczne paróweczki dla niego.No i co ? Uszy mu się tak trzęsły ze w domu zrobił przeciąg
To ci Marsidło

Dzielny Mały.
Wynika z tego, że zdrowieje. :ok:

Mars poturbowany przez psa - Już zdrowy w nowym domu!!

Kto przegląda forum