Kefir & Morfeusz - rozmawiamy o fizjologii :-)

Nie taka duża ta nasza Polska, nie narzekajcie. Nawet po przekątnej nie jedzie się tydzień

był taki wątek o wymianie mieszkaniowej na wakacje, przyjmowaniu gości z miau itp.
Trzeba by go odkopać.

jaaana pisze:Nie taka duża ta nasza Polska, nie narzekajcie. Nawet po przekątnej nie jedzie się tydzień

był taki wątek o wymianie mieszkaniowej na wakacje, przyjmowaniu gości z miau itp.
Trzeba by go odkopać.

kto by chciał do Łodzi przyjechać?

i po co?

ja ja ja !!!! Do Ciebie :1luvu:

Georga i Klemensa!

dagmara-olga pisze:ja ja ja !!!! Do Ciebie Georga i Klemensa!

aaaa, jak tak, to zapraszam :lol:

a jeszcze trochę to w Zgierzu będziemy mieszkać, więc będziesz miała dwa miasta od ręki "zaliczone" :lol:

Georg-inia pisze:
jaaana pisze:Nie taka duża ta nasza Polska, nie narzekajcie. Nawet po przekątnej nie jedzie się tydzień

był taki wątek o wymianie mieszkaniowej na wakacje, przyjmowaniu gości z miau itp.
Trzeba by go odkopać.

kto by chciał do Łodzi przyjechać? i po co?

Różne są zboczenia :wink:

A na poważnie:
Wszędzie jest coś ciekawego do zobaczenia. Gdy do mnie ktoś przyjeżdża i codziennie gania na plażę tylko, to jestem zła.

Łódź i okolice chętnie bym pozwiedzała.

ale, jaana, jak nie masz plaży ani nawet kawałeczka piaskownicy do wylegiwania się, to się ckni i cżłowiek wykorzystuje każdą okazję... Ty pewnie na plażę nie chodzisz, bo masz po wyżej dziurek, co? tak jak mieszkańcy Zakopca w góry nie łażą... mam takiego wujka przyszywanego, który mieszka 50 metrów od rzeki i nie był nad nią 30 lat...

w Łodzi trochę do zobaczenia jest, nie przeczę

w okolicach już mniej, no chyba że Arkadia, Nieborów, Uniejów.. eeee, jednak jest co oglądać :lol:

Georg-inia pisze:ale, jaana, jak nie masz plaży ani nawet kawałeczka piaskownicy do wylegiwania się, to się ckni i cżłowiek wykorzystuje każdą okazję...

Tyż prawda

Ty pewnie na plażę nie chodzisz, bo masz po wyżej dziurek, co?

Nie leżę na plaży, bo preferuję czynny wypoczynek. Ale zdarza mi się łazić kilometrami plażą rozdeptując leżących :lol:

Kocham morze. I nadmorskie widoki.

w Łodzi trochę do zobaczenia jest, nie przeczę w okolicach już mniej, no chyba że Arkadia, Nieborów, Uniejów.. eeee, jednak jest co oglądać

A widzisz!
Byłam ale daaawno, a teraz nie mogę się nigdzie ruszyć z domu

wszędzie coś jest :-)

ja lubię park w Gołuchowie jak nie ma ludzi, i wielki głaz w lesie nieopodal. A ostatnio byłam w Tubądzinie w pałacyku - muzeum
No i koncerty w Lewkowie też w pałacu - pięknie tam jest.