Kefir & Morfeusz - rozmawiamy o fizjologii :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 11, 2010 8:58 Re: Kefir & Morfeusz - szukamy wiosny....

byliśmy wczoraj u weta. Wszyscy :twisted: za jednym zamachem.
Kefir - bo coś mi blado wygląda, szybko się męczy i futro ma nieciekawe - łupież itp
Morfeusz - bo znów pojawiły się zmiany za uszami na skórze - małe strupki. Przez innych wetów uważane za niegroźne, przez obecnego też - mamy się nie przejmować.
Kefir miał pobraną krew i został dokładnie obejrzany. Dziś wyniki.
Chłopaki dostaną na pewno coś witaminowego na sierść a jak z Kefirem będzie ok, to go jeszcze zaszczepię.

Kefir siedzi w torbie na stole u weta.
wet - Morfeusz, Morfeusz !
ja - to Kefir nie Morfeusz
wet zagląda do torby i pyta : czy on zawsze taki zwichrowany jest?
ja - on siedzi krzywo bo łapy nie ma
wet - ja się pytam czemu ma taki widok zwichrowany z tym językiem
ja - bo on burmski jest . Prawie.

w poczekalni - wchodzi dziewczyna z takim psem z tych groźnych -Bullterier.
wet - o dzień dobry - jest pies zabójca i kot morderca! Urządzamy walkę pies kontra Morfeusz?
a pies był fajny miły i wygłaskałam go że aż.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw mar 11, 2010 9:23 Re: Kefir & Morfeusz - szukamy wiosny....

:ryk: :ryk: :ryk: no fajnie Morfeusz-kot morderca.A on biedny tylko ma charakter i potrafi go uzewnętrznić :twisted:
Daga a u kogo byłas ze takie poczucie humoru miał 8O

claudia66

 
Posty: 605
Od: Czw kwi 24, 2008 12:40
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw mar 11, 2010 9:34 Re: Kefir & Morfeusz - szukamy wiosny....

:ryk: :ryk: :ryk:
Wesoło było :lol:
Kciuki za wyniki :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 11, 2010 10:14 Re: Kefir & Morfeusz - szukamy wiosny....

Obrazek
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw mar 11, 2010 10:32 Re: Kefir & Morfeusz - szukamy wiosny....

:ryk: :ryk:
ObrazekObrazekObrazek
ZAPRASZAM NA WYPRZEDAŻ U CYNAMONA I WANILII:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=134893&p=8123784#p8123784

cynamon i wanilia

 
Posty: 3580
Od: Sob maja 24, 2008 20:16
Lokalizacja: konin

Post » Czw mar 11, 2010 11:25 Re: Kefir & Morfeusz - szukamy wiosny....

Daga, coś Ty dziś taka wesolutka? :ryk:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 11, 2010 11:28 Re: Kefir & Morfeusz - szukamy wiosny....

gdyż albowiem bo mam do załatwienia parę trudnych spraw i żeby się oderwać powygłupiam się trochę :-)
Obrazek
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw mar 11, 2010 11:30 Re: Kefir & Morfeusz - szukamy wiosny....

aaaa, czyli w ramach odstresowania :ok: słuchaj, a jemy ten ozorek nie wysycha? jak tak wiecznie poza jamą gębowa wisi? tak pytam, bo mnie by chyba w gardle zasłcho :roll: :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 11, 2010 11:43 Re: Kefir & Morfeusz - szukamy wiosny....

właśnie, że nie. Cały czas ma wilgotny jęzorek - z wierzchu i pod spodem. Czasem też "wciąga" go do owej jamy gębowej ale na trochę tylko. I wygląda wtedy tak dziwnie, że aż chcę do weta lecieć :D
Nie ślini się też. Czasem zostawia wielką plamę śliny na legowisku, jak myje pracowicie łapkę, której nie ma = wylizuje poduszkę w tym miejscu...
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw mar 11, 2010 11:44 Re: Kefir & Morfeusz - szukamy wiosny....

Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw mar 11, 2010 12:59 Re: Kefir & Morfeusz - szukamy wiosny....

NO to widzę, że super się odstresowujesz tymi "zdjątkami" i nie mów, że jeszcze w pracy to robisz? :roll:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw mar 11, 2010 13:08 Re: Kefir & Morfeusz - szukamy wiosny....

mam sporo zaległego urlopu z 2009 :twisted:
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw mar 11, 2010 13:10 Re: Kefir & Morfeusz - szukamy wiosny....

dagmara-olga pisze:mam sporo zaległego urlopu z 2009 :twisted:


Aaaaa to kotom towrzystwa w domu dotrzymujesz :mrgreen:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw mar 11, 2010 15:14 Re: Kefir & Morfeusz - szukamy wiosny....

Na fotce to demonstracja przyjaciół Kefira? Szkoda, że nie wiedziałam wcześniej, też bym przyszła :wink:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 11, 2010 20:03 Re: Kefir & Morfeusz - szukamy wiosny....

dagmara-olga pisze:byliśmy wczoraj u weta. Wszyscy :twisted: za jednym zamachem.
Kefir - bo coś mi blado wygląda, szybko się męczy i futro ma nieciekawe - łupież itp
Morfeusz - bo znów pojawiły się zmiany za uszami na skórze - małe strupki. Przez innych wetów uważane za niegroźne, przez obecnego też - mamy się nie przejmować.
Kefir miał pobraną krew i został dokładnie obejrzany. Dziś wyniki.
Chłopaki dostaną na pewno coś witaminowego na sierść a jak z Kefirem będzie ok, to go jeszcze zaszczepię.

Kefir siedzi w torbie na stole u weta.
wet - Morfeusz, Morfeusz !
ja - to Kefir nie Morfeusz
wet zagląda do torby i pyta : czy on zawsze taki zwichrowany jest?
ja - on siedzi krzywo bo łapy nie ma
wet - ja się pytam czemu ma taki widok zwichrowany z tym językiem
ja - bo on burmski jest . Prawie.

w poczekalni - wchodzi dziewczyna z takim psem z tych groźnych -Bullterier.
wet - o dzień dobry - jest pies zabójca i kot morderca! Urządzamy walkę pies kontra Morfeusz?
a pies był fajny miły i wygłaskałam go że aż.

No fajnie, bym sie usmiala ale emotki mi nie wchodza
Czy czasami to nie u naszego wspolnego weta bylo?
kciuki za wyniki(emotke wsiaklo)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1, MB&Ofelia, Silverblue i 32 gości