alergia...:((( ratunku:(

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon mar 01, 2010 22:04 Re: alergia...:((( ratunku:(

To mi wlaśnie przyszlo do glowy - odpępnij się dziewczyno :!:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 01, 2010 22:06 Re: alergia...:((( ratunku:(

Zaznaczę sobie, jeszcze mi się zgubi i nie doczytam...
Klikaj i pomóż mi! <---- proszę klik chociaż raz dziennie :)

Quera

 
Posty: 4148
Od: Pon lut 09, 2009 17:28
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon mar 01, 2010 22:50 Re: alergia...:((( ratunku:(

Odpępnić się... wiem, że to byłoby najlepsze rozwiązanie :( tylko niestety czasy takie, że z kasą trzeba się liczyć, a mnie nawet jako barmankę nie chcą zatrudnić, bo nie jestem zbyt urodziwa... :? a między mną i matką konflikt jest od zawsze. W każdym razie nie dam ruszyć moich futerek ukochanych, dopóki lekarz nie powie kategorycznie, że mam je oddać. No i owszem, bardzo się cieszę, że tyle osób jest tutaj ze mną, nawet się nie spodziewałam takiego odzewu a muszę powiedzieć, że bardzo mnie to podnosi na duchu. Bo poza tym forum nie mam z kim porozmawiać :cry:

kaja_mc

 
Posty: 21
Od: Sob cze 07, 2008 20:43
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto mar 02, 2010 12:27 Re: alergia...:((( ratunku:(

To czekamy na wyniki, tylko obawiam się, że Twoja mama nie odpuści... :(

Jakby co to pisz PW
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw mar 04, 2010 16:26 Re: alergia...:((( ratunku:(

:roll:

Kiki022

 
Posty: 253
Od: Czw lip 23, 2009 20:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 09, 2010 20:12 Re: alergia...:((( ratunku:(

Co u Ciebie?
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro mar 10, 2010 21:20 Re: alergia...:((( ratunku:(

Otóż: matka była u alergologa i u pulmonologa. Pulmonolog nie stwierdził POChP, zmiany są na tle alergicznym. Alergolog natomiast przepisał lekarstwa, które od tygodnia matka zażywa - i czuje się dobrze, nie ma problemów z oddychaniem. Więc czas pokaże, co będzie - może być też tak, że to kotek, którego już oddałam, najbardziej ją uczulał (bo faktycznie miał kiciuś specyficzną sierść, niby niesamowicie puchatą, ale taką... "lotną"). Nie wiem, co będzie dalej - ja zrobię wszystko, żeby kotki u mnie zostały - póki co sprzątam, piorę koty, wycieram co popadnie, zamierzam kupić filtr powietrza. Aha, lekarze nawet powiedzieli, że to dobrze, że nie ma POChP, bo gdyby wystąpiło to razem z alergią (a myślałam, że tak będzie), to koty byłyby bez szans. Lekarz nawet specjalnie nie nalegał na pozbycie się ich, choć nadziei wprost nie dawał - czas pokaże. No i lekarze wysyłali ją do psychologa - w poniedziałek idzie. Liczę więc na to, że matka przetrzyma jakoś okres do mojego usamodzielnienia się (choć to może potrwać). Przepraszam, że nie pisałam o tym już wcześniej, no cóż, wpadłam w olbrzymi dół, z którego do tej pory nie mogę się wygrzebać... :( Ale futerka są szczęśliwe - staram się, by jak najmniej odczuwały moją niedyspozycję, wręcz bardzo lubią, jak leżę cały dzień w łóżku :)

kaja_mc

 
Posty: 21
Od: Sob cze 07, 2008 20:43
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro mar 10, 2010 21:37 Re: alergia...:((( ratunku:(

Ty się pozbieraj dziewczyno i umawiamy się na babskie rozmowy przy kawie :wink:
Kto jeszcze chętny? :mrgreen: :piwa:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro mar 10, 2010 21:38 Re: alergia...:((( ratunku:(

Kaja, jak dobrze ze piszesz!
Zeby zminimalizowac wpływ alergenów przede wszystkim DOBRY ODKURZACZ z filtrami (dziewczyny pewnie mają obcykane i zaraz zasypią nazwami :)). Po drugie pościel antyalergiczna. Po trzecie zabroniony wstęp do pokoju gdzie mama sypia. W tym pokoju też należy porządnie umyć wszystko z ksiązkami, zasłonami, podłogą i meblami razem. Dobrze by było też porządnie wyszorować ściany i sufit i pomalować raz jeszcze. I częste przewietrzanie pokoju i nawilżanie, żeby kurz i pył opadał a nie unosił się.
Kocie alergeny to nie siersc a białko ze sliny, której używają do mycia sierści. Białko jest bardzo lotne i fruwa razem z kurzem.
Rozwiązanie, że wytrzymacie obie do czasu aż się usamodzielnisz i zamieszkasz osobno byłoby najlepsze i za to duuże kciuki.

Ale jednoczesnie NIE DAJ sobie wkręcisz ze jestes wredna i wyrodna bo koty sa wazniejsze itd podobne brednie, jakich w takich okazjach się dość często używa.

Pisz co na froncie.
:ok:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Śro mar 10, 2010 22:01 Re: alergia...:((( ratunku:(

A ta kawa wirtualna, czy w realu, bo jak za darmo - :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: to się wpraszam :lol:
Jasmina
 

Post » Śro mar 10, 2010 22:19 Re: alergia...:((( ratunku:(

Oczywiście, że w realu, wirtualna mi nie smakuje :ok: :mrgreen:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon mar 29, 2010 20:32 Re: alergia...:((( ratunku:(

Niestety poniosłam klęskę :cry: oddałam dziś moją śliczną kochaną koteczkę... nie wiem, nie rozumiem, dlaczego... matka psychicznie nie wytrzymywała obecności kotów? Chudła, miała jakieś dziwne napady lęków (nie wiem, może udawane). Kicia poszła do dobrego odpowiedzialnego domku, wiem, że będzie jej tam dobrze, chociaż serce mi pęka na myśl o stresie, który w związku z tym przeżyła :cry: pozostał mi ostatni kotek, najstarsza (11-letnia) chora kicia... strasznie pusto się w domu zrobiło bez tej młodej radosnej biegającej iskierki :cry:

kaja_mc

 
Posty: 21
Od: Sob cze 07, 2008 20:43
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw maja 27, 2010 19:30 Re: alergia...:((( ratunku:(

Wyobrażam sobie co czujesz :( Wiesz coś o koteczce? Zaaklimatyzowała się tam? :(
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt maja 28, 2010 17:23 Re: alergia...:((( ratunku:(

A co u Ciebie dziewczyno? Trzymaj się jakoś...
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro cze 16, 2010 16:12 Re: alergia...:((( ratunku:(

:?:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 75 gości