AMELIA - W NAJLEPSZYM DS!!!

[vega29]

Jak Ci się to udało zmontować

[violavi]

To nie ja, to http://www.photofunia.com

[vega29]

Fajna stronka Dorzuciłam do ulubionych

[violavi]

[violavi]

Gdzie się wszyscy podziali?

[vega29]

Jestem, jestem...

Szkoda, że inne cioteczki jakoś nie bardzo Amelcię odwiedzają....

[kotek72]

Podniosę piękną koteczkę do góry.
Może jednak ktos się skusi?

[violavi]

Nikt nie chce pomóc Amelce?

[Prążek]

Vega, a może dopisz jeszcze raz tę uwagę, i że rentgen oczny cudów nie zdziałał

a może ma uczulenie? czy nie ociera ryjkiem o kratki?

[vega29]

Jutro ni odpuszczę i wbiję się do tego pseudoszpitaliku... choćby nie wiem, co. Zobaczę to pysio...

Wiesz, ona owszem ociera się o siatkę, jak wszystkie koty, ale plamę ma tylko centralnie na tej mordeczce przy "ustach" i nosie i przy lewym oku... A ociera się raczej większą powierzchnią pysia...

Kurde, cokolwiek to nie jest, w schronisku tego nie opanują na zawsze... To nie ten rodzaj opieki nad zwierzęciem...

[vega29]

A w ogóle, to ustaliłam, że Amelia jest siostrą Opisi, która teraz przebywa w DT u Karotki w Poznaniu... i że ma maksymalnie 1,5 roku...

Gdyby nie to i nie fakt, że mieszkała wcześniej w tej klatce podrostków... dałabym jej stanowczo więcej... Schronisko ją wyniszcza okrutnie.

[violavi]

Schronisko to nie cudowne miejsce, jak się ludziom wydaje.
Schronisko to choroby, depresja i powolne umieranie.
Tak niewiele trzeba, aby wyrwać z tego piekła Amelkę.
TYLKO DOMU!!!

[vega29]

Wlazłam dzisiaj do budynku... Pysio Amelki znowy białe. Niedługo wraca do woliery na tyłach... Ciekawe tylko, ile czasu upłynie zanim znowy wyjdą te plamy...

Biedulka, tak bardzo chciała wyjść z transporterka i się pomiziać, pobawić... a tu szlaban, halt...

DOMKU, GDZIE JESTEŚ????!!!

[violavi]

Ona siedzi zamknięta w transporterku? Ciągle?

[vega29]

Niestety, ale tak... Jest 6 większych klatek, ale wszystkie zajęte. Reszta wyposażenia szpitalika to transporterki. Amelce przypadł apartament w postaci transporterka.

M.in. dlatego się 100 razy zastanawiamy, zanim poprosimy o leczenie zwierzaczka. Ten szpitalik to katastrofa.