Eh, nikt się nami nie interesuje, nie zachwyca...

Lusia za około 2 tygodnie będzie gotowa do przeprowadzki. Na razie niestety nikt o nią nie dzwoni

Póki co, po zabiegu czuje się bardzo dobrze, odreagowuje stresy przy miseczce i moich kolanach, wczoraj tuliła się przez większość dnia..